www.akwarela.fora.pl

nibybiel

Uważam dyskusję o komentowaniu na tym forum za potrzebną - ale nie w wątku warsztatowym.

Wypowiem się tutaj, bo miałam nie - ale jednak nie wytrzymam Smile

Z jednej strony są granice w ostrości komentarza, po przekroczeniu których reagujemy równie ostro. 12 po prostu nie zgrzeszył subtelnością. Miał prawo wyrazić swoją opinię, ale mógł to zrobić delikatniej.

Każdy normalny człowiek zdaje sobie sprawę, że mówienie innym takich rzeczy jest przykre i unika takich sytuacji. Chodzi o to, że nie sądzę by 12 był w stanie powiedzieć jajecznicy to samo, w ten sam sposób prosto w oczy i chyba to "cwaniastwo" wynikające z anomimowaści netu wywołało takie ogólne obużenie. I słusznie. Nie bądźmy chojraki tylko dlatego, że nas nikt nie widzi.

Pan Administrator grożący zbanowaniem chyba wie, że gdyby na tym forum były wyłącznie osoby wyrażające swoje opinie w tak - moim zdaniem - "chamski" sposób liczba użytkowników wynosiła by 3 sztuki - najlepiej malujące i najbardzie odporne. Chyba nie o to chodzi - mam nadzieję Smile

Dziewczyny też w odwecie odrobinę poniosło, bo wystarczyło 12 zwócić uwagę, że w porządku - krytykuj, ale weź pod uwagę, że masz do czynienia w żywymi ludźmi, nie z avatarami ... można sobie było darować jazdę po 12 i jego twórczości - to jak ktoś maluje to jedna sprawa, a to, jak traktuje ludzi - inna.

Swoją drogą jako zagorzała feministka jestem dumna z tego jak kobiety potrafią solidarnie walczyć w obronie tego, co dla nich ważne Smile

Z drugiej strony faktycznie wygląda jakbyśmy tu sobie tylko słodzili - takie proporcje - dobre rzeczy się pisze, złe nie.

Żeby skomentować konstruktywnie trzeba się wysilić, przyjrzeć, pomyśleć, znaleźć rozmiązanie problemu i go podsunąć ... nie zawsze się da i sama nie zawsze mam na to ochotę ... brakuje tu trochę takich komentarzy ...

dwanascie

wyszla na wierzch hipokryzja. zarzuciacie mi niedojrzalosc i to, ze rzucam miesem, a sami zrobiliscie to samo.
i to za byle komentarz. to forum jest kolkiem wzajemnej adoracji. jak ci sie podoba - nie musisz pisac dlaczego, ale jestes swoj - my tez ci poslodzimy. jak nie- to jestes glupi, dziecinny i nie umiesz malowac. tak na dobra sprawe to atakujecie mnie za zdanie 'od tych kolorow mnie mdli'. pozniej zostalo przeze mnie uzasadnione - jak sadze nikt tego nie zauwazyl, bo tak jest wygodniej Smile

martanna - taka dojrzala z Ciebie osoba, a rzucasz takie idiotyczne teksty :

yena

Dwanaście powinieneś od razu uzasadnić swoje mdłości może nie wywołałoby to takiej burzy.W zasadzie to jeżeli chodzi o komentowanie prac to przeważają komentarze pozytywne, a powinny się ścierać tutaj różne poglądy.Bo rzeczywiście wygląda na to że jesteśmy kółkiem wzajemnej adoracji.Może to i miłe ale to nie o to chodzi.
Chodzi o to aby wypracować sposób formułowania wypowiedzi, który nie byłby przykry,a jednocześnie wyrażał nasze odmienne zdanie.
Ale od razu znikanie z forum???Nawet w najlepszej rodzinie zdarzają się tarcia.Więc Cię proszę żebyś został.W tym temacie WSZYSCY dopracujemy sposoby wzajemnej komunikacji.
I to by było na razie na tyle.

martanna

Nie bedziesz rozmawial, bo ominelam 90% Twojej wypowiedzi? Straszne, naprawde :-) Nie dam sie wciagnac w niekonczace sie przekomarzanie z kims, kto nie rozumie, ze swoje zdanie wyrazac mozna tylko w granicach tego, co nie urazi drugiej osoby. Jesli nadal do Ciebie nie dotarlo, ze to, co zrobiles nie bylo krytyka konstruktywna tylko wyzywaniem sie, to szkoda, ale moze to kiedys do Ciebie dotrze.

Ludzie potrzebuja i chca krytyki, ktora pomoze im tworzyc lepsze prace. I taka, konstruktywna krytyke im mamy dostarczyc. A jesli praca nam sie nie podoba "bo nie" ale jednoczesnie nie chcemy pomoc osobie w jej poprawieniu, to zasady dobrego wychowania nakazuja po prostu to przemilczec. Tyle. Milej niedzieli.

martanna

Hm, doczytalam do konca. Odchodzisz z forum? Tylko dlatego, ze ludziom nie podobal sie sposob, w jaki wyrazasz swoje zdanie? Mysle, ze to unikanie odpowiedzialnosci.
A wystarczylo napisac "Moze bylem za ostry" i postarac sie naprawde udzielic krytyki konstruktywnej, i nikt by sie juz nie czepil. Wolales isc w zaparte, teraz sie wycofujesz...

dwanascie

martanna

Malo widze na oczy o tej porze, dlatego nie doczytuje.

