|
www.akwarela.fora.pl akwarela
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asharah
mistrz włosia
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:32, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A ja mam inne pytanie.
Czy korzystając ze zdjęcia osoby którą możecie namierzyć zawsze pytacie się o pozwolenie czy po prostu malujecie?
Ja przyznam się zawsze piszę czy maila czy jakąś wiadomość do autora zdjęć czy wyraża zgodę na malowanie z jego prac. Nie zawsze jednak dostaję odpowiedź i wtedy bardzo długo się zastanawiam co z tym zrobić. Prawo jest po mojej stronie bo mówi, że dzieło musi być zmienione w 90% aby było prawnie zatwierdzone. Malując akwarelą zmieniamy 100% bo nie jest to foto-manipulacja. Ale zawsze jednak zostaje to dziwne uczucie, że robi się to bez zgody...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barbara Pingot
Sobolowy Master
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 5049
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:00, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
W przypadku kiedy znam autora zdjęcia to zawsze pytam o zgodę. Do tej pory tylko jedna osoba mi nie odpowiedziała a pozostałe odpowiadały pozytywnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asharah
mistrz włosia
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:16, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie juz parę osób nie odpowiedziało i teraz owszem maluję ze zdjęcia takiej osoby ale nie sprzedaję. Myślę że to uczciwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
masza
Chiński Łamacz Pędzli
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:35, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Asharah - zmiana techniki to nie jest zmiana dziela w 90% - wciąz zostaja najwazniejsze elementy - kadr, kompozycja, kolor, walor - prawo w tym wypadku niestety nie jest po twojej stronie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nabiał
Sobolowy Master
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sieradz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:56, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawa sprawa! Bo ja...
Anna Filipińska napisał: | ...chodzę po świecie z szeroko otwartymi oczami i ćwiczę patrzenie malarskim sposobem i staram się zapamiętywać różne rzeczy. Poza tym noszę ciągle ze sobą aparat fotograficzny i to mi pomaga w notowaniu widoków. Internet natomiast jest prawdziwą skarbnicą. Nie wiem dlaczego, ale nie lubię malować w oparciu o czyjeś obrazki. Mogę podpatrywać styl, ale nie ściągam z czyichś pomysłów() | , nawet z pana Moneta!
Mój aparacik od tego noszenia w kieszeni koszuli został już inwalidą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Filipińska
Sobolowy Master
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:15, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Czepiasz się, mój drogi Monetowi nie jest w stanie moja wypocina zaszkodzić ani pomóc. Namalowałam sobie, bo mi się podobał ten obraz i chciałam po prostu zobaczyć jak sobie dam radę z utrzymaniem podobieństwa. No, i wyszło, jak wyszło Mimo dwóch lat spędzonych z forum nie pretenduję do tytułu "artystki", ale jestem bardzo wdzięczna wszystkim, którzy mi pomagają w rozumieniu akwareli.
Prawdziwa, niezwykle udana, moim skromnym zdaniem, kopia tego obrazu, jest na blogu Marcina Wolskiego. Podoba mi się bardzo. Brawo, Marcinie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nabiał
Sobolowy Master
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sieradz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:33, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Aniu ja broń boże nie uważam tego za kwestię honoru! Po prostu mnie nie ciągnie. Właśnie siedzę w twoim warsztacie, po raz pierwszy, bo Ktoś mi ciągle wmawiał, że niewiele potrafi . Pięknie malujesz, zazdroszczę ci kolorów. Tyle. Na razie jestem zajęty.
Ostatnio zmieniony przez Nabiał dnia Śro 0:48, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zulana
Sobolowy Master
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 19:34, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Często wspominasz jakąś swoją koleżankę... Jesteś z wykształcenia adwokatem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Wolski
miłośnik plamy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:42, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Anna Filipińska napisał: |
Prawdziwa, niezwykle udana, moim skromnym zdaniem, kopia tego obrazu, jest na blogu Marcina Wolskiego. Podoba mi się bardzo. Brawo, Marcinie! |
Bardzo dziękuję Moneta "kopiowałem" dwa razy. Co prawda wszystkie te próby, to tylko dla własnej przyjemności i chęci powieszenie sobie Moneta na ścianie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
masza
Chiński Łamacz Pędzli
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:44, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Pan Monet juz dawno nie zyje - na tyle dawno, ze nawet zgoda jego spadkobiercow nie jest konieczna. Ale w dalszym ciagu nie mozna sprzedawac swojej pracy jako pracy Moneta hahaha
A co do zyjacych tworcow - mozna malowac nawet bez zgody autora, ale wylacznie do szuflady, na wlasny uzytek. Jakakolwiek publikacja (takze w internecie), sprzedaż, rozpowszechnianie - nie jest dopuszczalne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Filipińska
Sobolowy Master
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:07, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
O, i to wszystko Rozumiem, nie tylko dlatego że nie chciałabym tego sprzedać, ale i nikt by nie kupił W każdym razie tak sądzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nabiał
Sobolowy Master
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sieradz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:00, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
zulana napisał: | Często wspominasz jakąś swoją koleżankę... Jesteś z wykształcenia adwokatem? |
Gdybym był, to wyrażałbym się jaśniej. Dziękuję za zwrócenie uwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafał Rudko
Administrator
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:42, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
to ciekawe, znajomy który trochę w tym siedzi... jakiś czas temu mi mówił, że malowanie z czyjegoś zdjęcia jest zupełnie bespieczne... aczkolwiek nie wiem =/ już od paru lat staram się malować raczej ze swoich zdjęć, ale jednak co jakiś czas namaluję też coś z cudzego... w 99% przypadków bez pytania i je publikuje itd itp. cóż muszę na prawdę jakiegoś prawnika dorwać i to ustalić raz na zawsze i ostatecznie! w sumie zadanie takiego pytania jakiemuś studentowi prawa pewnie będzie kosztować góra 50zł więc to nie jest jakiś dramat! postaram się to ustalić!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
masza
Chiński Łamacz Pędzli
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:54, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Z prawa autorskiego:
1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego.
2. Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego (prawo zależne), chyba że autorskie prawa majątkowe do utworu pierwotnego wygasły.
3. Twórca utworu pierwotnego może cofnąć zezwolenie, jeżeli w ciągu pięciu lat od jego udzielenia opracowanie nie zostało rozpowszechnione. Wypłacone twórcy wynagrodzenie nie podlega zwrotowi.
4. Za opracowanie nie uważa się utworu, który powstał w wyniku inspiracji cudzym utworem.
5. Na egzemplarzach opracowania należy wymienić twórcę i tytuł utworu pierwotnego.
Malowanie z czyjegos zdjęcia jest opracowaniem utworu:
"Opracowanie jest to taki utwór, który powstał w związku, bądź też na bazie utworu pierwotnego. Z cudzego utworu bierzemy właśnie to, co w nim jest twórcze i oryginalne i jedynie zmieniamy jego elementy, ale bardziej od strony formalnej nie ingerujemy co do zasady w treść (aspekt merytoryczny). W szczególności, zgodnie z art. 2 § 1 pr. aut. są to tłumaczenia, przeróbki, adaptacje, ale także inne sposoby ingerencji niewymienione w przepisie jak np. przeniesienie na inną technikę artystyczną, streszczenie, dramatyzacja powieści, inscenizacja dramatu, aranżacja muzyczna czy antologia. Związek zatem pomiędzy utworem pierwotnym a opracowaniem jest na tyle istotny, że w pewnym zakresie wkracza w sferę osobistych i majątkowych praw autora dzieła pierwotnego. Dlatego też rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego, chyba że prawa majątkowe do utworu pierwotnego wygasły (np. tłumaczenie bardzo starej książki); art. 2 § 2 pr. aut."
Jest jeszcze cos takiego jak inspiracja, która nie wymaga zgody autora:
"Od momentu powstania opisywanych konstrukcji prawnych toczą się niekończące się dyskusje nad ich granicami – w szczególności, w którym momencie utwór inspirowany staje się już opracowaniem i na odwrót. Orzecznictwo polskie m.in. wskazywało, że: za kryterium rozgraniczające dzieło inspirowane od dzieła zależnego należy uznać takie twórcze przetworzenie elementów dzieła inspirującego, że o charakterze dzieła inspirowanego decydują jego własne elementy indywidualne, a nie elementy przyjęte. Sam utwór inspirowany jest naszym oryginalnym dziełem, zaś czerpanie z utworu inspirującego ograniczone jest jedynie do pobudki."
Cytaty ze strony" [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mdd
wywijacz plamy
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:54, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
To ja tez cos dodam bo akurat mialam dosc hm ciekawe doswiadczenia w tym temacie.
Raz - Masza to co cytujesz to jest prawo PL wiec w sieci dosc trudno interpretowalne - oczywiscie mozna sie upierac, ze 'przestepstwo' popelniono na terenie naszej ukochanej rzeczypospolitej wiec obowiazuje prawo panstwa gdzie zostalo popelnione. Ale niewazne, to tak tylko moja uwaga do ogolnie internetu i prawa.
Natomiast ja mialam taka sytuacje na dA. W pewnym momencie do PL na wielki zjazd dA przyjechali zalozyciele devianta - Angelo i jego prawa reka Heidi. Strasznie sie ucieszylam, ze udalo mi sie z nimi spotkac w paruosobowym gronie dzien przed oficjalna impreza. Bylo bardzo sympatycznie bardzo sie polubilismy itd. Byly fotki.
Jakis czas pozniej dowiedzialam sie, ze ktos naszkicowal portret Heidi i jej go sprzezentowal dokladnie (fotorealistycznie) kopiujac moje zdjecie i oczywiscie ani o zdanie nie pytajac ani nie mowiac, ze to 'na podstawie zdjecia Pauli'. No i tu nastapil zonk. Wpieprzylo mnie to i w gruncie rzeczy urazilo potwornie, bo bylam dosc emocjonalnie z sytuacja zwiazana. (Zdjecia sprzedaje na stockach, kradna je co rusz, wrzucaja na joemonstery, sprzedaja itp, i takie rzeczy juz po prostu nie robia na mnie wrazenia). Ale tutaj bylo po prostu co innego.
Panienka z niemiec sie pokajala, przepraszala powiedziala, ze zastosuje sie do tego co ja jej powiem zeby zrobic itd. Poprosilam o credits na stronie ze zdjeciem i podanie linku do oryginalu Heidi, ale dosc duzy 'fuckupowy feeling' pozostal.
Sytuacje przywolalam bo jakos tak jest to tez dodatkowy wklad w temat. Niemniej wydaje mi sie, ze o ile podaje sie autora oryginalu czy tez referencji to (niezaleznie od prawa) jest to dla niego dodatkowy marketing itp. Jesli chodzi o regulamin dA to nie wolno dokonywac 'przerysowania' z oryginalu nie ma natomiast nic o inspirowaniu sie pracami.
Ogolnie z tego co sie zdazylam zorientowac nie ma na swiecie prawa, ktore ta sytuacje regulowalo by rzetelnie - tzn definiowalo granice pomiedzy 'inspiracja' a 'kopiowaniem'. Wydaje mi sie, ze chyba niemieckie jest najblizej idealu - definiuje stopien podobienstwa 'wytworu' do 'oryginalu' (ilosc przeniesionych elementow), niemniej tez jest dyskusyjne, czyli = fukcup jak zawsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|