www.akwarela.fora.pl

akurpisz

dzięki bardzo ;P mi też nauczyciel od plastyki, który chciałby żebym poszedł w stronę sztuki powtarza, że w asp "nie lubią" tych z plastyka xD Chyba pójdę do lo na informatyczno-językowy (informatyka, angielski i matma rozszerzona), zapisze się na MBWA i ostra nauka historii sztuki Wink

A później ASP i grafika. Very Happy

masza

historia sztuki niekoniecznie - zalezy od uczelni - nie wszystkie punktuja - np. ASP w Poznaniu i we Wroclawiu nie daje za to punktow

historia sztuki jest raczej punktowana na wydzialach artystycznych roznych uniwersytetow

wiec najpierw sprawdz czego konkretnie wymagaja uczelnie, ktore by cie interesowaly, zebys nie marnowal czasu

a LO jest dobrym wyjsciem - jakby ci sie powinela noga na ASP - zawsze mozna isc na inne studia, a w plastykach czesto poziom nauczania innych przedmiotow jest nizszy niz w "zwyklym" LO

yena

witam o poranku.Wybieram się dzisiaj na zajęcia plastyczne dla dorosłych w naszej lokalnej Szkole Artystycznej(mamy taką szkołę-jest tam wszystko łącznie z baletem i tańcem brzucha:).Tematem zajęć będzie rysowanie dłoni:):)Tydzień temu było krzesło w perspektywie:)Zajęcia nawet mi się podobają, jest miła atmosfera i ciągle coś nowego wynoszę.
Czy chodzicie(chodziliście) na jakieś kursy?

Rafał Rudko

chyba ze 3 lata, żeby dostać się na studia. No fajna rzecz takie kursy. Smile

jajecznica

Ja z kursów to najmilej wspominam zajęcia w miejscowym domu kultury, gdzie kilka(naście) dobrych lat temu chodziłam z młodszą siostrą. I najfajniejsze było to, że zawsze przed Wielkanocą i Niedzielą Palmową były zajęcia otwarte i mógł przyjść każdy dosłownie z ulicy i na miejscu dostawał materiały i przyrządy a pani prowadząca pokazywała możliwe techniki i dawała wskazówki i kopa na rozpęd. Mam cudowne wspomnienia z robienia razem z mamą i siostrą palemek z krepiny (te kolorowe kwiatuszki zawsze barwiły palce) oraz woskowanie jaj, farbowanie, wyskrobywanie przed Wielkanocą.
Uwielbiam takie inicjatywy typu "zróbmy coś dobrego dla wszystkich" bez chęci zarobku przy tym.

akurpisz

ja nie chodziłem nigdy i nie chodzę na coś takiego (jedynie kółko raz w miesiącu Wink

), ale chce się zapisać do sekcji plastycznej od wakacji (teraz nie pasuje mi czasowo z powodu szkoły, a za rok przenoszę się do ogólniaka więc CHYBA będę mógł chodzić do MBWA Very Happy

)

yena

zdobienie jaj-tego muszę się koniecznie nauczyć, przydaje się przed wielkanocą. Ostatnio nauczyłam się robienia kwiatów z jesiennych liści:)Odpowiednio się je skręca, zamocowuje drucik i na koniec pryska lakierem do włosów.Powstają bardzo oryginalne bukiety.
Staram się chodzić na wszystkie możliwe kursy, wcześniej byłam na fotografii co mi bardzo pomogło przy robieniu zdjęć, teraz zajęcia plastyczne.Ale na pewno wymyślę jeszcze coś nowego, bo lubię się uczyć Smile

Może taniec brzucha???? Smile

Marcin Wolski

Nie znalazłem na forum tematu w którym każdy może się przedstawić i napisać pierwszego posta, zatem czynię to tutaj.

Witam wszystkich!
Nazywam się Marcin Wolski, mam 21 lat, studiuję filologię polską a malowanie to moje największe hobby. Maluję już od paru lat, ale cały czas pracuję nad tym, żeby było coraz lepiej. Jestem typowym samoukiem i nie uczęszczałem nigdy na jakiś kursy.

Chciałbym wrzucić na forum parę moich akwarel, ale najpierw muszę napisać 3 posty w związku z zabezpieczeniami anty-spamowymi.

Pozdrawiam.

akurpisz

Witaj

Dwa tematy niżej jest "Przedstaw się?" ;P Ale chyba nic wielkiego się nie stało Smile

Nie wiem czy trzy posty wystarczą... Z tego co pamiętam jest chyba jeszcze jakiś okres czasu, ale nie jestem pewien Very Happy

Sanderus

No to witam brata filologa Smile

yena

witaj Marcin:)Jest w offtopicu dział"przedstaw się", ale może być i tutaj:)
Cieszymy się, że dołączyłeś:)Wiele osób tu maluje hobbystycznie, więc jak najbardziej dobrze trafiłeś Smile

Agulec

Witaj Marcinie ! Ho ho ho, Filologia plus malarstwo to genialna podstawa do bycia w przyszłości Autorem ksiązek i ilustratorem zarazem (mój ideał życia Smile

Pozdrowionka !

Agulec

Ps. Masza, byłam u Ciebie na Carbonmade, kończyłyśmy ten sam kierunek, tą samą budę, a moim dziekanem też był legendarny P.C.K Smile

Jak mi się miło zrobiło :)Szkoda że się nie spotkałyśmy, ja zaczęłam dokładnie wtedy gdy Ty kończyłaś.
(milo mi podwójnie ponieważ mam lekkiego fioła na punkcie Twoich prac, wiem, powiało wazeliną, ale trudno. Fioł jest prawdziwy i szczery Smile

yena

UFFF.Zakończyłam świąteczne zlecenia i teraz robię sobie 2 dni odpoczynku-od malowania oczywiście.Chyba się przemalowałam;)
Wprawdzie mi cos jeszcze wisi nad głową, ale to nie jest takie pilne.
I po świętach zaczynam malować dla siebie, czyli dla czystej przyjemności, bez pośpiechu:)

Barbara Pingot

akurat na skonczone Smile

.
Ja mam teraz tak malo czasu, ze kocia kartka swiateczna moze dzisiaj bedzie ukonczona. musze tez przyznac, ze jak mam to wszystko rozlozyc i zlozyc po godzinie to mi sie po prostu nie chce. Smile

zaluje, ze przez swieta nie bedzie mnie w domu, pomalowalabym a na wyjazd przeciez tego wszystkiego nie zabiore, mimo ze sprzęt do akwareli duzo miejsca nie zajmuje.

ps. jestem juz wywijaczem plamy!