|
www.akwarela.fora.pl akwarela
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piwson
gryzipędzel
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 2:13, 15 Kwi 2010 Temat postu: Leningrady - kolory, zestawienia, opinie |
|
|
Opracowanie własne. Opis dotyczy farb Leningrad (obecnie St. Petersburg - White Nights). Jest to produkt tej samej firmy tylko starszy, poza tym zmieniono część pigmentów na bardziej trwałe.
Tak wygląda opakowanie:
A tak wygląda zestaw kolorów (+ biel Karmańskiego). Najpierw został namalowany czarny pasek (również akwarelą) a na nim dopiero reszta kolorów w celu przeprowadzenia testu transparentności.
Transparentność: 1 = kryjący, 2 = pół-kryjący, 3 = pół-transparentny, 4 = transparentny
Trwałość na świetle: I = doskonała, II = dobra, III = kiepska IV = bardzo zła
Toksyczność: A = mała; B = średnia; C = duża; D = trucizna;
203 Cadmium Lemon (żółć cytrynowa kadmowa) PY35 cadmium zinc sulfide 1 I B
201 Cadmium Yellow Medium (żółć kadmowa) PY35 cadmium zinc sulfide 1 I B
218 Yellow Ochre (ochra żółta) PY43 + PY1 natural yellow iron oxide + arylide yellow G 3 I A
405 Raw Sienna (sjena naturalna) PY43 natural yellow iron oxide 4 I A
216 Golden (złoty) PY3 + PO13 arylide yellow 10G + dichlorobenzidine 3 II A
304 Cadmium Orange (oranż kadmowy) PO20 cadmium sulfoselenide 1 I B
309 Red Ochre (ochra czerwona) PR102 calcinated natural red iron oxide 4 I A
406 Burnt Sienna (sjena palona) PBr7 natural iron oxide 4 I A
321 English Red (róż angielski) PR101 calcinated synthetic red iron oxide 3 I A
318 Scarlet (scarlet) PR2 + PR4 monoazo, beta naphthol, chlor-ortho-nitraniline 3 III A
313 Madder Lake Red Light (kraplak czerwony jasny) PR84 alizarin 4 IV A obecnie PR187 (azo alizarin) 4 II A
319 Carmine (karmin) PR170:1 naphthol AS carbamide 4 II A
607 Violet (fiolet) PV3 triphenylmethane phosphotungsto-molybdic acid salt 4 III A
511 Ultramarine (ultramaryna) PB29 sodium aluminum sulfosilicate 3 I A
508 Cobalt Blue (błękit kobaltowy) PB28 cobalt aluminium oxide 3 I B
513 Blue (phthalo blue) PB15 copper phthalocyanine 4 I A
713 Emerald Green (phthalo green) PG7 chlorinated copper phthalocyanine 4 I A
718 Yellow Green (zieleń żółtawa) PG7 + PY3 chlorinated copper phthalocyanine + arylide yellow 10G 4 I A
725 Green (hooker's green) PG8 nitroso iron complex 4 III A tylko w Leningradach jest ten pigment!
418 Umber (umbra) PY43 + PBr7 natural yellow iron oxide + natural iron manganese oxide 2 I A
408 Burnt Umber (umbra palona) PBr7 natural iron manganese oxide 2 I A
412 Mars Brown (brąz marsowy) PBr6 calcinated synthetic iron oxide 3 I A
413 Sepia (sepia) PY43 + PR84 + PBk7 natural yellow iron oxide + alizarin + carbon from soot 2 III A obecnie PR102 + PR187 + PBk7 2 II A
805 Neutral Black (czerń neutralna) PR187 + PB15 + PBk7 azo alizarin + copper phthalocyanine + carbon from soot 1 II A
W palecie są 3 kolory kadmowe. Jak widać kolory te (Cadnium lemon, Cadmium yellow medium, Cadmium orange) są mocno kryjące . Kadmy zawierają siarkę i nie należy łączyć ich z pigmentami miedziowymi (Blue, Emerald green, Yellow green) - czernieją. Szczególnie wrażliwe są na to kadmy żółte, zawierające siarkę w stanie wolnym. Żółcieni kadmowych nie należy też łączyć z ugrami (pigmentami ziemnymi), gdyż po pewnym czasie ciemnieją. W innych połączeniach - trwałe. Pigmenty kadmowe odznaczają się niezwykłą intensywnością barwy. Są to drogie pigmenty.
