|
www.akwarela.fora.pl akwarela
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Filipińska
Sobolowy Master
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:50, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
"Baniak" - To konkretnie ile
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Filipińska
Sobolowy Master
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:51, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
O, rany... Skąd nagle tyle tych reklam?. Nie długo nie będzie można czytać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pimpek
wiewiórczy mściciel ]:->
Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:42, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie od paru dni chyba dopiero tak się porobiło? Miałam wątek nawet założyć na ten temat, ale stwierdziłam, że może to tylko mi się zdaje ze tak nie było? ...ciekawe skąd to się bierze i czy można coś z tym zrobić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michałJ
Chiński Łamacz Pędzli
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:54, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
"Baniak" - 1L do 1,5L. coś koło tego. A dokladne proporcje to najlepiej sobie przetestować. Ja coś tam kapnąłem i było ok, ale ile dokładnie nie mam pojęcia..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Filipińska
Sobolowy Master
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:02, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No to teraz wiem: 1-1,5 l i kilka kropel mydełka w płynie dla dzieci
Zaraz przetestuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
coyote
pędzlociapacz
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:47, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
z wynalazkow nie wiem czy było nie przekopywałem całego forum ale ja zawsze maluje masking pędzlem który od razu płucze wodzie(najlepiej ciepłej) z mydłem pedzelek sie nie niszczy od tego i mozna fajną warstwę położyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Resieku
miłośnik plamy
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:09, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to jest wynalazkiem... Ktoś w innym temacie pisał, że wkurzają go kocie kłaki przyczepiające się do papieru. Ja bym chciała mieć kota sypiącego sierść na akwarelki. Bo muszę ścinać fryzurkę lalce porcelanowej. Efekt jest śmieszny:
Na mokrą kartkę kładę trochę lalkowych włosów, zamaczam je pędzelkiem, tak by przykleiły się do kartki i potem jadę z kolorkami. I ten, lalka ma loki... Dlatego wychodzą takie półkoła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barbara Pingot
Sobolowy Master
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 5049
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:17, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
fajny efekt, ale koty to nie maja raczej loków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Resieku
miłośnik plamy
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:29, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ale kij, mają włoski. I to takie miękkie, miziate *,* Można posypać i zobaczyć jak wyjdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rhene
wywijacz plamy
Dołączył: 18 Maj 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Eire Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:09, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Musze sie podzielic, pewnie nie ja pierwsza na to wpadlam ale nie zaszkodzi oznajmic swiatu.
Moj pierwszy patent na osuszanie pedzli, odsaczanie wody itp.zwykla podpaska always ( posiadanie skrzydelek nie ma wiekszego znaczenia;) mozna takowa uzywac az straci chlonnosc. Poreczniejsza niz papier, nie strzepi sie nie rozlatuje.
Ostatnio zmieniony przez Rhene dnia Pią 18:09, 20 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barbara Pingot
Sobolowy Master
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 5049
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:14, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
no nie mogę ja używam gąbki z celuzozy, też działa i się nie rozlatuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
danuta50
Sobolowy Master
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 2005
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:20, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No, no to się obczytałam. I pomyśleć, że ja nic nie używam oprócz pędzli, a tu tyle udogodnień. Dziękuję wszystkim serdecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilcza Jagoda
Sobolowy Master
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Adliswil Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:14, 23 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeszcze lepsza jest gąbka naturalna,była pieruńsko droga, bo zamówiona w necie, ale to wydatek praktycznie jednorazowy.Ja ją tnę na mniejsze kawałeczki, jeszcze lepiej chłonie niz gąbka kuchenna.Wykorzystuje ja do malowania koron drzew, zbierania nadmiaru wody i farby:)) |
No właśnie jak byłam teraz nad morzem na Krecie, to tam wszędzie sprzedawali te gąbki i postanowiłam się skusić (słyszałam wcześniej o tych gąbkach, ale jakoś nigdy w plastyku nie widziałam). Niedługo zaczynam eksperymenty Póki co mogę powiedzieć, że po zamoczeniu w wodzie jest niewiarygodnie mięciutka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yena
Sobolowy Master
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 2809
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:52, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
znalazłam sposób na pędzel z wiewiórki który stracił ostry czubek, można tak odrestaurować pędzelki które odchodzą w zapomnienie. Sprawa jest prosta- potrzebne: odrobina odwagi, bardzo ostra żyletka. Włoski ścinamy po troszku po skosie kształtując stożek zostawiając na końcu troszkę długich włosków. To chyba żaden patent, ale można przy odrobinie wprawy odrestaurować pędzelek o ile go się nie zmarnuje. Ćwiczenie czyni mistrza jak to sie mówi mi się udało:)Trochę chyba gorzej wychodzi z sobolem bo włosie jest sztywniejsze i ewentualne nierówności po zmoczeniu wodą są bardziej widoczne, ale z wiewiórą sie sprawdza.
Ostatnio zmieniony przez yena dnia Wto 18:57, 13 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barbara Pingot
Sobolowy Master
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 5049
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:44, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
podziwiam odwagę , a co się stało tej wiewiórce, że się popsuła?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|