www.akwarela.fora.pl

nibybiel

Od teraz będę wrzucać akwarele pojedyńczo Smile

nibybiel

Pierwszy storczyk, który jestem w stanie zaakceptować ... no jako-tako Smile

"Zanurzona w słońcu" na A3

moz

Kwiaty są bardzo fajne, tych liści chyba za dużo.
Ich rozstawienie psuje kompozycje. Ale to moje zdanie.

yena

podoba mi się Smile

-ciągle mam wrażenie że Twoje kwiaty są pod wodą lub powietrze jest bardzo gęste.

nibybiel

moz - ten storczyk ma takie liście ... malowałam ze zdjęcia hodowcy i jakoś mi się nic kompozycyjnie nie "gryzło" ... ale może masz rację ... poza tym musiałam być dość wierna oryginałowi Smile

yena - ale to dobrze czy źle? Smile

yena

dobrze:)

nibybiel

A se coś wrzucę ....

"Leśne lato" na A4 na podstawie zdjęcia mistrza Jawy z digartu:

i jeszcze coś ... dziwnego trochę ...

"Rozedrganym świtem" na A4 ze zdjęcia Majki "meczatej" z digartu:

o tym drugim to nie wiem co myśleć ... może do działu krytyki powinien trafić ... Smile

Za dużo chlapię ...

MariuszBroniarz

A obiecałaś Laughing

PostWysłany: Czw 23:42, 17 Lut 2011 Temat postu:
Od teraz będę wrzucać akwarele pojedyńczo Smile

Pierwsza fajna i nie mam więcej na jej temat do powiedzenia.
W drugiej natomiast znów nie pasuję mi tytuł.Akwarelka fajna,ale wygląda jakby już straż pożarna jechała Wink

Pozdrawiam

Barbara Pingot

mnie się bardziej podoba ta druga, jest taka dynamiczna i ma oryginalne kolory Smile

nibybiel

Pojedynczo miałam wrzucać, bo jak jest kilka to z zasady słyczę, która najładniesza i tyle Smile

Miała być jedna, bo ta druga to taka niepewna Smile

Mariusz - znaczy wygląda jak pożar? Różowy? To ciekawe co się pali Smile

Stokrota - no czasem muszę innych kolorów użyć ... bo ludzie to by chcieli tylko na zielono .... bleeeee .... Smile

Dzięki za komentarze Smile

Resieku

Prace śliczne, taka magia od nich bije. A szczególnie od pierwszej : )

nibybiel

Teraz pojedynczo ... i kwiatkowo Smile

"Jak westchnienie" na A4

Pg17

Lżej chyba już nie można...

Barbara Pingot

ach ach

Nabiał

Lekko i pięknie jak zwykle.
Pod "Rozedrganym świtem" napisałaś: "Za dużo chlapię..." Tam akurat nie, ale w istocie dałoby się coś w tej dziedzinie poprawić i to bez większego zachodu. Raczej chodziłoby o nieco większe panowanie nad kropelkami, bardziej celowe pryskanie. Domyślam się, że pryskasz również płynem maskującym. W tym przypadku łatwo usunąć plamki, które padły niefortunnie.
Ktoś tu pisał, że twoje kwiatki wydają się rosnąć w wodzie. Myślę, że to wrażenie może pochodzić właśnie od kropeczek, które wyglądają jak bąbelki gazu.