www.akwarela.fora.pl

de_la_hack

dla mnie by byl doppry tipp jak by ktos mogl cos wspomniec o dobrych...syntetykach.
tak nawiasem mowiac, jak mam 0 to po co mi wlasciwie takie cos jak 000?jak ktos ma ma doppry 0 to nie potrzebuje 000, tak naprawde mowiac, to nawet dobra 12-stka mozna by fajne widokuFFki wymiatac...

gruß

marek

Barbara Pingot

yena

ja nie polecam:)

masza

Mam syntetyk Daler&Rowney Sapphire nr 8 - kosztowal mnie kiedys sporo, kilkanascie euro, wtedy to bylo kolo 75 zl - powiem, ze Milan wcale nie gorszy. Chociaz zdaje mi sie, ze syntetyki maja bardzo ograniczona trwalosc - to znaczy dosc szybko sie deformuja - przestaja trzymac forme i traca ostrosc czubka. Zdaje mi sie, ze wiewiorki przy tym beda prawie wieczne. No ale ja jednak lubie syntetyki...

yena

melduję, że pędzel kolibri z wiewiórkowym zasobnikiem gubi trochę włos, co nie wpływa znacząco na moją sympatię do niego, fajnie mi się nim maluje szczegóły:-)Jak mi się ten zużyje kupie sobie taki sam z kozłowskiego:)
Wiewióry W&N natomiast w ogóle nie gubią włosków.

Agulec

kupiłam sobie pod choine syntetyki Talensa i Milano . Jestem wniebowzięta . Naturalnych włochów nie lubię (gubią się, rozczapirzają etc)
Te tańsze -Milano. Droższe talensowskie filament.
Akurat teraz mam fuchę i jadę jak burza na sztuczydłach Smile

Paradoksalnie, pasuje to do mojego ,,point of view" , jestem raczej wegetarianką, obdzieranie wiewióry ze skóry - przygnębia mnie .
Sztuczydła genialnie biora wodę, są precyzyjne ...co do trwałości - sama nie wiem. Jechałam na starych aż się kompletnie rozmiotłyły , chyba rok intensywnego machania. Ale nigdy nie zrobiły mi tego co pędzelek z włosia - nie zostawiły wielkiego włocha w NAJWAżNIEJSZYM miejscu pracy :)Brrrrr!

aronov

Racja Aga, włoch musi być na swoim miejscu i już Smile

Barbara Pingot

Agulec, wlochy mi sie nie trafialy ale... o zgrozo jakies paprochy czasami, takie cieniuteńkie kłaczki i tak jak mowisz, zawsze w najwazniejszym miejcu ;-D

masza

ja mam w domu dwa koty i psa - co mi tam wlosy z pedzli...

wlosy z kota to jest dopiero wyzwanie

yena

o matko masza to prawie minizoo: )ja mam na stanie świniaka morskiego, włos ma podobny do kociego i trochę gubi.Ostatnio znalazłam jego sierść w petersburgach: )

aronov

[link widoczny dla zalogowanych]

wygląda ciekawie

Barbara Pingot

mam cos bardzo podobnego albo wlasnie to. tylko moj ma dopisek -2110 i w sklepie mowili ze to wiewiorka. mam nr 12 zaplacilam jakies 50 zl, dokladnie nie wiem. malo prezycyjny, jesli nie namydle i nie zostawie do zaschniecia na noc to robią sie nawet 4 osobne szpice ;(

za to chlonie duzo wody i jest bardziej twardy niz wiewiory z w-n. swietny do malowania tla z duza iloscia wody.

aronov

Ja mam ich fajne płaskie syntetyki (już pisałem Smile

), niezbyt chłonne, ale świetnie ścięty włos mają, po namoczeniu stają się cienkie na końcach jak żyletka, mam 2,4,6 i 10.
Na tej stronie ich nie ma, jest na zdjęciu które wcześniej wstawiłem

Barbara Pingot

gdyby trzymal szpic to ten tez bylby fajny. ale niestety. mam wrazenie, ze po prostu za duzo wlosia w nim jest i dlatego sie rozlazi. moze to dotyczy tylko tego rozmiaru. moze mniejsze okazalyby sie lepsze Smile

aronov

No i przyszły wiewióry, podejściowe są Smile