www.akwarela.fora.pl

masza

zglaszalam kiedys na deviancie tzw. inspiracje, gdzie autor nie podal zrodla, praca nie byla identyczna (chodzilo o dwie prace malarskie, w tej samej technice), przerobiona, zmienione niektore elementy, kolor, jednak dalo sie rozpoznac zrodlo - deviant uznal to zgloszenie i wyrzucil prace wtorne

a co do miejsca - internet jest "pozapanstwowy", ale to nie znaczy, ze nie obowiazuje w nim zadne prawo - sprawca gdzies mieszka, poszkodowany gdzies mieszka, serwery z plikami stoja w konkretnym miejscu na ziemi, a rozne panstwa wspolpracuja ze soba - to wszystko da sie ustalic

Valilia

Niedługo będę miała obronę pracy dyplomowej i wpadłam na szalony pomysł namalowania czegoś dla promotora...
Ogólnie zaczęła się dyskusja, co dać mu na prezent po obronie... i tak w większości osób idzie kupić drogi alkohol lub jakiś gadżet... dla mnie to są puste podarunki, rzeczy - które on sam mógłby sobie kupić (w końcu t. dr chyba świadczy o wysokiej pensji xD). W każdym razie nie malowałam ponad miesiąc, ale mnie ciągnie... właśnie zazwyczaj wtedy, kiedy mam to zrobić dla kogoś innego (bo dla samej siebie to zazwyczaj się nie chce xD).
Chciałabym, żeby to był pejzaż lub kot... czy podzielilibyście się fajnymi linkami do tutoriali, zdjęć itp? Co w ogóle myślicie o takiej formie prezentu xD?

rut

Namalowanego według tutorialu to raczej nie powinnaś podarowywać, to powinna być praca samodzielna Wink

Wilcza Jagoda

Ale co do pejzażu, to może poszperaj w "Inspiracjach", powinno się znaleźć coś fajnego Smile

A w ogóle to obrona magisterki czy jakiegoś wyższego stopnia?
Pytam, bo u nas nigdy nie było zwyczaju obdarowywać promotora czymkolwiek więcej niż bukietem kwiatów - ale ja doszłam tylko do magisterki, nie wiem więc, jak to jest przy obronie większego kalibru Wink

Valilia

Magisterka... no u nas daje się różne rzeczy. Chociaż niektórzy nic nie dają...

idzia1

Ja zarówno przy obronie pracy magisterskiej jak i doktorskiej wręczałam kwiaty moim promotorom, przy doktorskiej jeszcze dodatkowo bukiety dostali moi recenzenci. W sumie nie spotkałam się jeszcze, żeby wręczano coś innego niż kwiaty i alkohol.

Daria

Valilia, jeśli mam być szczera to niezbyt dobry pomysł z dawaniem swoich obrazów promotorom (szczególnie jeśli o to nigdy nie prosili). W ogóle powinno się unikać czegoś takiego jak prezenty przy takich okazjach (z wyłączeniem kwiatów). Poza tym wyszłabyś przed szereg wobec innych osób, a to by ich mogło krępować. Może jak będzie inna okazja (urodziny, rocznica pracy twojego promotora), to wtedy możesz coś takiego mu zaoferować. To taka moja rada Smile

P.S. I wierz mi tytuł doktora absolutnie nie świadczy o wysokiej pensji. To też wynika z mojego doświadczenia.

Valilia

Ja nie sądzę, by on odpakowywał przed wszystkimi te prezenty xD... ale spoko, już mi ten szalony pomysł minął.

anielka91

Hmmmm... ciężko mi to określić. Na pewno sporo zawdzięczam internetowi, bo dzięki niemu dowiaduję się przeważnie o jakichś nieznanych malarzach, którzy pięknie malują bądź korzystają z jakichś ciekawych technik. Kolejną inspiracją jest obserwacja świata i tego co się dzieje dookoła mnie. Zdarza mi się również wykorzystać jakieś pomysły z głowy czy ze snów ale tu już gorzej z przeniesieniem tego na kartkę... :/ ale jednak najbardziej inspirujące są dla mnie wystawy prac malarskich wówczas człowiek ma okazję dowiedzieć się najwięcej zobaczyć to na własne oczy i porozmawiać z autorem pracy o tym jak to zrobił. Wspomnę też, że nie lubię się ograniczać do jednego typu tematów np. krajobrazy. bo w końcu wszystko da się namalować Smile

Pozdrawiam! Smile