www.akwarela.fora.pl

mangusta

Czy uważacie, że słuszne jest twierdzenie, aby odpuścić sobie
akwarele jeśli przynajmniej przez rok nie ćwiczyło się
prostszych technik jak akryl czy olej, w których można przemalowywać i dowolnie poprawiać ?

Taką radę wyczytałem tu: [link widoczny dla zalogowanych] - na str. 5/6 - i sam nie wiem czy jej posłuchać.

Bawię się akwarelą od pół roku i jakoś nie nie martwię się niepowodzeniami. Próbowałem akryli (tylko ok. 10 obrazków) i właśnie w tej technice odczułem najwięcej frustracji.

zulana · Wysłany: Nie 15:30, 22 Mar 2009 Temat postu:

Pewnie o te frustracje chodzi, akwa to trudna technika. Może są jakieś logiczne przesłanki typu:lepiej spaść najpierw z kucyka, niż z wysokiego, narowistego rumaka... Ale co zrobić z tymi, którzy pokochali "lanie wody" i inne techniki malarskie ich nie pociągają? Maluj akwarele i miej wnosie teorie, w końcu wymyślają je tylko ludzie... Smile

de_la_hack · Wysłany: Nie 15:58, 22 Mar 2009 Temat postu:

mysle ze to troche bzdurna teoria, jesli ktos ma ochote akwarelami malowac, poco ma marnowac rok na malowanie olejami?jak juz, to moze bym malowal rownoczesnie obydwoma mediami (zakladajac ze ktos ma na to czas, ja jetem happy jak raz na tydzien cos namaluje)

Rafał Rudko · Wysłany: Nie 17:05, 22 Mar 2009 Temat postu:

cytat z "chłopaki nie płaczą" mówi sam za siebie Wink

"Musisz odpowiedzieć sobie na jedno zajebiście ale to zajebiście ważne pytanie. Co lubię w życiu robić? A potem zacznij to robić."

najważniejsze by Ci to sprawiało frajde Wink

yena · Wysłany: Nie 17:49, 22 Mar 2009 Temat postu:

Jezeli kochasz akwarelę, to maluj akwarelą.Ja przed akwarela nie próbowałam innych technik, mam zamiar teraz spróbować farb olejnych, ale nie jestem do nich przekonana.
I myslę, ze dobrze, ze zaczęłam od takiej trudnej techniki, potem łatwiej malować innymi technikami np.olejami.
Warsztat akwarelowy zajmuje mało miejsca, mozna malować wszędzie, akwarela jest stosunkowo tańsza.Akwarela nie szkodzi zdrowiu, farba nie smierdzi i nie jest szkodliwa.Akwarela ma wiele zalet.Kartke papieru mozna wrzucic do kosza i o niej zapomnieć Smile

))No i maluje się szybciej niż np.olejami.
Ja próbuje innej techniki, bo po prostu chce ja poznać.Ale KOCHAM AKWARELĘ Cool

i na razie to sie nie zmieni.Ewentualnie bede malowac dwoma technikami.

modliszqa · Wysłany: Nie 19:47, 22 Mar 2009 Temat postu:

niestety, farby sa szkodliwe, ale pozostale zalety sie zgadzaja Smile

yena · Wysłany: Nie 20:27, 22 Mar 2009 Temat postu:

Akwarele szkodliwe??Ale na pewno mniej niz oleje:)

Anna Filipińska · Wysłany: Nie 20:41, 22 Mar 2009 Temat postu:

Co z tego, że to trudne? Na miłość nie ma rady. Z czasem przestanie się spadać nawet z tego "narowistego rumaka". Ja sobie wrzuciłam na luz i maluję tak jak umiem i nawet nie myślę, żeby zmienić medium. To co robię sprawia mi dużą satysfakcję, więc po co poprawiać jak jest dobrze?
A to,że inni mówią, że powinno się to czy tamto... A niech sobie mówią.

masza · Wysłany: Nie 22:24, 22 Mar 2009 Temat postu:

a ja mysle, ze dobrze jest zaczac od rysunku - a przynajmniej robic to rownolegle

po prostu zeby miec solidne podstawy, zeby panowac nad reka, zeby jak najmniej potykac sie o wlasne nieumiejetnosci

bo akwarela to precyzyjna technika - oprocz panowania nad farba trzeba tez umiec panowac nad kreska

Rafał Rudko · Wysłany: Nie 22:39, 22 Mar 2009 Temat postu:

ooooo i z Maszą się zgadzam!

a że akwarela szkodliwa to nie wiedzialem Razz

nawet lizałem kostki zeby sprawdzic jak smakują Very Happy

malwa · Wysłany: Nie 23:18, 22 Mar 2009 Temat postu:

Rysuję , maluję , podróżuję gdy ciepło , robię fotki iiiiiiiiii.. rysuję,maluję, a na oddech planuję i foruję.I robię to z radością i miłością.Wszystko to przy dużym wsparciu innych,którzy są mi bliscy i oddani.I to ma sens w tym bezsensie.

Tonic · Wysłany: Nie 23:43, 22 Mar 2009 Temat postu:

Uhm, akwarelami maluję jakiś czas i nie uważam, żeby farby kryjące były łatwiejsze Razz

Poza tym, to kompletnie inny świat malarski, tu rządzą inne zasady i wymagana jest wprawa, żeby dojść do ciekawych efektów i czerpać przyjemność z malowania. Nie widzę sensu w porównywaniu tych światów - każdy ma swoje wady, zalety i obszary w których "błyszczą".

Poza tym, nie warto ograniczać się tylko do akwarel, sztuka jest bardzo rozległa, a czasu mamy dużo, więc czemu nie "podróżować"? Akryle, pastele, ketchup, cyfrowa sztuka, rysunek, tysiące różnych stylów malarskich/rysunkowych/graficznych et cetera..

Krótko mówiąc - jeśli jesteś osobą wszechstronną plastycznie, masz większe pole do zabawy. Ograniczanie się do jednej, góra paru rzeczy, prędzej czy później doprowadzi do stagnacji i malowanie przestanie bawić. Ja na przykład od niedawna zacząłem łączyć akwarelę z akrylem i zapowiada się ciekawie.

yena · Wysłany: Pon 7:46, 23 Mar 2009 Temat postu:

Masza-ja właśnie teraz zaczynam od rysunku, zapisałam sie na zajęcia, na pewno mi sie w akwareli to przyda.No a potem mam poznać technikę olejną.Mamy rysować na takich wielkich kartkach, których sie szczerze mówiac boję Smile

)

Anna Filipińska · Wysłany: Pon 16:28, 23 Mar 2009 Temat postu:

Chciałabym i ja się do czegoś zapisać, ale nie mam szans. Za dużo pracuję.

martanna · Wysłany: Pon 21:38, 23 Mar 2009 Temat postu:

(tez zdarza mi sie polizac kostki;-))

Chociaz z powodu troche innej tematyki moje malowanie mozna bardziej przyrownac do jazdy na rozowym kucyku Pony niz narowistym rumaku ;-) mysle, ze nie trzeba sie ograniczac.

Tu nie ma zasad, ze jak robisz to, to nie tamto, ze jak nie malowales tyle, to nie powinienes, etc.

Jak to czujesz, to maluj. I caly czas probuj, nigdzie nie jest powiedziane, ze artysta powinien operowac tylko jednym medium, np. akwarela czy akrylem. Przeciwnie, im wiecej z nich uda Ci sie opanowac, tym lepiej, kazde doswiadczenie sie przydaje, no i kazdy eksperyment takze :-)

Nie przejmuj sie za bardzo tym, co wypisuja poradniki ;-)