www.akwarela.fora.pl

Isiuleczka

Malowanie realistyczne i malowanie detalu - to zupełnie dwie różne rzeczy.
No ale w sumie udzieliłaś mi odpowiedzi na moje pytanie.
Cóż, ja chciałabym mieć tak opanowany warsztat, aby umieć namalować hipperrealistyczny obraz, ale nigdy nie chciałabym tak malować !

Diablica

Nie napisałam ,ze detal jest realizmem . napisałam ,ze lubię malować detale i chce isc w realizm . Chociaż tez bez detalu tez nie ma takiego realizmu . Ty nie chcesz tak malować twój wybór ja chce . Moje życie ja wybieram co w nim robię . Smile

pjwasek

Napisałem o pułapce, bo łatwo możesz dołączyć do osób, które malują tak aby obraz wyglądał jak zdjęcie i fotografujących tak, aby fotografia wyglądała jak obraz.

Lepiej zacząć od ogółu, a póżniej budować szczegół. Jeśli będziesz robić odwrotnie, to Twoim pracom będzie czegoś brakować.

Nitka

Maluj jak lubisz Smile

rzuc jednak okiem na to
[link widoczny dla zalogowanych]

Isiuleczka

Wprost może i nie napisałaś, ale na zadane przeze mnie proste pytanie:

yena

Isiuleczka Steve Hanks nie jest mistrzem?? Dba o każdy najdrobniejszy detal, jednak przekazuje coś jeszcze tak, że jego malarstwo jest sztuką. Przekazuje uczucia, emocje, uważam że jego prace są bardzo liryczne i wyjątkowe w odbiorze..Więc może nie o sam detal tu chodzi???... Nie ważne jak się do tego podejdzie-z detalem czy bez, nie zawsze malowanie z dbałością o detal jest kopiowaniem zdjęcia, można skopiować jakiś tylko element i wykreować swój zupełnie własny świat...trzeba tylko to robić umiejętnie..
I nigdy osoba która nie chce lub nie umie malować realistycznie nie dogada się z osobą z innym podejściem..
Diablica ma potencjał, talent i wróżę że po paru latach ćwiczeń będzie artystką pełną gębą, bo już jej to dość dobrze wychodzi...Może tylko brak rozmachu, ale to przychodzi z czasem..(tak apropos tego artysty na FB) Zauroczył mnie ten jeleń i właśnie te drobniutkie włoski..
Niech każdy maluje tak jak lubi, oby przekazywał w tym malowaniu jakąś część siebie...

Diablica

Dziękuje yena za miłe słowa . Smile

Widziałam wiele prac, przy ktorych ja i inni sie zastanawiali czy jest to zdjęcie czy nie . Fotorealizm tez jest sztuka . Artysta spędza nad taka praca wiele czasu i nawet w takiej pracy ma duza widownie, którym to się podoba . Jest to na pewno dużo lepsza sztuka niż dziewczyna ,którą wymiotuje kolorowe napoje ,które wcześniej wypiła na płótno . Mi sprawia radość takie malowanie jakie teraz robię . Pracuje z akwarelami każda wolna chwile bo mi to sprawia radość . Takie malowanie mnie uspokaja Smile

. Fotorealizmem tego nigdy nie nazwę tak samo jak nigdy nie będę malować foto realistycznie bo i tak nie robię tak jak na zdjęciu . Dopracuje jedna właśnie rzecz a reszta jest tylko zarysowana .
I nie rozumiem twojej agresji w stosunku do mnie Isiuleczka , ze tak maluje . Czy to jest zabronione ? Czy tez zabronione jest miec swoja stronę na Facebooku i mieć tam dane artysta ? Duzo osób już kupiło moje prace tak samo jak zamówili ode mnie portrety ponieważ im sie one podobają, a maluje tylko rok i mam tylko 22 lata . Wiele jeszcze przede mną i jeszcze dużo mogę się nauczyć nowego w malowaniu w tej technice .

ZAA

Diablico , niewątpliwie jesteś zdolna i ambitna , jeżeli polubiłaś realistyczne malowanie akwarelą i czerpiesz z tego radość , to faktycznie Twoja sprawa , ale czasami trzeba umieć "słuchać" ludzi ..Osobiście (realistycznie ) malowałbym inną techniką , jak np olejem czy akrylem ....
Z tej prezentacji psinka bardzo mi się podoba ...
A Isiuleczka jest ostatnią osobą , którą obrzuciłabym epitetem "agresywna " , tę Dziewczynę można do rany przykładać ....
Pozdrawiam.