W palecie jest aż 8 kolorów zawierających pigmenty zaliczane do ziemnych: Yellow ochre, Raw sienna, Red ochre, Burnt sienna, English red, Mars brown, Umber, Burnt Umber. "English red" oraz "Mars brown" są to pigmenty ugrowe (ziemne) tyle że wytworzone sztucznie poprzez wyprażanie soli żelazowych. Właściwie w czasach obecnych pigmenty ziemne (ochry, sjeny i umbry) są otrzymywane sztucznie tak aby były podobne do naturalnych, ze względu na wyczerpanie się ich naturalnych zasobów, jednak w Leningradach są to naturalne! pigmenty. Pigmenty ziemne są zaliczane do najtrwalszych, a niektóre nawet do absolutnie trwałych, to właśnie nimi są wykonane malowidła jaskiniowe sprzed dziesiątków tysięcy lat. Pigmenty ziemne dobrze łączą się ze wszystkimi innymi pigmentami.
W palecie jest 5 nietrwałych pigmentów (Scarlet, Madder lake red light, Violet, Green oraz Sepia). W "Sepii" oraz "Madder lake" znajduje się naturalna alizaryna otrzymana ze startego korzenia marzanny, jest to pigment wysoce nietrwały i w nowszych farbach St. Petersburg jest on zastąpiony przez sztuczny odpowiednik. Ponadto alizaryna sprawia że kolor "Madder lake" ma tendencję do wpływania na obszar innych kolorów podczas malowania "mokre w mokre". Nietrwałymi kolorami są również "Scarlet" oraz "Violet" i powinno się ich unikać jak również "Green" który występuje tylko w farbach firmy Utrecht (w Polsce niedostępne) oraz w St. Petersburgach. "Green" ma bardzo ładny, naturalny odcień ale jest nietrwały oraz zmienia napięcie powierzchniowe wody (wsysa inne farby na własny obszar przy malowaniu "mokre w mokre").
Podobną cechą do "Green" charakteryzuje się kolor "Golden" - ma mocną tendencję do wsysania na swój obszar innych farb, jednak ze względu na swój piękny, głęboki odcień oraz dużą transparentność jest przydatnym kolorem.
W całej palecie moim zdaniem jest tylko 1 przydatny kolor czerwony - "Carmine". Jest jedyną trwałą czerwienią oraz bardzo ładnie miesza się z innymi kolorami.
W zestawieniu znajdziemy 3 farby zawierające pigmenty miedziane (Blue, Emerald green, Yellow green). Są one wrażliwe na związki siarki (np. występujące w pigmentach kadmowych) wtedy czernieją. Poza tym posiadają zdolność do reagowania z pigmentami organicznymi, jednak w danym zestawie farb oprócz alizaryny, która została obecnie zastąpiona, nie ma takowych. Pigmenty te odznaczają się wyjątkową czystością i intensywnością barwy, a przy tym są transparentne!
W zestawie są 3 kolory niebieskie, z czego 2 z nich są bardzo podobne "Ultramarine" oraz "Cobalt blue". Oba te kolory tworzą plamę z widocznymi wzorkami, źle mieszają się z innymi farbami (z niektórymi wcale). Cobalt blue wydaje się bardziej przewidywalnym pigmentem oraz ma przyjemniejszy odcień. Jednak najbardziej przydatnym błękitem jest moim zdaniem "Blue".
W tym samym wątku będę zamieszczał później zdjęcia, opisy i porównania mieszanek różnych kolorów. Moim zdaniem jest to bardzo istotne jak kolory ze sobą reagują, gdyż jak już zauważyłem są pewne pary kolorów które wręcz idealnie ze sobą współgrają, a są również i takie które np. nie chcą się ze sobą mieszać albo jeden ma tendencję do zjadania drugiego.
