www.akwarela.fora.pl

Dzejki · Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów

Ostatnio wchodząc do Empiku natrafiłem na książkę odnośnie malowania w której była mała adnotacja odnośnie akwareli, a mianowicie zalecali przed użyciem farb posmarować je niewielka ilością miodu, gliceryny lub gumy arabskiej, zastanawiałem sie czy ktoś z was to testował? Czy też co o tym sądzicie.

AH910

Chyba nie kupiłeś tej książki? Wink

Nie sądzę, żeby smarowanie miodem akwarelowych kostek poprawiło jakość mojego malarstwa Smile

Też widziałem takie książki, gdzie połowa treści dotyczy kompletnie nieprzydatnych porad.

yena

ja próbowałam-potraktowanie popękanej kostki miodem rozpuszczonym w wodzie działa rewelacyjnie i to nie jest nieprzydatna porada. Przynajmniej mi się przydała.

AH910

Gratuluję

Naprawiłaś farbkę.

Dzejki · Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów

Nie, nie kupiłem tej książki, lecz po prostu zainteresowało mnie to i zastanawiałem sie co wy o tym sądzicie Smile

AH910

Do akwareli w kostkach producenci dodają miodu, żeby utrzymać odpowiednią konsystencję. Guma arabska też jest składnikiem farb i ma jakieś znaczenie, ale po co nam to wiedzieć? Nie produkujemy farb tylko ich używamy. Trzeba je wymalować i kupić następne, a nie konserwować Smile

piwson

Każda wiedza jest przydatna. Ja np. za poradą kogoś (nie pamiętam nicka) z forum zrewitalizowałem czystą wodą swoje farbki i teraz moje sieny, ochry i umbry są mięciutkie aż chce się nimi malować, bo zaschły na kamień Smile

AH910

Po to jest forum, żeby pisać o wszystkim. Sam kiedyś w przypływie natchnienia napisałem jak wyprostować pędzel nad parą Smile

Tylko, że ta "wiedza" jest tutaj za darmo. Nikt z nas nie wydaje książek i nie każe sobie płacić za takie porady.
W najlepszych książkach o akwareli jest bardzo niewiele miejsca na temat sprzętu i materiałów. Ludzie czytają takie informacje, bo każdy chce wiedzieć czego używa jego ulubiony artysta. Jeśli jednak ktoś pisze "nasmaruj farbki miodem, a też będziesz tak ładnie malować", to chyba robi czytelników w trąbę Smile

Według mnie to kompletna bzdura.
A ciekawe co na to producenci farb? Może napiszemy do Schminke albo W&N, że powinni załączać słoik miodu do każdego zestawu? Smile

masza

Biorac na logike - jak farba akwarelowa wysycha na kamien, to znaczy,ze wyparowala z niej woda. Guma arabska ani miod nie wyparuje - zostaje w farbie.

yena

w moim przypadku woda nie pomogła, kostka była popekana i bardzo sucha

Barbara Pingot

ja wlasnie sienę moczę, ale wodą z miodem. pomyslalam ze skoro miodu do nich dają to jeszcze troszke nie zaszkodzi i jak zauwazyla Masza, miod nie wysycha Smile

masza

yena - za krotko moczylas albo za malo wody - nie ma sily, zeby wodna farba w koncu nie puscila

odmaczalam wodą petersburgi, ktore 15 lat lezaly nieuzywane - wrocily do stanu uzywalnosci i aksamitnej konsystencji wlasciwej petersburgom

ale zastanawiam sie, co zrobic z zaschnieta na kamien tubką - chyba bede musiala rozwalic opakowanie, a farbe przelozyc do pustej kostki

yena

to nie była kostka petersburga tylko DR która od początku była trefna-po pierwszym uzyciu popękała.DR chyba nie są miodowe wogóle.

AH910

Miód nie wysycha, ale krystalizuje. Chyba, że podgrzejemy go powyżej 60 stopni - wtedy zawsze będzie płynny. Zatem bierzemy miód, podgrzewamy, smarujemy, ale wcześniej trzeba kostkę spryskać wodą i niech trochę ponamoka. Jak zmięknie, to ją wtedy miodem i poczekać. Chyba, że od razu miód zmieszamy z wodą. Malując w prawej ręce trzymamy pędzel, lewą odganiamy pszczoły (jak ktoś jest leworęczny to odwrotnie). Kurczę, wiedziałem że akwarela jest trudna, ale żeby aż tak...

Barbara Pingot

predzej osy Wink

edit: o i niedzwiedzie.... aaaa Wink