|
www.akwarela.fora.pl akwarela
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agrazka
wiewiórczy mściciel ]:->
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: łódzkie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:50, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No ja nie sięgnęłam, ja cały czas sięgam jeszcze
Po bardzo, bardzo długiej przerwie od wszystkiego co się łączy z malarstwem. Zachwycił mnie właśnie kolor w tej technice i tak próbuję w wolnych chwilach
Zaczęłam szukać co z czym i tak trafiłam tutaj, a tutaj to już wiele mnie zachwyca w akwareli.
Ostatnio zmieniony przez Agrazka dnia Pon 22:54, 10 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agata
mistrz włosia
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:51, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kilka lat temu dostałam na urodizny Van Goghi, ale używałam tylko do jakiś podmalówek ilustracji dla dzieci, czy tym podobnych rzeczy. Akwarela zawsze mi się podobała, ale jakoś nie wiedziałam chyba jak się za nią zabrać, z której strony podejść. W zimie zamarzły mi akryle w pracowni, więc musiałam ją zamknąć i cały warsztat przenieść na kuchenny blat. Zaczęłam malować-rysować małe prace w ołówku z połączeniem akwareli i jakoś zaczęła mnie zachwycać przejrzystość plam.....A teraz walczę, bo ciężko z akryli przerzucić się na akwarelki, z tysiąca plam nakładających się na siebie, zdecydować się na tylko kilka doskonałych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kociambr
pędzlociapacz
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:43, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
farbami bawię się od zawsze, jednak najczęściej lądują mi na twarzy i ubraniu,
plakatówki w podstawówki,
akryle na uczelni i w liceum,
akwarela nigdy nie była dla mnie ciekawa, lubie dużo warstw, lubie szaleć,
tanie wodne farby sprawdzały się fatalnie...
Widziałam wiele pięknych prac wykonanych tą techniką, połączonych z cienkopisem czy ołówkiem taki efekt był dla mnie nie do osiągnięcia.
Pewnego dnia mój chłopak pokazywał mi asortyment z jakim rodzice wyslali go na studia do Warszawy. Studiujemy grafikę, więc na pierwszym roku mamy sporo rysowania i malowania.
Okazało się, że w swojej szafce kryje ruskie akwarelki ze studenckich czasów mamy!
Jak tylko raz umoczyłam w nich pędzel too zapragnełam bawić się nimi częściej
dorosłam do własnych, zainwestowałam kase w swój ruski zestawik i pędzle.
Od września planuje rozpocząć naukę na jakiś kursach!
Złapałam bakcyla Akwarela daje mi dużo radości bo nie brudzi mnie aż tak bardzo jak akryla czy inne media artystyczne, (na zajęciach to zawsze ja latam z twarzą wymazaną węglem i akrylem we włosach...)
Bardzo miła odmiana od codzienności
Ostatnio zmieniony przez kociambr dnia Sob 16:45, 06 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mosska
Sobolowy Master
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wielkopolska, obecnie West Sussex Anglia. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:05, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
To i ja opowiem, jak sięgnęłam po akwarele.
Mówiono, że od zawsze lubiłam malować. Najpierw kredki, potem plakatówki - szkoła podstawowa. Paćkałam nawet sadzą, dawno temu kiedy rodzice mieli jeszcze piec węglowy... Stare dzieje. Otarłam sie o rzeźbę; bodajże w wieku lat 10ciu kiedy to zainteresowałam się kuciem wzorów w cegle u sąsiada na budowie Potem liceum i pasja ołówka, głównie portrety i to co przyszło do głowy. A potem sie skomplikowało i zapomniałam o tym, co lubię na blisko 10 lat. Wyjechałam do Wielkiej Brytanii i poznałam tu Kogoś, kto przywrócił mnie do życia. Artysta, malarz, olejarz. Pewnego dnia zabrał mnie do ArtShop, cudwonego maleńkiego sklepiku z kilmatem jak z filmu. Wpadłam po uszy. Zapach papieru, półki z milionem tubek i pędzli, akcesoria malarskie. Do dziś kocham tam chodzić. To było pół roku temu. Spytał: "Dlaczego nie robisz tego, co kiedys dawało Ci tyle radości? Na co czekasz? Czas ucieka "
Tak się zaczęło. To co umiem dziś, sprawia, że żałuję, że porzuciłam swoje hobby na tyle lat. Myślę, że zmarnowałam sporo czasu, i teraz w sumie jakby od nowa odgrzebuję dawne zdolności. A co z tego wychodzi to oddaję Wam pod ocenę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barbara Pingot
Sobolowy Master
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 5049
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:15, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
pięknie opisane historie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nabiał
Sobolowy Master
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sieradz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:00, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
To "tylko" 10 lat, los chyba wie co robi. Ja domyśliłem się, że mogę - po pięćdziesiątce. Teraz mam kolejną przerwę i nie za bardzo się tym martwię. Los chyba wie co robi.