Ostatnio zmieniony przez piwson dnia Czw 13:08, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barbara Pingot
Sobolowy Master
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 5049
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:48, 15 Kwi 2010 Temat postu: Re: Leningrady - kolory, zestawienia, opinie |
|
|
imponujące zestawienie, ja tylko napisze, ze w moim zestawie pt white nigths, jest roznica dwoch kolorow
nie bylo:
304 Cadmium Orange (oranż kadmowy)
406 Burnt Sienna (sjena palona)
za to byly:
516 indygo
302 cadmium red light
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piwson
gryzipędzel
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:09, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jedno z najważniejszych połączeń kolorów: czerwień z błękitem.
Scarlet - piękna nasycona czerwień jednak bardzo nietrwały pigment. W połączeniach z błękitami tworzy czerniawą, brzydką mieszankę ("Scarlet" z "Blue" prawdopodobnie wchodzi w reakcję chemiczną w wyniku czego powstaje ciemno-brunatny, prawie czarny kolor). Odradzam mieszania "Scarlet" z błękitami - tragedia.
Madder Lake Red Light - wybitnie!!! nietrwały kolor, już na drugi dzień widoczne jest wyraźne odbarwienie - blednie. Kolor ten jest bardzo ekspansywny i przy malowaniu "mokre w mokre" penetruje plamy kolorów z nim sąsiadujących (zaznaczone strzałkami). Odradzam w ogóle korzystanie z tego koloru! Nie wiem jak w przypadku współczesnych farb Petersburgów, być może jest to jednak użyteczny kolor (ze względu na zmianę pigmentu na trwalszy) ale, jako że jest prawie identyczny jak "Carmine", i tak uważam że niepotrzebnie znajduje się w zestawie.
Carmine - bardzo dobry kolor, transparentny i trwały. Właściwie jest to jedyna użyteczna czerwień w zestawie. Najładniej łączy się ze wszystkimi błękitami a w połączeniu "Carmine - Blue" wypada rewelacyjnie!
Ultramarine - znany od bardzo dawna, kiedyś jedyny dostępny błękit, był otrzymywany z półszlachetnego kamienia Lapis Lazuri i był bardzo drogi i rzadko wykorzystywany (wystarczy popatrzeć ile błękitu jest na dawnych obrazach) Obecnie otrzymywany sztucznie i względnie tani. Jest trwałym kolorem i występuje w zestawach wszystkich chyba producentów farb. Bardzo nieprzewidywalny... ma silną tendencję do tworzenia wzorków przy mieszaniu go z innymi kolorami, ale również z samą wodą. Bardzo kiepsko miesza się ze wszystkimi testowanymi czerwieniami - tak że naprzemiennie widać błękit i czerwień - [link widoczny dla zalogowanych]. Na papierze fakturowym w mieszaninach z innymi kolorami tworzy białe wysepki (wypełniając zagłębienia). Najlepiej wygląda z "Carmine".
Cobalt Blue - popularny, trwały i drogi kolor. Często występuje w zestawach znanych producentów. Ma naturalną tendencję do tworzenia wzorków po wyschnięciu. O wiele bardziej przewidywalny niż ultramaryna. Ze "Scarlet" oraz "Carmine" koaguluje i w miejscu zmieszania widać fakturę papieru (białe wysepki). Z "Madder Lake Red" nie koaguluje ale za to mocno się mu poddaje (ze względu na ekspansywność tej czerwieni).
Blue (phthalo blue) - bardzo dobry i trwały błękit! Pięknie się rozpływa, po skropieniu wodą rozcieńcza się nie tworząc wzorków. W połączeniu ze "Scarlet" czernieje (możliwe że reaguje chemicznie). Nie poddaje się ekspansywnemu "Madder Lake" i dobrze się z nim łączy. Świetnie łączy się z "Carmine' i jest to moim zdaniem najlepsze zestawienie czerwieni z błękitem ze wszystkich. Nie tworzy białych wysepek, nie koaguluje. Świetny kolor.
