www.akwarela.fora.pl

nibybiel

Dostałam informację na maila, wkleiłam na Akwarium, ale również tutaj bo wydaje mi się to interesujące szczególnie dla osób sprzedających swoje prace.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak dla mnie to termin niestety jeszcze w trakcie trwania roku szkolnego i raczej cieżko mi się będzie wybrać.

... no chyba, że się kilka znajomych osób się wybierze Smile

pimpek

Hm... nie wiem czy mam odwagę się tu pokazać Laughing

Chociaż... jak się dobrze przygotuję to czemu nie... ale malować na żywo nie będę Wink

Chyba że już na miejscu porwie mnie duch tego wydarzenia Wink

No ale sama to się nie wybieram.

nibybiel

Zdecydowanie w kupie byłoby raźniej Smile

I jakby co jedna drugiej interesu może popilnować Smile

Dlatego mam nadzieję, że się kilka osób zainteresuje Smile

Zielona Góra ma blisko Wink

magga

Świeżo po plenerze malowanie na żywo to chyba żaden problem Wink

masza

ja to bym sie moze nawet wybrala - jakby sie zlozyc w kilka osob na stoisko to wyjda nieduze sumy
tylko mam konflikt z 11 czerwca - i tak sie zastanawiam, co lepsze
no i spanie...

bo wiecie, taka impreza - raz, ze mozna cos sprzedac, dwa, ze mozna nawiazac jakies kontakty, trzy - oswoic sie z ludzmi, ktorzy ogladaja i marudza

no ale to wszystko pod warunkiem ze nie pada Smile

pimpek

Jeśli chodzi o nocleg to za zgodą małżonka mogę przenocować max 4 osoby. Mam kanapę 2-os + ewentualnie materac na podłodze można położyć. Miejsca nie jest wiele, ale dwie noce się przeżyje Smile

Ale pogody nie obiecuję Wink

RenKuk · Sobolowy Master Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 579 Przeczytał: 0 tematów

tym razem to mnie chyba ta przyjemnosc ominie...męża nie ma cały czerwieć ,więc nie ma mowy o wyjeżdzie......a propozycja jest bardzo kusząca.....Ja za możliwość wystawiania na Lecie Kwiatów w Otmuchowie musiałabym zapłacić 120 zł.za dzień,plus inne koszty .....

adam

Trochę daleko . Kilka lat temu uczestniczyłem w podobnym przedsięwzięciu I tak szczerze to po jednym dnu miałem dosyć ludzi ,jak dla mnie horror .Ale warto było, w tym tłumie przewinęła się kobita która ma galerię i do dziś mi sprzedaje obrazy.

pimpek

No i co dalej? Jakieś decyzje? Smile

masza

ja mysle caly czas... dodzwonilam sie dzis w koncu do Szczecina do pani odpowiedzialnej, dowiedzialam sie paru rzeczy - moze cos z tego bedzie