www.akwarela.fora.pl

yemu

Witam wszystkich serdecznie!

chcę zacząć zabawę z akwarelą (jak na razie rysuję sobie trochę ołówkiem).

naczytałem się poradników tutaj i na wetcanvas (przejrzałem tez pare ksiązek) i zabieram się do zakupu pierwszych potrzebnych materiałów.

jeśli chodzi o farby, swoją uwagę skierowałem w stronę farb leningrad. nie chcę jednak kupować zestawów, tylko pojedyncze kostki w kolorach, które mi odpowiadają (i zawierają jeden pigment a nie kilka). idąc za radą ,którą znalazłem na wetcanvas (oraz dzieki postowi piwsona z tego forum), wybrałem po dwa odcienie (zimny i ciepły) z barw podstawowych:

lemon
cadmium lemon medium
cadmium red light
carmine
blue
cerulean blue

do tego dołożyłbym ciekawy transparentny zielony:

emerald green

i róż (może jakieś kwiaty bym namalował Smile

quinacidrone rose

przydałyby się także umbra i siena palone, ale te ponoć są kiepskie w leningradach, dlatego planuję je ew. zakupić z cotmanów.

proszę napiszcie co o tym sądzicie, co ew. warto byłoby dołożyć (z leningradów, karmańskiego lub cotmanów w tubach). aha i czy nie pomyliłem czegoś w wyborze odcieni ciepłych i zimnych z leningradów.

aha, paleta ma być w miarę uniwersalną paletą na początek (jak na razie przede wszystkim interesują mnie krajobrazy i ew kwiaty) - jak spodoba mi się malowanie akwarelami to pod koniec roku będę miał możliwość sprowadzenia sobie WN Artist z USA w rozsądnych cenach.

z góry dziekuje wszystkim na pomoc
pozdrawiam
c

Barbara Pingot

witam,

nie mam wszystkich kolorów o których pisałeś ale:

cadmium red light bym zastąpiła vermilionem -- jest bardziej czerwony i mniej pomarańczowy

zamiast cerulean blue ultramaryne - łatwo sie nabiera i ma chłodny odcień a zwykły blue ma ciepły, za to cobalt - najchłodniejszy slabo sie nabiera.

emerald green jest fajny w ruskich, uważam ze lepszy niz D-R ale mało go używam,

siena palona jest bardzo fajna w ruskich, umbra faktycznie sucha bardzo.

zdecydowanie brakuje ci ciemnych odcieni: indygo, sepia, paynes grey

tyle mojej opinii Smile

Daria

Z grubsza zgadzam się ze Stokrotą. Ja bardzo lubię ruskie farbki i trochę już mogę na ich temat powiedzieć. Przede wszystkim zrezygnuj z wszystkich kolorów z nazwą cadmium - one wyglądają plakatówkowo. Z zieleni ruskich koniecznie kup olive green i green nr 725. Resztę zieleni możesz sobie podarować. Mają taki "ławkowy" brzydki odcień. Soczystą zaś zieleń rób ze zmieszania błękitu z żółcią. W ogóle też nie stosuję quinacidrone rose, choć malowałam różowe kwiaty Wink

Róż można uzyskać albo przez rozcieńczenie kostki carmine + ew. violet, albo jeśli chcesz uzyskać taki delikatny pudrowy róż - poprzez mocne rozcieńczenie red ochre i english red + ew. violet. Ważna jest też ultramaryna, indygo, sepia i burnt umber, yellow ochre lub ew. raw sienna. Osobiście najbardziej lubię oliwkę i indygo. To tyle odnośnie farbek ruskich. Co do WN Artist to ich dobrze nie znam, ale sama posiadam dwa kolory - greengold i indathrone blue, które są dla mnie absolutnie piękne.

aleks

Moje ulubione z Petersburgów to:
olive green
Blue
Burnt umber
Burnt sienna
Sepia
Ultramarine
i oczywiście Lilac - używam go prawie do wszystkiego, a ostatnio mieszam z nim wszystko, bo mam braki w palecie Laughing

Umber, yellow ochre i carmin są spoko
żółcie kadmowe też mi nie przeszkadzają, chociaż matowe są

Moim zdaniem nie opłaca się:
Oxide of chromium - brzydko się błyszczy, szybko zużywa i mało intensywny
Prussian blue - strasznie suchy - ale może tylko u mnie
Emerald green - kolor fajny jest ale tylko jeśli się go ogrzeje - ja go nie używam bo w sumie podobny efekt jest z blue
Ceruleum blue - brzydko się błyszczy, szybko zużywa i mało intensywny, choć kolor wydawałby się fajny

Doszłam do tych wniosków metodą prób i błędów przez ok. rok Very Happy

(sory za błędy - późno i się spieszę, bo muszę zgasić światło i otworzyć okno - straszna duchota Laughing

)

Daria

Dobry wybór Aleks Smile

Sama nie używam lilac, ale za to lubię prussian blue. Nie jest u mnie suchy. Generalnie ten ostatni kolor można uzyskać też przez zmieszanie zwykłego blue z emerald green.

Tutaj jest tabela farb BN: [link widoczny dla zalogowanych]
Najlepiej unikać tych oznaczonych czarnym kwadratem, bo są kryjące.

yemu

bardzo wszystkim dziekuje za odpowiedzi!

w swoim poscie nie napisalem, ze kryterium wyboru bylo takze to, zeby dany kolor mial jeden pigment (ale moze to nie ma sensu). jak widać w tabeli poniżej, nie zawsze jest to możliwe.

cadmium red light zamienilem na cadmium red hue (bo transparentny)
cadmium yellow medium na new gamboge (j.w)
ceruleum blue wyleciał - doszła ultramaryna i ew. cobalt blue
q rose zamieniłem na zachwalany q lillac

aha, czy ma ktos ruby i carmine, zeby porownac?