Ostatnio zmieniony przez piwson dnia Czw 15:06, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
masza
Chiński Łamacz Pędzli
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:24, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Co to znaczy, ze ultramaryna jest nieprzewidywalna?
bo "tworzenie wzorkow", to nie jest nieprzewidywalnosc - tylko po prostu cecha danego pigmentu, jak np. transparentnosc - sa kolory transparentne i kryjace, tak i sa kolory granulujace (malo ich, fakt) i gladkie
granulacja bywa bardzo pożądanym efektem - sa w sprzedazy media powodujace granulacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michałJ
Chiński Łamacz Pędzli
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:27, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Brawo, świetnie prowadzony wątek. Dużo sie dowiaduję. Czekam na więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pg17
gryzipędzel
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:53, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Super, tylko dwa drobne "ale":
-Jesli wierzyc informacjom z handprint.com i innych stron zawierajacych info o pigmentach, najwyzszy stopien swiatlotrwalosci, jaki osiaga pr170 (Naphthol red) to 7 na 8 w skali blue wool. Ma to miejsce w przypadku jednego rodzaju farb tzw artist grade (reszta wypada slabo)*, a nie wiem, czy do takich mozna zaliczyc white nights.
- Utrata koloru w Madder Lake Red Light nie musi byc koniecznie spowodowana mala swiatlotrwaloscia (w tak krotkim czasie!) a jedynie zwyczajnym obnizeniem nasycenia po wyschnieciu. Roznica w nasyceniu moze byc wieksza lub mniejsza, w zaleznosci od pigmentu. Ale tu nie mam pewnosci.
Z gory prosze o wyrozumialosc, ale taka juz jestem, ze sie czepiam ;]
*Farby wykonane z tego samego pigmentu moga byc odporne na swiatło w roznym stopniu. Zalezy to m.in od producenta, od ktorego pochodzi dany pigment...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piwson
gryzipędzel
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:16, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
@ Pg17 Pigment Green 17 (pigment który nadaje kolor dolarom USA)
Moje najlepsze źródło o pigmentach - [link widoczny dla zalogowanych] tam PR170:1 naphthol AS carbamide jest oceniany jako I-II czyli doskonała lub dobra trwałość (ja napisałem II - dobra) ale już PR170 jest mniej trwały. PR170 oraz PR 170:1 to dwa różne chemicznie związki. Wiem że trwałość również zależy od producenta pigmentu i staranności sporządzenia farby ale takimi danymi nie dysponuję.
@ Masza - masz rację. Wiem że granulacja to cecha pigmentu. Nieprzewidywalnością nazywam ogół cech, nie tylko tendencję do granulacji, ale również takie jak: kiepskie "płynięcie", koagulację z innymi pigmentami, podatność na tworzenie "grzybów", które to utrudniają proces twórczy i wprowadzają chaos (wg mojej subiektywnej oceny). Akwarela już sama w sobie jest nieprzewidywalna i warto wiedzieć które kolory mogą sprawiać dodatkową trudność gdy oczekuje się konkretnych rezultatów - o tym właśnie piszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Filipińska
Sobolowy Master
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:34, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Trzeba jeszcze mieć łeb jak sklep, żeby to wszystko spamiętać. A i zamiłowanie do chemii, którego ja akurat jestem całkowicie pozbawiona. Takie podejście wręcz zabija we mnie chęć do malowania i całkowicie przestaję wierzyć w nędzną resztkę moich możliwości, które i bez takiego udowadniania i tak są nikłe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
masza
Chiński Łamacz Pędzli
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:16, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Aniu - nie przejmuj sie - myslisz, ze akwarelisci maja taka wiedze w jednym palcu? Wiekszosc ma wiedze praktyczna, nabyta przy malowaniu. Mnie nie interesuje teoria, ze cadmium wypycha inne kolory - ja wiem, ze jak prysne zoltym na ciemniejszy podklad, to mi sie stworzy fajna fakturka. A ze to taki pigment czy siaki... No moze warto wiedziec, ktore kolory sa malo odporne na swiatlo i zastapic je czyms innym - bo szkoda, jak po miesiacu okaze sie, ze piekne rozowe niebo "zdechlo". Czyli nie kupowac scarletow ani alizarin crimsonow - to chyba najslabsze pigmenty ze wszystkich. Reszta jakos daje rade.
A na to wszystko farby o tej samej nazwie roznych firm - roznia sie miedzy soba.
