www.akwarela.fora.pl

espero

Przepraszam! Pomyliłem się! Nie chodziło mi o Arches tylko Fontenaya! Fontenay ma nieklejony róg, a Clairfontaine fragment na dłuższym boku, tak jak Wilcza Jagodo mówisz, że ma Arches (bo ja mam tylko Arches w mniejszym bloku i on w ogóle jest klejony tylko z jednej strony, więc na większych formatach nie wiem jak jest).

patriszkarch

A ja natknęłam się ostatnio na promocję Arches 300g, wszyscy chwalą, to i skusilam się. Kupiłam 2 arkusze 50x70.... koszmar. Jest tak źle, że zaczęłam się zastanawiać czy faktycznie kupiłam papier do akwareli... Wink

Zjada wodę. Zjada farbę. Nie da się wymywać, nie da się rozprowadzać koloru wodą, bo pigment od razu wsiąka w papier, nie da się robić plam, widać każde pociągnięcie pędzla. Płyn maskujący niszczy papier, nadmiaru pigmentu nie da się zebrać. Jak raz się go zmoczy, to obrazek można kończyć rano, bo tyle czasu schnie. A jak wyschnie, to połowa pigmentu znajduje się na przeciwnej stronie arkusza, a po stronie, którą malowałam, wszystko jest blade. O co tu chodzi, to normalne?!
Może narzekam, bo tak naprawdę widać na nim wszelkie niedociągnięcia techniczne, braki w umiejętnościach, niedbałość - ale, rany, no bez przesady, nie ma w tym papierze niczego, do czego się przyzwyczaiłam malując na zwykłym Daler Rowney czy Fabriano.
Jeszcze chwila i założę wątek 'Jak nie należy malować akwarelą'... Very Happy

Barbara Pingot

a ma znak wodny arches?

patriszkarch

Ma w rogu Arches 88, naturalne krawędzie, na pierwszy rzut oka wydawał się ok, choć jest nieco podejrzanie cienki jak na papier 300g. Ale moze to bawełna, nigdy wcześniej nie miałam z nią do czynienia. Naprawdę, nie wiem o co chodzi - jeśli naprawdę tak wyglądają drogie, profesjonalne papiery do akwareli to ja dziękuję, wolę pozostać amatorem i malować na DR Smile

chociaż wolę myśleć, że to jakaś wadliwa seria ;P
O, tu kupiłam ;P

[link widoczny dla zalogowanych]

Barbara Pingot

moj ma taki znak

zabiło mnie stwierdzenie, że połowa pigmentu po drugiej stronie, to jak? faktycznie prześwituje obraz z drugiej strony?

KamilJ

patriszkarch

No proszę! Ani słowa nie było na stronie o tym jaki to papier, to 88 to odkryłam dopiero jak zaczęłam malować i pokazał się stempel. nie przyszłoby mi do głowy, żeby w ogóle sprawdzać o jakim on jest przeznaczeniu, skoro kupiłam w zakładce 'Akwarele".... co za porażka.
Stokrota, dokładnie tak, połowa obrazu znajduje się z drugiej strony, zwłaszcza co mocniejszy pigment...

Na szczęście kupiłam też pocztówkowy Hahnemuhle, i się nim teraz pocieszam... Wink

Barbara Pingot

ja bym napisała reklamację do sklepu, powinni oddać pieniądze. skoro jest zakładka akwarela to niech biorą za to odpowiedzialność.

Mam nadzieję, że ta przygoda nie zniechęci Cię do bawełny Smile

patriszkarch

Napisałam do sklepu, ciekawa jestem jak się zachowają. Mam nadzieję, że chociaż wywalą ten papier z akwareli, bo jeśli nie, to będzie znaczyło że to celowe działanie i wyłudzanie pieniędzy.

A co do bawełny... może kiedyś, ale nigdy więcej z jakiejś szemranej promocji Wink

Wilcza Jagoda

Mało zawału nie dostałam, jak przeczytałam, co się u Ciebie dzieje z tym Arches! Shocked

No ale już się wyjaśniło, papier nie jest do akwareli, a tak go opisali w sklepie. Zapewniam Cię, że Arches do akwareli tak się nie zachowuje!! Jest bardzo wyrozumiały, farba doskonale się rozpływa, na pewno nie prześwituje po drugiej stronie, no i nie schnie tak długo! Fakt, ze względu na swoją chropawość (nawet papier "fin" jest bardziej chropawy od przeciętnego papieru akwarelowego) nie jest idealny do techniki wymywania, ale jak Ci będzie zależało na usunięciu czegoś, to wiele przetrzyma (również szorowanie szczoteczką do zębów).

Zgadzam się, że powinni Ci zwrócić pieniądze, to jakbyś chciała kupić akwarele, a sprzedaliby Ci akryle...

patriszkarch

Jagoda, nie chcę wiedzieć co jeszcze robiłaś ze swoim papierem... Laughing

Byłam dziś w sklepie, pieniążki bez problemu dostałam, ale tylko za nieuszkodzone arkusze, arkusz który tak straszliwie zamalowałam niestety zwrócić się nie dał. Babka w sklepie jak jej to wszystko powiedziałam to zrobiła wielkie oczy, stwierdziła, że tak dostali od producenta - jako papier do akwareli, trochę się wierzyć nie chce, ale magiczna promocja ze sklepu zniknęła.
Czyli powiedzmy że skończyło się stosunkowo dobrze, zamalowany papier pewnie dobrze pali się w piecu (a może i tu mnie zaskoczy? Wink

Szkoda mi tylko farb.

I trafiłam na fajną cenę kolejnego papieru.... ale się cztery razy zastanowię zanim go kupię ;D Tym razem będzie to fabriano z bawełny...... Smile

Barbara Pingot

ja kiedyś kupiłam dwa arkusze fabriano bawełnianego jako arches Smile

, spieszyłam się i sprzedawca był dumny, że w końcu ściągnął dobry papier. Co prawda na pierwszy rzut oka papier wydał mi się kremowy - kupowałam jednocześnie białe passpartki a one są śnieżnobiałe ale uznałam, że to złudzenie. W domu rozwinęłam rulon i się ukazał piękny znak wodny fabriano Very Happy

, na szczęście to był papier do akwareli i również bawełna.

patriszkarch

Zakupiłam ten fabriano artistico, tym razem bez przygód Very Happy

Już go lubię Wink

agata

Witajcie! Poszukuję zamiennika dla papieru HM Jubilat , który zniknął ze strony GART-u, a bez którego żyć nie mogę, co polecacie podobnego ??