www.akwarela.fora.pl

MariuszBroniarz

Ale i tak jest fajowo.
Poprzednia kolorystyka też na mnie sprawiała miłe wrażenie.

Marcin Wolski

Dziękuję Wam bardzo za komentarze.
Tego Cansona po prostu już "znam" i wiem czego się po nim spodziewać. Niestety, próbowałem innych papierków i zawsze mi coś nie pasowało. Mógłbym zainwestować w jakiś papier z wyższej półki, ale nie czuję się na tyle pewnie, żeby na nim swobodnie eksperymentować.
Uważam, że ten Canson wcale nie jest taki zły (choć musiałem się kilku sztuczek nauczyć). Smile

Zresztą, zawsze byłem przeciwnikiem opinii, że da się dobrze malować tylko za pomocą drogiego, markowego "sprzętu" i śmieszyły mnie dobre rady, że początkujący koniecznie powinni zainwestować w dobrej jakoś akcesoria za kolosalne pieniądze, żeby nie wpaść w złe nawyki. Sam zaczynałem od jakiego chińskiego, taniego zestawu i nie czuję, żebym był przez ten fakt jakoś zubożony. Najważniejsze to ćwiczyć, a po jakimś czasie samemu się dojdzie do tego, jakie materiały są odpowiednio dobre.

Ot, takie moje dywagacje Wink

tatranka

Pocingi udatne nad podziwienie Surprised

yena

ja zaczynałam na tym cansonie Smile

nie uważam żeby nie dało się na nim malować, po prostu trzeba umieć.On jest dość odporny na wodę, ale oczywiście marszczy się, ma przecież tylko 160 g.Wole malować na lepszych papierach, ale gdyby nie było mnie stać malowałabym na nim.Prowadzę zajęcia z dziećmi i używamy właśnie cansona student:)
Co do wypasności materiałów to oczywiście można malować na gorszych jakościowo materiałach ale przyjemniej na lepszych-takie moje osobiste zdanie.I tutaj pozostaje tylko kwestia zasobności portfela.
A jak wypróbowałam Archesa to odkryłam masę efektów które bardzo trudno osiągnąć na gorszym papierze, a na tym wychodziły o wiele łatwiej i lepiej.

michałJ

Kiedyś przez przypadek trafiłem na stronkę z twórczością literacką niejakiego Pana Covalusa, o tematyce kolejowej. Jest to duży zbiór opowiadań, noweli, anegdot (czy jak to zwał) których akcja koncentruje się wokół kolei, pociągów, stacyjek itd., utrzymanych w klimacie „opowieści z dreszczykiem”, horroru, zagadki lub tajemnicy. Dla mnie osobiście jest to trochę pisarstwo w stylu Stephena Kinga czyli nieco grafomańskie i naiwne (miejscami, ale może się nie znam). Ale do meritum. Twoje kolejowe wariacje, jak mało co pasują mi klimatem do roli ilustracji tychże opowiadań. Może spróbuj nawiązać kontakt z facetem i podpytać, czy nie ma jakichś wydawniczych planów:]
[link widoczny dla zalogowanych]

Marcin Wolski

O, dzięki. Poczytam coś tego Pana i może się odważę coś do niego napisać Smile

Marcin Wolski

aleks

Ma klimat!
I ta ciekawa kolorystyka - bardzo mi się podoba!
Kojarzy mi się z takim zamglonym jesiennym porankiem. Very Happy

MariuszBroniarz

Jak dla mnie klasa!

KamilJ

Sympatycznie namalowane brzozy, może w pierwszym troszkę korona drzewa za szeroko. Kolorystyka też podoba mi się.

aronov

Świetne, takie polskie

Barbara Pingot

Za Kamilem Smile

,

bardzo przyjemnie się na to patrzy

masza

fajne - leciutkie i nieprzegadane

Agrazka

bardzo dobre jak dla mnie Smile

Marcin Wolski

Bardzo dziękuję za komentarze. Kolejna akwarela. Nieco się wahałem, ponieważ to odbicie w wodzie i zarośla trochę mi nie leżą.