www.akwarela.fora.pl

pacykarz_wrocławski

Mariusz -> dzięki! : )

Smallmi -> na papierze Montval najfajniej chyba rozpływają się kolory. I nie daje po oczach fakturą, kiedy praca wyschnie. Pewnie są i lepsze, ale ten na moje potrzeby zupełnie wystarcza.
: )

Stokroto -> tylko nie wiewiórki! Wiewiórki są pod ochroną. Wink

Jakiś najtańszy z naturalnego włosia zupełnie wystarczy.

Pozdrawiam Was i zmykam. Niedzielne wizyty, cholewcia... Confused

RJP

Montval? Nie znam takiej faktury "w kratkę". Moj miał zawsze "wacianą chmurkę".

pacykarz_wrocławski

No faktycznie - niechcący wprowadziłam Was w błąd... Na Montvalu namalowane są obrazki, natomiast do prezentacji sposobu malowania listków, jako że popełniłam ją niejako z marszu, bez przygotowania i nie przemyślałam konkretnego motywu, użyłam cieńszego papieru Canson "Universal Student" (250g/m2), na którym malowałam dawniej, zanim odkryłam zalety "wacianej chmurki" Montvala. Smile

Smallmi i Aleks pytały, na jakim papierze maluję na co dzień. Przepraszam za nieprecyzyjne wyjaśnienie. : )

Anna Filipińska

Świetny łopatologiczny tutorial. Wydaje się, ze po nim każdy powinien umieć namalować zieleń. Zobaczymy... Smile

A obraz - jak na dzisiaj świetny, bo chłodzący Laughing

Dobroniega

Ogromnie dziękuję za odpowiedź co do pędzla, w dodatku ze zdjęciami i tutkiem! Cóż, ja podobnie maluję listki, ale żaden mój pędzel nie robi ich takich fajnie kanciastych. Nawet wiewiórką taką dość suchą, przez co rozcapierzoną próbowałam! Razz

Ale już wiem jakimi pędzlami próbować i co szukać, za co raz jeszcze WIELKIE DZIĘKI Smile

Bo ja ze swoich listków w ogóle nie jestem zadowolona.

pacykarz_wrocławski

Jeśli brakuje kanciastości, to po wyschnięciu tej plamy można na niej jeszcze dodać kilka akcentów (byle farba nie była zbyt gęsta zwłaszcza przy ciemnym kolorze, bo będzie się za bardzo odcinać i przez to straci naturalny wygląd).

Smile

Ja myślę, że każdy kto szuka, w końcu znajdzie sposób. Czasem taki pokazany przez kogoś innego, w innych rękach potrafi wyewoluować w coś zupełnie innego i wtedy robi się naprawdę interesująco.

Jak chyba już wszyscy wiemy, jedną z kluczowych zasad w malarstwie akwarelowym jest swoboda i pewność pociągnięć, oraz umiar w dopracowywaniu szczegółów, bo bardzo łatwo zmęczyć taki szczegół i akwarela traci lekkość i świetlistość. Ja mam niestety wrodzoną skłonność do mordowania takich detali. Dlatego bardzo mi się spodobał tutek Małgosi('nibybiel'):

http://www.akwarela.fora.pl/teoria,7/drzewa-liscie-i-trawy,658.html

I kiedyś z przyjemnością go wypróbuję.

Smile

pacykarz_wrocławski

Kurczę, to już druga akwarela pod rząd, którą skopałam. Zaczynam się zastanawiać, czy brać ze sobą ekwipunek na wakacje... Urlop mi potrzebny, czy jak? Poprzednio były bratki w błocie, a teraz namalowałam krasnoludki...
Laughing

Zdjęcie wyszło siakieś ciemnawe - te liście nie są aż tak czarne. Usiłowałam rozjaśnić fotkę, ale odbywa się to kosztem namalowanych krasnoludków, więc zrezygnowałam.

Pogubiłam proporcje, no i chyba trochę perspektywę, zwłaszcza w cieniach. Ale co tam... Już sobie ostrzę zęby na mój ulubiony motyw - zboże dojrzewa! : )))

modliszqa

a mnie się bardzo podoba - "krasnoludki" są odpowiedniej wielkości co do drzew - drzewa wydoroślały przy nich Smile

, może tylko droga stała się bardzo szeroka , ale nic to Smile

pacykarz_wrocławski

Te słupki po lewej wyszły przeogromne. No cóż... po raz kolejny zemściło się moje lenistwo - nie ruszyłam zadka od stołu i nie spojrzałam na szkic z dystansu, zanim wzięłam się do roboty. Jak się maluje "na płasko" i nie pilnuje tych rzeczy, to potem wychodzą krasnoludki. Wink

Dzięki, Jolu.
: )

Barbara Pingot

ładnie jest! faktycznie to droga i te słupki dają odczucie, ze postaci są za male, ale przeciez mogą to być elfy Smile

MariuszBroniarz

Mnie się podoba,a jak Tobie przeszkadzają słupki to zrób z nich płotek.

moz

Niektórzy marzą by "skopać" taką akwarelę.

aleks

Tj moz

pacykarz_wrocławski

Dziękuję Wam, dobrzy ludzie, za słowa otuchy. Mogą być elfy - czemu nie. Wink

Choć mnie oni raczej wyglądają na Niziołków... Laughing

Pozdrawiam i zmykam - dziś maluję... wnęki okienne. Pociesza mnie to, że takie "malarstwo" trudno skopać. Wink

Anna Filipińska

Co wy z tymi słupkami... A kto, na Boga wie, jakie one są duże w realu????? Światło jest? Jest! Cienie są? Są! Kierunek padania mają prawidłowy? Mają!
Reszta to zadnie dla naszej wyobraźni. Czy wszystko można rozebrać na czynniki pierwsze?