www.akwarela.fora.pl

pimpek

http://www.youtube.com/user/paintinganddrawing

Fajna strona z filmami i istrukcjami jak malować.

pimpek

Tam sa ciągle nowe lekcje. Te ostatnie o dzieciach na plaży i kolejne o malowaniu cienia na postaci są moim zdaniem superowe. Namawiam do oglądania. Podoma mi się odwaga z jaką nakładają kolory i bardzo ciemne tony Smile

Też bym chciała mieć tyle odwagi Wink

masza

nio, fajne

a paletka jaka fajna - zdaje mi sie, ze to sa dwa biale kafle ceramiczne

pimpek

No też się zastanawiałam co to, bo się farba inaczej zachowuje niż na palecie plastikowej albo metalowej. Z ceramiką nie miałam do czynienia.

michałJ

przećwiczony sposób na plastikową paletę na której woda zbiera się w krople.
Potrzebujemy:
Badziewną paletkę:]
Zmywacz do paznokci,
Myjkę do naczyń z jedną stroną szorstką (taka klejona gąbeczka).

Najpierw polewamy zmywaczem paletkę (sprawdzić na boku czy nie rozpuszcza) a następnie szorujemy szorstka stroną myjki. Chodzi o zmatowienie gładkiego plastiku. Po takim zabiegu plama wody z farba pięknie się rozlewa na palecie, dokładnie tak jak na dobrej porcelanie. Polecam:]

piwson

Ja używam porcelanowych talerzy jako palety Smile

Barbara Pingot

ja mam porcelanową tackę, talerzy używałam wcześniej ale nie mieściły się w pudelku z farbami, za tackę dałam 10 zl Smile

masza

michal - przecwiczylam to - ja z kolei szorowalam papierem sciernym Smile

MariuszBroniarz

Za przeproszeniem pytanko.Dzięki psuciu paletek co otrzymujecie?
Wstyd pytać,ale?

Barbara Pingot

przypuszczam, ze inaczej sie farba trzyma, na sliskim i jakby tlustym plastiku to nawet kuleczki sie robią

Barbara Pingot

a propos filmikow, obejrzalam na razie tylko te dzieci na plazy i faktycznie, odwazni co do koloru są. poza tym ja bym sie denerwowala ze mi sie tak zlewa (szczegolnie jesli chodzi o postaci) a to w sumie dobrze wygląda na tej pracy.

MariuszBroniarz

I dla tych kuleczek,które po przeniesieniu na papier i tak diabli biorą psujecie palete?

Barbara Pingot

ale jak jest kuleczką to nie widac nasycenia koloru!

Anna Filipińska

Dokładnie Stokroto. Masz rację. Najpierw używałam talerza - bardzo dobrze funkcjonował - a później wzbogaciłam się na porcelanową paletę i jest świetna. naprawdę jakoś inaczej te farby się na niej rozprowadzają. Podoba mi się pomysł z kafelkami. Tym bardziej, że mam jakieś niedobitki w komórce Laughing

i mogę wykorzystać. A filmy fenomenalne. Hazel Soan to jedna z moich ulubionych malarek. Wczoraj poszłam tak późno spać, że dzisiaj rano nie mogłam oczu otworzyć. Właściwie muszę wam za pokazanie tych filmów podziękować, co niniejszym czynię ( i tu się kłaniam) Wink

pimpek

http://www.youtube.com/watch?v=UHLpZ1_Rlvc&feature=fvw

a tu jazda bez trzymanki Laughing

jak ktoś boi się rozwarstwiających się pędzli niech koniecznie zobaczy Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]
a to jego strona... od dziś jest moim bogiem normalnie...
tam są też lekcje, chociaż nie filmowe