Po uwzględnieniu Waszych sugestii, mam takie zestawienie (L i C w nawiasie to Leningrad i Cotman):

ŻÓŁTY
1 Lemon (L) PY3 zimny
2 Gamboge hue (C) PY153 ciepły

CZERWONY
3 cadmium red hue (C) PR149,PR255 zimny
4 carmine/ruby (L) PR170:1/PR170 ciepły

NIEBIESKI
5 blue (L) PB15 ciepły
6 ultramarine (L) PB29 zimny
7 cobalt blue (L) ? PB28 średni

ZIELONY
8 green (L) PG8
9 olive green (L) PG17,PY1,PBk7

ZIEMNE
10 Burnt umber (C) PY42, PBr7
11 Burnt siena (L) Pbr7
12 Sepia (L) PY43, PR84, PBk7
+ może raw sienna lub yellow ochre

INNE
13 quinacidrone lilac (L) PV19
14 payne's grey (C) PB29, PBk7, PB15

Pozdrawiam
Y

aleks

Yellow ochre mi się bardzo przydaje Wink

yemu

zaszalałem i zakupiłem yellow ochre DR Artist
polećcie proszę jakiś dobry czerwony (nie malinowy, czy różowy Smile

najchętniej z serii pro.

Barbara Pingot

z d-r? fajny ale kryjący bardzo cadmium red (501) , troszkę głębszy quinacidrone red(528)nie pamietam czy kryjacy czy transparentny

yemu

nie musi byc koniecznie z D-R, ale fajniejszy bylby transparentny
z leningradow zastanawiam sie nad scarlet 318, macie doswiadczenia z nim?

yemu

kupilem na próbę, DR Artist 688 - cynober/vermilion
jeszcze nie testowalem

yemu

zapoznałem się ze świetnym artykułem na temat konstruowania podstawowej palety (http://www.handprint.com/HP/WCL/palette5.html)

ponizej wrzucam paletę, którą sugeruje autor (i info co na tej podstawie skonstruowalem dla siebie), ale polecam przeczytanie artykulu, bo warto wiedzieć dlaczego akurat te kolory są ok.

ZÓŁTE
benzimida yellow (either PY151 or PY154) - zamiast tego mam lemon yellow (PY3) z leningradów, ale go nie lubię,trzeba bedzie zmienic, niestety tych barwników nie ma z DR, jest Schmincke 208 aureolin modern
nickel dioxine yellow (PY153) - ja mam indian yellow DR Artist, jest świetny

CZERWONE
cadmium scarlet (or cadmium red light) (PR108) - tego koloru nie mam wcale - jest w ofercie leningradów jako cadmium red light, musze nabyc. mam cynober z DR, ale jeszcze go nie użyłem Wink

quinacridone magenta (PR122) - zamiast tego mam PV19 quinacridone lilac z leningradów (z DR artist jest PV19, z aquafine jest PR122 - oba pod tą samą nazwą Permanent Rose, PR122 w DR artist występuje jako quinacridone magenta)
perylene maroon (PR179) - nie mam go niestety, a kolor wydaje się śliczny, w DR wystepuje jako perylene red 529

NIEBIESKIE
ultramarine blue (PB29) - mam z leningradów
phthalo blue GS (PB15:3) - j.w. - brigth blue
cerulean blue (PB35) - j.w., ceruleum blue, ale jakos za nim nie przepadam, musze sprobowac innej firmy

ZIELONE
phthalo green BS (PG7) or phthalo green YS (PG36) - mam emerald green z leningradow (PG7 - 713), oraz PG8 - green 725 tez z leningradow, PG7 występuje tez jako Viridian Hue z aquafine i Phtalo Green z DR Artist, mam go na liście zakupów

KOLORY ZIEMI
gold ochre (PY42) or yellow ochre (PY43) - mam yellow ochre z DR, lubię
burnt sienna (PBr7) or transparent red oxide (PR101) - mam sienę z leningradów
neutral tint, indigo or sepia (różne pigmenty przeważnie zawierające PBk6) - nie mam, mam payne's gray, ale dokupię chyba sepię.

i obrazek jak się te kolory plasują na kole:

na koniec wrzucam link do pdf [link widoczny dla zalogowanych], moze sie komus przyda

Daria

Ja też się w takie rzeczy bawię i ostatnio porównywałam pigmenty różnych firm. Głównie szukałam tych kolorów, których nie ma w Van Goghach. Zdecydowanie na korzyść wypadł Daler, głównie za świetny stosunek ceny do jakości. Np. Venetian Red PR 101 z Dalerów kosztuje 16,10, podczas gdy ten sam pigment w Horodamach 24,41. Ogromna różnica, a przecież ten sam pigment! Inny przykład to kobaltowy PB28, który kosztuje 26,20 (Dalery) albo 47,41 (Horodamy). Po prostu wiadomo za co się przepłaca. A jest to przecież ta sama klasa farb artystycznych.

masza

w DR artist jest quinacidrone magenta pr122 i dokladnie tak sie nazywa - posiadam takowa

chcialam jeszcze zauwazyc, ze ten sam pigment w farbach roznych firm potrafi inaczej wygladac

yemu

@masza, dzięki za zwrócenie uwagi, przeoczyłem to, już poprawione.

co do różnych producentów to zgadzam się, że mogą być różnice (pewnie role tu gra ilosc wypelniacza, rozdrobnienie itp). nie mam wielkiego doświadczenia wiec tutaj sie nie chce wypowiadac.
mam PG7 z leningradów i aquafine i są baaardzo podobne. musze to jeszcze dokładnie obadać Smile