www.akwarela.fora.pl

Marek Garwoliński

Wiesz co....,dziubdziaj dalej,żeby tylko wszyscy co ci tak doradzają tak dłubali jak ty Laughing

.Powiem ci że nawet niezauważyłem braku tych cieni.Każde dzieło ma jakąś tajemnicę ,a te ma.I już zyskuje na wartości .Bardzo mi się podoba,to jest twój styl i nie zmieniaj tego.Pozdro.

aronov

To znaczy, że Ci słabiej "dłubiący" nie mogą się wypowiadać??

Marek Garwoliński

Ależ ,nie bierz kolego wszystkiego do siebie Laughing

aronov

A do kogo?

pacykarz_wrocławski

Peace and love, Panowie mili. : ) Podobnie jak większość użytkowników tego forum, również i ja cenię sobie wszystkie uwagi. Wszyscy się uczymy. Nieistotne, kto ma w tym "rękodziele" jaki staż i osiągnięcia, bo często wystarczy spojrzeć na pracę świeżym okiem, żeby dostrzec coś, czego zmordowany pracą autor nie dostrzegł...

W tym wątku absolutnie wszyscy są mile widziani, jeśli tylko mają ochotę się wypowiedzieć. I zaręczam, że nie muszą to być czcze pochlebstwa.

Pozdrawiam Was i dziękuję, że tu jesteście. : )))

Marek Garwoliński

Barbara Pingot

dobra już! nie spamować na wątku Pacykarki!

painterka

Noo, praca ma klimat!!

tatranka

Eeee, tamm , ja zrobilam takie... oooooo... jak to zobaczyłam Laughing

Takie to jest.. swoiste jakieś. Może nie ma tych typowych cieni i rozmyć, perspektywa powietrzna się nie narzuca, ale jest bardzo ciekawie:)

michałJ

Kawał roboty, ale ja podobnie jak Masza, widziałbym pewne fragmenty mniej dopowiedziane. Teraz wzrok trochę biega od detalu do detalu i nie zahacza się na dłużej.

pacykarz_wrocławski

: ) Dzięki, Painterko.

Tatranko, jesteś wyborną dyplomatką... Very Happy

Michał, dzięki za opinię. Zgadzam się z Tobą i z Maszą - jak najbardziej.

Efekt zdecydowanie nie jest taki, jaki sobie wymarzyłam. Wiele skopałam z powodu zwykłego dyletanctwa, ale i Fabriano zdaje się mieć w tym swój skromny udział. Jakoś nam chyba ze sobą nie po drodze, choć stara prawda mówi, że złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek od spódnicy. Laughing

Wygląda na to, że za dużo na raz chciałam dokonać: oswoić temat i zmienić format na większy. Teraz już wiem, że co nagle to po diable. ; )

michałJ

Jeżeli to jest to fabriano by gamma, to zaryzykowałbym stwierdzenie o bardzo dużym udziale:]
Fabriano robi dobre papiery, ale robi tez makulaturę z której gamma składa bloki. Ja przekonałem się o tym na własnej skórze. Bardzo długo walczyłem z materią. Teraz maluję na arches (też w bloku) i to jest niebo, a ziemia. Zrozumiałem na czym polega rola papieru w akwareli. Bardzo dobrze przechowuje wilgoć, ale pozwala nad nią panować. Twierdzę, że dobry papier jest istotniejszy niż farby.

painterka

Ja też potwierdzam opinię Michała, kupilam kiedyś fabriano w bloku A5 we Francji i polskie by Gamma - widać totalnie różnicę w zachowaniu papieru i kleju. "Francuski" papier nigdy sie nie zmarszczył, klej trzymał bardzo dobrze w przeciwieństwie do polskiego.

aleks

Może jestem jakaś dziwna, ale mi łatwiej malowało się na Fabriano niż na Canson Montval.

Barbara Pingot

hmm, canson jest strasznie podatny na wymywania i łatwo na nim kolor płynie, może o to chodzi?