Jestem zdania, ze przede wszystkim trzeba dobrze poznac to, co ma sie we wlasnym pudelku i nauczyc sie wykorzystywac cechy wlasnych farb. A teoria - dla pasjonatow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pg17
gryzipędzel
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:00, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
piwson napisał: |
Moje najlepsze źródło o pigmentach - [link widoczny dla zalogowanych] tam PR170:1 naphthol AS carbamide jest oceniany jako I-II czyli doskonała lub dobra trwałość (ja napisałem II - dobra) ale już PR170 jest mniej trwały. PR170 oraz PR 170:1 to dwa różne chemicznie związki.
|
Ciekawa strona, są też pozostałe pigmenty A oznaczenie mnie zmyliło - wychodzi na to, że pr170:1 jet obecny tylko w Leningradach (z tego co mi wiadomo) Ciekawe... Jeśli chodzi o wybór oznaczenia, to jest on słuszny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Filipińska
Sobolowy Master
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:13, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Masza, muszę przyznać, że trochę mnie pocieszyłaś. Bałam się, że wiedza na ten temat jest obowiązkowa, a jak się to da uprościć to już mi trochę lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
masza
Chiński Łamacz Pędzli
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:51, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Piwson - ja cie pomecze jeszcze troche.
Interesuje mnie to: "Żółcieni kadmowych nie należy też łączyć z ugrami (pigmentami ziemnymi), gdyż po pewnym czasie ciemnieją" - sprawdzales to czy informacja skądś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piwson
gryzipędzel
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:18, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Trudno to sprawdzić samemu bo takie przemiany nie zachodzą z reguły w krótkim czasie (choć są wyjątki). Moje źródła: [link widoczny dla zalogowanych] . Poza tym potwierdzone w "Podstawy technologii malarstwa i grafiki" Jerzego Wernera, wydanie VI, PWN, Kraków 1981. Cytuję [strona 20]: "Żółcień kadmowa... można ją mieszać ze wszystkimi farbami, z wyjątkiem farb miedzianych... według najnowszych poglądów technologicznych mieszaniny żółcieni kadmowej z farbami żelazowymi są nietrwałe." Dodam że farby żelazowe to właśnie wszystkie pigmenty ziemne, zarówno naturalne jak i sztuczne - marsy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
masza
Chiński Łamacz Pędzli
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:24, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Pytam, bo inaczej dane pigmenty zachowuja sie w akwareli, a inaczej w farbach olejnych. Oleje potrafia schnac wiele miesiecy i w tym czasie caly czas jest mozliwosc, ze zajda w nich jakies procesy chemiczne. Akwarele schna blyskawicznie - i tu nasuwa mi sie pytanie: czy oprocz zmian zachodzacych podczas mieszania farb, ktore kazdy widzi "na oko"(np. czernienie), niekorzystnym zmianom podlegaja takze suche pigmenty "lezace razem" na kartce? Nie mowie tu o blaknieciu pod wplywem swiatla, tylko o wplywie pigmentow na siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piwson
gryzipędzel
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:26, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz... tak prawdę mówiąc cholera wie jak to jest naprawdę Panuje takie przekonanie że pigmenty które są nietrwałe w olejach są trwalsze w akwareli i na odwrót. Ma to związek z tym że niektóre pigmenty reagują z olejem, a niektórym pomaga woda.
Farby akwarelowe nawet po wyschnięciu mogą reagować pobierając wilgoć z powietrza. Niektóre zupełnie inaczej zachowują się "za szkłem" a inaczej na wolnym powietrzu. Co do połączenia żółcieni kadmowej z ugrami wydaje mi się że zachodzi reakcja chemiczna siarka + woda (oraz wilgoć z powietrza) + żelazo. Następnie w wyniku tej reakcji powstały produkt już nie jest tak odporny na światło jak substraty. Tak na marginesie nie jestem chemikiem lecz inżynierem mechanikiem także z góry przepraszam za lakoniczność wypowiedzi.
Jedno jest pewne - dobry akwarelista namaluje dobry obraz który nawet po 50 latach jak część kolorów wyblaknie to i tak będzie dobry. Więc tak na dobrą sprawę nie ma czym się za bardzo przejmować
Ja osobiście planuję pozamieniać kadmy na transparentne i niereaktywne odpowiedniki (nawet mniej trwałe). Nie lubię kryjących kolorów w akwareli.
Ostatnio zmieniony przez piwson dnia Pią 17:21, 16 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|