www.akwarela.fora.pl

michałJ

jedyne co mi odrobinę przeszkadza to postawienie drzewa na krawędzi kadru. Albo więcej oddechu na dole, albo rżnąć przez pień:] Poza tym- super

Asharah

55cm? oO To ja chyba juz wiem czemu moje malarstwo jest tak mało dokładne a jeśli jest to sztuczne. Ja maluję na A5. Znaczy że zbyt mały format biorę?
Te drzewa są przepiękne. Ach ukradłabym ci tą pracę i powiesiła nad łóżkiem...

pacykarz_wrocławski

No bosko jest w tym brzozowym gaju... : ) Jak widać, dobry warsztat czyni cuda i kolejność malowania planów nie ma nic do rzeczy. Brawo. : )

A ja nadal uciekam od bieli. To kolor, przed którym czuję respekt i przez to mam kłopot z malowaniem brzóz... Między innymi. Sad

modliszqa

Dzięki Wam Smile

Rut

Michał - tam jest z centymetr do dołu, alem ucięła kadrując krzywą fotkę Very Happy

Asharah - jestem tak nieprecyzyjna w tym, co robię, że format a5 byłby nieczytelny w moim wykonaniu Very Happy

, lepiej widzę duże Smile

Mam nawet zagwozdkę co zrobić z kilkoma blokami Montwala wielkości A3 chętnie wymieniłabym je na takie wielkości 46x64 Smile

Pacykarko - tu nie ma bieli wcale ... kiedyś zostawiałam brzozom białe pnie ale wyglądały "papierowo i szaro" ... więc popodglądałam sobie moje zapłotowe brzozy i te malowane przez mistrza Szyszkina - jakie on tam kolorki olejne kładł - i też kładę Smile

- faktem jest, że przy minimalnej ilości pigmentu i po zamalowaniu tła w ciemniejszym kolorze pnie wydają się białe ... ale to tylko złudzenie
Nawet te gałązki cienkie, którem potraktowała wcześniej płynem maskującym są pociągnięte sieną

MariuszBroniarz

Jestem bardzo Ci wdzięczny za tłumaczenie i wyjawianie Twych sekretów,odnośnie prac stworzonych przez Ciebie.Bardzo są pomocne i pouczające.Mam nadzieję,że tego procederu nie zaniechasz.

Wielbiciel Twych prac i internetowy uczeń

Mariusz.

pacykarz_wrocławski

Oczywiście, Modliszqo. Smile

I właśnie o te subtelności mi chodzi: jak mam kawałek białego papieru zamienić na biały płatek, pień, połać śniegu czy też ścianę tak, by było to namalowane, ale nie zarżnięte, to ręce mi się trzęsą, jakby to był ostatni kawałek papieru na Ziemi. Laughing

Mam takie swoje "demony" - jak większość z nas. Może kiedyś uda mi się część z nich oswoić... : )

Pozdrawiam.

aleks

Śliczne brzózki

modliszqa

Nikt się dziś na forum nie wpisał Surprised

piątek trzynastego ta działa? Very Happy

ja se zmalowałam platanka ukochanego Smile

jeszcze mu do doskonałości wiele brakuje, ale sem rada, że go zmalowałam Smile

trzeci raz Very Happy

Nie chciałam płynem go maskować, bo płyn odpycha farbę i wychodzą później takie ostre krawędzie nad którymi ślęczę później z różnym skutkiem
Bałam się też malować plan dalszy (czyli te nieszczęsne patyczki) najpierw, bo później mi zostają kreski tam, gdzie niekoniecznie chciałabym je widzieć ...wyszły więc takie poszarpane Very Happy

no a to żółte w tle pod patyczkami się wżarło na amen Very Happy

nic to

moz

Twoje drzewa są niesamowite, mają niepowtarzalny klimat i styl.

Anna Filipińska

Niepowtarzalny styl i klimat ma sama Modliszqa to jakże inaczej mogłaby malować Smile

Barbara Pingot

przepiękne są te drzewa Smile

aleks

Naprawdę piękne!! Takie delikatne i dostojne zarazem jest to drzewo - od razu widać że platan.

MariuszBroniarz

Jak zwykle fajne drzewko.Ciężko jest wypchnąć gałąź do przodu.Tobie się to udało.Tylko do zakola miałaś zamiar,czy zamysł był inny?

Agrazka

ja trenuję i nic, trzeba mieć talent po prostu, super Smile

modliszqa

Ojej ile komplementów Smile

Dziękuję

Gdyby tak każda moja akwarelka mi się podobała byłabym w siódmym niebie Very Happy

Ginna - nie talent a trening Smile

Maluj a zmalujesz ! Smile

Mariusz - o którą gałąź Ci idzie? Very Happy

o te najniższą - była całkiem w bok , alem ją z lekka przeprofilowała
W sumie cieniem można powyginać każdy patyk Smile