www.akwarela.fora.pl

Barbara Pingot

w pierwszym super wyszly dwa ostatnie drzewa. kamyki jak zwykle fajne, woda widac, ze jest, jakby troszke bardziej sie rozplynela byloby swietnie.

rozmylabym tez kontury wzgórz. znowu nie wiem, na ile skaner zjadl plynnosc farby...

w drugim bardzo ladnie wyszly drzewa, tylko to srodkowe dziwne zageszczone, ale ladne kolorystyczne i takie... miękkie Smile

kon... nie do konca sie udal. przednie pol wyszlo raczej slabo. za to zad i ogon ladnie.

masza

chyba sie powtorze

za bardzo chcesz panowac nad farba, a akwarela to umiejetnosc wykorzystania przypadku
u ciebie wszystko jest osobne, jakby poskladane z kawalkow - mostek osobno, trawa osobno, woda osobno
jakbys pozwolil czasem farbie poplynac tam gdzie chce, a nie tam, gdzie wedlug ciebie powinna byc - efekt bylby lzejszy, swobodniejszy

nawet te ostatnie plany, ktore az sie prosza o swobode - starasz sie trzymac w ryzach, obrysowujesz liniami (te linie dookola ksztaltow to katastrofa - pozbadz sie tego koniecznie!)

kompozycje sa w porzadku, perspektywa powietrzna sie pojawia - widac, ze robisz postepy

zaluje, ze nie wybierasz sie na plener, bo mam wrazenie, ze kilka "naocznych" cwiczen pozwoliloby ci sie wyluzowac w malowaniu i naprawde ruszyc z miejsca

michałJ

słowo w słowo za Maszą. Z dużym naciskiem na postęp;]

MariuszBroniarz

Jeszcze raz dziękuję za opinie.Sam również żałuję,że nie będę obecny na plenerze.Żałuję tym bardziej,że na chwilę obecną nie poznam Szacownego Towarzystwa.

Co do mojego malowania akwarelą i mojej ekspresyjności.Wciąż pozostaję we mnie chęć na panowanie nad wszystkim.Pozostałość po ołówku i akrylach.Staram się tę wadę w tym przypadku wyplenić,ale efekty są jakie są.

Asharah

Przypatrywałam się i zauważyłam ten cały błąd o który chodzi całej reszcie.
Ten błąd to to, że ty wcale chyba nie moczysz obszaru który masz malować wcześniej. Przez to właśnie wychodzą ci takie odcięte elementy i nic ze sobą się nie miesza. Papier powinien być dość wilgotny a jeśli podczas malowania już ci podeschnie to przejedź znów go wodą (obszar nie zamalowany). Najwyżej stracisz ostrość tła, ale zyskasz rozprowadzenie farby. Nie wiem jakie masz akwarele bo moje Karmańskiego właśnie są takie ciężkie i mieszać się za bardzo nie chcą, więc może to wina farb trochę?

Ale nie wymądrzam się- sama najlepiej nie maluję ><

pacykarz_wrocławski

Cześć, Mariusz. Smile

W tym ostatnim obrazku z koniem wreszcie woda jest wodą. I nie chodzi tylko o odbicia i refleksy, ale przede wszystkim ona tam ma niuanse kolorystyczne i nie jest samą tylko niebieskością. : )
Twój mostek we wcześniejszej pracy byłby znacznie lepiej wydobyty z tła, gdyby pod nim zadziałać ciemnymi, buro-zielonymi akcentami, z walorem pogłębiającym się wraz z głębokością koryta rzeczki. Bo woda, poza Pacyfikiem, lagunami i basenem wyłożonym niebieskimi kafelkami, rzadko kiedy bywa tak niebieska. : )

Poobserwuj strumyki, stawy i jeziora - jeśli nie jest to tafla spokoju przy bezchmurnym niebie, to woda jest tam raczej szaro-zielonkawa.