Ps. Maluję już kilka lat , na początku był to olej .Gdy spróbowałam malować techniką akwarelową , na początku obrazy były bardzo realistyczne , przypominały te olejne .....z biegiem czasu to się zmieniało.....i , moim zdaniem , daleko mi do perfekcji ....zawsze z pokorą przyjmuję uwagi ...
I jeszcze jedno na tym portalu "skasowały" mi się fotki obrazów , staram się je odtworzyć ..

yena

Zdzisiu akwarelą jest trudno malować realistycznie i aż się prosi o niedopowiedzenia..Są jednak osoby które nie mieszczą się w tych ramach np. Heidi Willis, Steve Hanks...Oczywiście taki poziom ciężko osiągnąć, ale po co kogokolwiek ukierunkowywać i mówić mu że droga którą wybrał nie jest słuszna...
Większość stosuje niedopowiedzenia, jednak są ludzie którzy osiągają dobre efekty w inny sposób..

Nie chciałam się tu z nikim kłócić, tylko wskazać na pogrubione przeze mnie zdanie wyżej...
Smile

Isiuleczka

Mam propozycje dla Moderatorów, aby przeniosli te rozważania o wyższości realizmu ( lub nie wyższości) do nowego wątku - bo zaczynamy zaśmiecać warsztat. Sad

.

ZAA

JUż mnie onieśmieliła wypowiedź Izy, ma rację ...
Jednak dodam dwa zdania :
Elu, to są Mistrzowie i mają mistrzowską akwarelową "plamę"..
A w ogóle każdemu wolno malować jak chce....i każdy widz ma prawo do oceny Smile

Pozdrawiam serdecznie Smile

yena

Mistrzowie też kiedyś zaczynali, Stokrotka jak chcesz to przenieś to gdzieś...

masza

Heidi Willis maluje ilustracyjnie - stylizuje roślinność i ptaki, zmienia kolor. To ma jakiś sens. Natomiast Steve Hanks... po jaką cholerę robić coś takiego? Głowę skłonić można tylko przed doskonałym opanowaniem warsztatu.
Argument, że takie malarstwo znajduje swoich odbiorców, jest mało trafiony. Każda potwora znajdzie swego amatora, a doskonała technika zawsze ludzi przyciąga. Obrazki malowane ręcznie w chińskich fabrykach też bywają doskonałe technicznie, bo maluje je 10 Chińczyków, a każdy swoje 5 ruchów opanował do perfekcji. Pytanie - po co się maluje?

yena

W malarstwie panuje wolność, każdy maluje tak jak chce, tutaj nie ma prawdy obiektywnej.
Steve Hanks jest wyjątkowy dla mnie ponieważ mało kto tak potrafi malować akwarelą(to jeszcze nie argument), a to co maluje przemawia do mnie, jest bardzo emocjonalne.Mało kiedy spotyka się, by artysta przekazywał aż taki ładunek emocjonalny(to już argument) i dlatego jego sztuka trafia do mnie..Uważam, że ma do zaoferowania nie tylko doskonały warsztat. Często oleiści nie potrafią przekazać tego, co on swoimi akwarelami. Jest w tym jakaś magia.
Zresztą przy takim warsztacie mógłby przejść w parę chwil w świat fantazji, pozmieniać kolory, ale widocznie woli klasyczne podejście.Inni nie maja nawet takich możliwości i zdolności.
Wiem, że jego prace wyglądają prawie jak zdjęcia, ale bym je odróżniła jednak od zdjęć.... lepsze to niż parę niezgrabnych kresek i kropka na płótnie u niektórych wielkich artystów którzy doszli do wniosku, że już nie muszą się przykładać.Ale te parę kresek i kropka jest w ich własnym unikalnym stylu, nie jest kopiowaniem natury, zdjęcia, wypływa z ich wnętrza, łał tylko pozazdrościć. Oczywiście podaję tu dość skrajny przykład.
Steve Hanks-Po co to robi? przede wszystkim dla siebie i dla paru osób którym to się podoba. I nie nazwałabym "potworą" tego co robi. Może doszedł do wniosku, że natura jest tak doskonała, że nie należy jej zmieniać...
Kocham malarstwo za wolność i różnorodność. Próbuje się narzucać jakieś reguły, ale to i tak się nie zawsze sprawdza...

masza

Tak, w sztuce (nie tylko w malarstwie) panuje wolność - co nie znaczy, że nie można dyskutować na ten temat. Uważam, że nie tylko można, ale wręcz należy Smile

A co do ładunku emocjonalnego u Steva Hanksa - dla mnie tam nie ma nic. Powiedziałabym - śliczne aż do obrzygania (czyli za dużo słodyczy).
Mam nadzieję, że ja też mam prawo do swoich poglądów Smile