www.akwarela.fora.pl

Barbara Pingot

a ja pomyslalam, ze forum sie rozsypuje bo mi znikl temat Very Happy

,

edit: eee, musze isc na zakupy...

yena

po maderę? Smile

Barbara Pingot

i po więcej, w podstawowym zestawie sa duuuze braki

masza

Musze powiedziec, ze jesli chodzi o mieszanie kolorow to poruszam sie na osi zimno-cieplo, a z czego konkretnie powstaja te mieszanki to zalezy od tego, co akurat mam wycisniete na palecie.

Mam kilka zelaznych kolorow: ultramaryne, indygo, permanent red, umbre palona i zolty (najlepiej podstawowy). Jak potrzebuje fiolet to mieszam niebieski z jakims chlodnym czerwonym - no i uzywam tej chlodnej czerwieni do innych mieszanek, poki mam ja na palecie - a moze to byc alizarin crimson albo magenta albo rose albo rubin itp. - no wszystko jedno mi. To samo z zieleniami - jak mam na palecie sap green, a potrzebuje cieplej zieleni - to dokladam zoltego i umbry albo czerwieni, a jak zimnego - to niebieskich. A jak mam oliwkowy - to dokladam zolci i brazu (cieply) albo zolci i niebieskiego albo w ogole bez oliwkowego (zimny). Normalnie nie chce mi sie grzebac w tubkach i szukac odpowiedniego koloru - robie z tego, co mam pod reka.
Sepii rzadko uzywam - bo jak mam na palecie ultramaryne, indygo i umbre - to po co sepia, jak sie z tych da umieszac cos podobnego.
Kolory, po ktore jeszcze czasami siegam z rozmyslem to viridian, blekit kobaltowy i siena (albo zamiennie roz indyjski). No i po mars fioletowy, ale nie z potrzeby, tylko bo lubie.
Nie mam ochry na palecie - bo jej w ogole nie mam Smile

Jak uzywalam petersburgow - byl tam taki odcien ochry, bez ktorego nie moglam sie obejsc.
Im dluzej maluje, tym bardziej sie przekonuje, ze wystarczy kilka podstawowych kolorow i da sie z tego umieszac wszystko. Reszta tubek to czysta rozpusta Smile

- oczywiscie kupuje inne kolory, bo jestem maniakalnym posiadaczem farbek, no ale nie ma koniecznosci.

Tak wyglada moja prywatna teoria mieszania kolorow - niewazne z czego, najlepiej z tego co pod reka Smile

yena

tez dochodzę do wniosku, że potrzeba niewiele, ale kupuję ciągle nowe tubki Very Happy

Chęć posiadania czegoś nowego jest chyba silniejsza:)
Róż indyjski to taki łososiowy kolor w twoich pracach?(dobrze strzeliłam?)Nie mam tego odcienia, a bardzo mnie interesuje.Oczywiście na bank można go pewnie zrobić z mieszanek.

masza

yenka - nie wiem czy dobrze strzelilas bo ja nie wiem czego aktualnie uzywam Smile

roz indyjski to wlasciwie zamiennik red oxide albo mars violet albo rozu weneckiego
ten co mam w konsystencji przypomina siene palona - taki kryjacy jest jak siena, jak rozwodniona plakatowka, wiec z tego wzgledu napisalam ze uzywam go zamiennie, no bo sie inaczej rozplywa na kartce niz kolory transparentne

jak masz red oxide to nie potrzebujesz rozu

yena

na szczęście mam red oxide:)

nibybiel

Zakup nowej farbki to inspirująca sprawa ... chyba dlatego większość malujących tak ma ... jeśli nawet kupimy ją raz i nigdy więcej, korzystając odkrywamy jakąś nową możliwość, na która byśmy nie wpadli Smile

Właśnie mam w ręcę próbkę rubinrot ze Schmincke - wygladą na ostrą, wręcz fluorescencyjną ... jutro wypróbuję Smile

Barbara Pingot

o, super sie nią robi niebo przy zachodzie slonca i odbicie tegoz w wodzie! ale ja mam sklonnosci do zywych kolorkow Smile

nibybiel

Na prośbę Mariusza - kolorki do tutka "Leśne mgiełki":

Farbki z VanGogha.

Odcienie chłodne : indygo, perm. blue violet, payne`s grey
Odcienie ciepłe : vermilion, żółty ciemny, burnt umber, ciemna madera

W najciemniejszych miejscach pracy zimne i ciepłe wymieszane ( niestety za bardzo ).

MariuszBroniarz

Bardzo,ale to bardzo dziękuję.

aronov

Ja również, wezmę się jeszcze raz i wybacz, że tak skopałem tamten, ale byłem ... Smile

mikson · Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

Hej!
Jestem tu nowy i z góry przepraszam jeżeli spytałem o coś głupiego:)
Ogólnie to dużo już w swoim życiu porysowałem ale w akwareli stawiam pierwsze kroki i postanowiłem przejść na wyższy level czyli malowanie wielobarwne. Uzbierałem troche i postanowiłem kupić ciekawą książke, farby White Nights 24 szt., pędzle z czerwonej kuny.

Ale mam problem tego typu że nie posiadam kolorów którymi autor książki się posługuje a jako skrupulant chce robić toczka w toczke jak on. Czy jest jakaś paleta, koło barwne albo książka z której mógłbym się dowiedzieć co mam z czym pomieszać żeby otrzymać kolor o danej nazwie? szczerze mówiąc nazwy większości kolorów też mi nic nie mówią:/

Z góry dziękuje kolegom i koleżankom z branży Wink

yena

Witaj:)to się robi na wyczucie Smile

po prostu pomieszaj kolory które masz i zobacz co z nich wychodzi.Przyda ci się to w przyszłości, nabiera się z czasem doświadczenia.Nie licz na gotowe recepty.

mikson · Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

A można gdzieś znaleźć jakąś tabele gdzie będą kolory i te kosmiczne nazwy? Smile

Skąd wy się dowiedzieliście czym sie np różni ultramaryna francuska od zwykłej Wink

podaje dla przykładu..