I wody, wody, lej mnóstwo wody na papier... Niemal słyszę, jak Ci pędzel skrzypi... ; )

Postępy robisz wielkie. Trochę mnie nie było, więc mam "świeże oko". Podziwiam, gratuluję i pozdrawiam Smile

MariuszBroniarz

Ano właśnie -woda.Jeszcze za bardzo nie nadążam z malowaniem.Po za niebem wszystko inne mi wysycha przed czasem.Czasami pamiętam o zroszeniu,ale częściej zapominam.A i tak z tym lepiej niż kiedyś,więc mam nadzieję.Ołówkiem,olejem,akrylem na wszystko jest czas,a tutaj czas pogania.

piwson

Włóż kartkę na kilka minut do kuwety z wodą aż całkowicie nasiąknie, wyjmij, połóż na ręcznik, lekko osusz, przyklej "na czystą wodę" do szyby (ewentualnie gwizdnij lustro z łazienki) i maluj. Czasu będzie dosyć i można domaczać. Ja mam szybę z zeszlifowanymi krawędziami ale malutką... ledwo A4 się mieści, trzeba będzie szklarza odwiedzić w przyszłości po coś większego.

MariuszBroniarz

A gdy coś ma pozostać nie zamoczone,to co wtedy?Nie chodzi o małe miejsca,tylko takie większe.

piwson

Szczegóły które mają zostać niezmoczone można pociągnąć płynem maskującym. A większe partie... po prostu je omijać przy moczeniu. Innej metody nie ma Smile

Anna Filipińska

piwson nie używaj szklanej szyby bo to tłukące. Nie lepiej kupić kawałek plexi? Mam takie dwie 50x40 i 60x50 - super sprawa Smile

MariuszBroniarz

Pierwsza-za dużo cegieł dałem.Polak mądrzejszy po szkodzie.
W drugiej drzewa w dali skopałem chemiczną zielenią.

Nie wiem czemu mnie zawsze przeniesienie na komputer powoduję takie ubytki.Fakt,że nie wspomagam się żadnymi programami.A Wy,Korzystacie zawsze?

piwson

Ja używałem IrfanView - funkcji Auto Adjust Colors (czasem jednak ręcznie robię) + Sharpen. Ostatnio stwierdziłem że Photoshop lepiej to robi i bardziej prawdziwe kolory są: Image -> Adjustments -> (Auto Levels + Auto Colors) oraz Filter -> Sharpen -> (1 lub 2) x Sharpen.

Druga zdecydowanie lepsza praca, spójna kolorystyka, dobra kompozycja. Trochę przeszkadzają mi te 3 słupki na pierwszym planie (powinny być luźniej namalowane) i największe drzewo (ma monotonną plamę, przydało by się zróżnicowanie wprowadzić no i bardziej płynąć powinno). Zieleń za domami jest faktycznie trochę chemiczna ale ładnie Ci te drzewa wyszły, akwarelowo i ciekawie.

Jakimi pędzlami malujesz (jakie włosie i średnica włosia)?

yena

korzystam z fotoszopa, innych programów nie znam.Korekta zawsze jest konieczna poniewaz każdy skaner i aparat fotograficzny zjada kolory.
Ładne drzwi i cegły, schodki wydają mi się być skopane nieco.
W drugiej pracy rzeczywiście tyły namalowane są zbyt chemiczną zielenią.
Nadal wydaje mi sie byc wszystko za sucho namalowane....

Barbara Pingot

obie byly by swietne gdyby byly bardziej mokre. w pierwszej drzwi bardzo fajnie wyszly, drewno ladnie wychodzi z suchą fakturą. liscie krzaka po prawej ladnie kolorystycznie ale gdybys dal mokrą plamę farby to by wygladaly naturalniej. cos w tym stylu jak masz kwiaty po lewej. doniczki dosc dobrze zrobione i trawy obok nich.

w drugiej ladnie kolorystycznie za wyjatkiem tych drzew co sam pisales. zielen bardzo w porządku, niestety nadal jest obramowywanie plam w budynkach. dlatego wygladaja nieco gorzej. w drugim najlepiej wyszla kępa traw i kwiatow. lekko i ladne przeblyski jasniejszych lisci Smile

uzywam photoshopa do korekty kolorow tak aby zdjecie/skan wygladalo jak moja praca, do dorobienia ramki.

kiedys zamiesciles zdjecie i skan jednej pracy i zdjecie wygladalo o wiele lepiej.