www.akwarela.fora.pl

masza

jakos tak mi smutnawo, zimno, jesiennie...

Barbara Pingot

ja się leczę ciastkami w czekoladzie, teraz już troszkę lepiej jest a nie doszłam jeszcze do połowy paczki Twisted Evil

RenKuk · Sobolowy Master Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 579 Przeczytał: 0 tematów

mnie też tak.......taki jesienny przełom jakoś mi nie służy........ Crying or Very sad

Anna Filipińska

A mnie tam się życie nie uprzykrza. Jest początek roku szkolnego to ja nie wiem w co ręce włożyć. Z trudem znajduję czas na malowanie, ale staram się Laughing

Właśnie jutro mam zamiar iść do lokalnego ośrodka kultury, aby zobaczyć, czy czegoś nie mają tam dla dorosłych w ofercie malarskiej. Może nareszcie uda mi się znaleźć czas na regularne lekcje.

masza

halooo...

pacykarz_wrocławski

Alo, alo. : )

Pewnie się spóźniłam i już Cię tu nie ma...

Anna Filipińska

Słuchajcie, słuchajcie! Jesteście jeszcze gdzieś tam? Jeśli tak to Powiedzcie mi jak byście takie coś przedstawiły/li w akwareli. To są nasze tomaszowskie Niebieskie Źródła. Wygląda to tak jak na tym zdjęciu.
[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]Może powinnam była wstawić to w inspiracje. A może w ogóle nie powinnam tego dotykać... Ale temat mnie męczy. Cały problem w tym jest taki, że to turkusowe to nie powierzchnia wody tylko dno. No i nie wiem jak to pokazać... Poradźcie coś Confused

Aha, zdjęcie jest moje, więc nie ma problemu. Smile

masza

konia z rzedem temu, kto potrafi to namalowac w taki sposob, zeby bylo widac, ze to dno, a nie powierzchnia wody - skoro nawet na fotografii nie jest to calkiem jasne

Ania - skup sie na kolorze, swiatlach, cieniach - a zgodnosc z rzeczywistoscia olej

pacykarz_wrocławski

: )

Witaj, Aniu. Ja to cykor jestem i unikam tego, co wydaje mi się zbyt trudne. Dobieram sobie tematy bardzo zachowawczo, bo nie umiem jeszcze namalować wszystkiego tak, by nikt nie miał wątpliwości, co pacykarz chciał przez to powiedzieć. Prawdopodobnie więc odpuściłabym sobie turkus i poszła po najmniejszej linii oporu, malując wszystko poza nim. Rozumiem jednak, że to ma być obrazek przedstawiający konkretne miejsce i konkretne jego cechy... No cóż... Pozostaje metoda prób i błędów. : ) Co oczywiście wcale nie oznacza, że już pierwsza nie będzie udana.
Papier cierpliwy jest. Wink

Pozdrawiam.

aronov

Nie ma innej opcji, to turkusowe to musi być niebo. W innym wypadku woda nie pozwoliłaby na to, aby ten turkus miał taką barwę .

Anna Filipińska

Dzięki , kochani, że powiedzieliście co myślicie.
...Ale jakoś nie mogę tematu odpuścić. Będę próbować. Jak coś mi wyjdzie z tego to wam pokażę Smile

masza

ej, ja nie mowilam zebys odpuscila

sens raczej taki, zebys malowala to co widzisz, a nie to co wiesz

Anna Filipińska

Masz rację. Dosyć często dochodzę do wniosku, że moja wiedza o tym co widzę przeszkadza w malowaniu. Mój sposób patrzenia na świat wymaga jeszcze długiej ewolucji Smile

pacykarz_wrocławski

Ja też nie miałam wcale na celu odwodzenia Cię od malowania - wręcz przeciwnie. Zachęcam do prób. Smile

Anna Filipińska

Nie, nie! Ja nie odczytałam w ten sposób waszych porad, że mam odpuścić Smile

Sama nad tym rozmyślałam, że może za słaba jestem w te klocki. Ale co tam - nasza Yena mawia, że "przecież to tylko kartka papieru" Smile

Za którymś razem może mi wyjdzie coś Confused