Ps. Fajnie ci idzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yena
Sobolowy Master
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 2809
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:04, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
może i wie co robi, ale ja też trochę żałuję że zaczęłam kiedyś malować i skończyłam na paru obrazach, a potem przerwa ponad 10 lat- tyle straconego czasu:(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mosska
Sobolowy Master
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wielkopolska, obecnie West Sussex Anglia. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 3:50, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Nabiał, a mnie urzekła Twoja historia
każdy z nas jakoś zaczynał i każdy coś osiągnął w tej materii. A że kilka lat sie zmarnowało...? Jak mówi mądre chińskie przysłowie: "Jest czas na łowienie ryb i czas na suszenie sieci" Nic na próżno.
Ostatnio zmieniony przez mosska dnia Wto 3:59, 06 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
danuta50
Sobolowy Master
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 2005
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:57, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
No cóż historia prawie taka sama, tylko ja zaczęłam od nowa mając już wnuczki. Ale w przerwie tez działo się " artystycznie" - dzierganie, hafty, gobeliny. Troszkę udało mi się zachować na zdjęciach i jest na mojej stronie - [link widoczny dla zalogowanych] . Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony przez danuta50 dnia Wto 8:01, 06 Wrz 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yemu
wykwintny pędzlowiak
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:22, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
@mosska,
moja historia tez trochę podobna do Twojej, i nawet 10 lat sie mniej więcej zgadza mi mysl o tym, zeby znow rysowac zaswitala, gdy moj 2,5 letni syn zaczal bawic sie kolorowankami a ja razem z nim zaczalem sobie mazac kredkami i cos tam w srodku znow zagralo
w sumie nigdy nie bylem jakis biegly w rysunku, a akwarelami nie malowalem nigdy (co najwyzej kredkami akwarelowymi) ale tez zaluje, ze przez te 10 lat nic z tym nie robilem i widząc jaką cholerną radość mi sprawia rysowanie i malowanie, czuje, ze ten czas jednak zmarnowalem
no nic, teraz już nie czas na użalanie się, teraz tylko pozostaje malować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sieki
wywijacz plamy
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:40, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A dla mnie inspiracją ybyły akwarele nibybiel i maszy, ktore przegladalem na digarcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:13, 18 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
można powiedzieć, że po akwarele sięgnąłem niejako z przymusu w liceum, na zajęcia Pani kazała kupić akwarele i pędzle. Tak prawdę mówiąc to już na pierwszej lekcji z akwareli, malując poczułem to "coś", czego nie czułem malując wcześniej akrylami czy temperami. Niektórzy mówią, że podobno mam talent, chociaż nie wiem czy nie kłamią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noches
pędzlociapacz
Dołączył: 06 Mar 2013
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:39, 06 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Moja przygoda zaczęła się kiedy chciałam zacząć czymś malować. Zajrzałam do sklepu internetowego i spojrzałam na ceny farb. Oleje odpadły już na początku z powodu mojej niechęci do zapachów i mediów. Akryle to było takie nie-nie, bo nie przepadam za gęstymi farbami. I wtedy mój wzrok padł na akwarele. Potem znalazłam to forum i jakoś poszło. Maluję niezbyt długo, z przerwami i niemocą twórczą. Nie mam dużo prac, a większość niestety jest wykończona kredkami akwarelowymi, ale ostatnio jakoś łatwiej mi się malowało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|