A tu nie chodzi o ograniczanie Twojej woli i opinii. Tylko o probe wyrazania tego w sposob, ktory nikogo nie zrani. To nie zasady adoracji, tylko kultury...

yena

Jeżeli chodzi o mnie to nikomu nie robię dobrze.Jak piszę, że coś mi się podoba to tak jest naprawdę i tyle.

yena

Fajnie by było gdyby wszyscy się wypowiedzieli w temacie.Chcemy w przyszłości uniknąć takich nieprzyjemnych sytuacji.

Justyna

Dla mnie stwierdzenie, że kogoś mdli na widok czyjejś pracy( a dokładniej kolorów) oznacza, że czuje wręcz obrzydzenie.
Według mnie Dwanascie dobrze by zrobił, ubierając swoją wypowiedź w mniej agresywne, bo dla mnie one takimi są, słowa...chociażby coś o przesyceniu kolorów a nie rzucając stwierdzeniem, że go mdli.
taka moja opinia....na prośbę Yeny Smile

Rafał Rudko

Dwanaście - serio, nikt Cię tu nie trzyma. Skoro to kółko wzajemnej adoracji to żegnam. I skoro Ci tu tak nie dobrze to nie wiem po co jeszcze piszesz drugi post. Byłem po Twojej stronie, ale skoro do Ciebie nie dociera że wystarczyłoby pisać mniej obraźliwie bo potem piszesz że spadasz bo znów się ktoś obrazi to nie ma tu dla Ciebie miejsca (bo krytykować można ale nie po chamsku - krytyka jest tu na prawde mile widziana i ceniona na pewno bardziej niż pochwały - aleeeee jest jedne problem - żeby krytykować trzeba mieć coś do powiedzenia i potrafić potem to przekazać w cywilizowany sposób)

w imieniu forum żegnam i życzę powodzenia w dalszym życiu (może na innych forach) Rafał

yena

No cóż chciałam załagodzić całą sprawę, wypracować jakiś dialog ale się kurna nie da.Poprosiłam dwanaście o pozostanie ale poniżać się nie będę.
Kółko wzajemnej adoracji???Może to tak wyglądać z zewnątrz.A może jednak nowy niezrozumiały ogółowi standard stosunków międzyludzkich, wzajemna życzliwość, pomoc, wyrażanie odmiennego zdania w kulturalny NIEOBRAŹLIWY sposób, budowanie dobrej atmosfery by wszyscy czuli się tu dobrze.Do tego chcemy dążyć.
Przeważają opinie pozytywne na forum ale to nie znaczy, że jesteśmy kółkiem wzajemnej adoracji.Opinie odmienne są mile widziane jeżeli coś konstruktywnego wnoszą.Tu na wstępie tego zabrakło i wywołało burzę.

Ale Martanna już kiedyś Ci to mówiłam, że lubisz dolewać oliwy do ognia.Sama widzisz jak to zabrzmiało( avatar, nastolatek-ka, mdłosci na widok brudnych kolorów), a odbijanie piłeczki, oddawanie pięknym za nadobne w Twoich ustach nie powinno mieć miejsca.Wiem, że mogą puścić nerwy, ale my powinniśmy je trzymać na wodzy.I nie zrozum mnie źle,bo ogromnie Cię lubię.

Anna Filipińska

Ojejku,

bo zaraz wstawię tu coś z rozchwianą perspektywą Laughing

i będziecie mieli inny temat do rozprawiania. Już chociaż sobie nie wygarniajcie Cool

yena

Chodzi o to Aniu żeby uniknąć tych samych błędów w przyszłości.Dlatego ta dyskusja jest potrzebna.

Anna Filipińska

Rozumiem, ale nie można tak tłuc na okragło tej sprawy. Trzeba podsumować i dojść do jakichś wniosków. Najważniejsze, żebyśmy byli wobec siebie przyjacielscy, no i nie wysławiali się agresywnie. Jesteśmy przeciez ludźmi kulturalnymi i cywilizowanymi. A poza tym musimy być również bardziej samokrytyczni i nie oczekiwać peanów na naszą cześć - szczególnie te osoby, które się dopiero uczą. To by bardzo pomogło.
Może dlatego, że jestem od was starsza i stoję przez to trochę "z boku" potrafię ocenić chłodniejszym okiem sytuację i chciałabym powiedzieć, że gdy czytałam waszą dyskusję na gorąco, nie było mi przyjemnie, chociaż nie dotyczyła ona mnie bezpośrednio.