www.akwarela.fora.pl

adam

A ja działam w wolnych chwilach pastelami a to Srebrna

[img]
[link widoczny dla zalogowanych]
[/img]

Anna Filipińska

Ojjj, dziękuję wam wszystkim za wskazówki i za nie pogrążanie mnie. Spróbuję jeszcze raz, ale aż boję się rozcierać kolory właśnie z tegovpowodu, żeby mi nie wyszło wszystko bure.Ale widocznie trzeba wszystkiego spróbować .
Smallmi, ja mam tylko jakieś dwanaście kolorów i to mają z 15 lat. Gdy się teraz za nie wzięłam były wręcz dziewicze Wink

Trochę jeszcze nimi potrenuję to rozcieranie i może sobie kupię więcej jak mi dobrze będzie szło Laughing

Anna Filipińska

O, to jest taki efekt o który mi chodzi, ale jak ja do tego dotrę to nie mam pojęcia Smile

Barbara Pingot

Aniu! nie wyszlo odpustowo, ten fiolet troszke za bardzo swieci tylko Smile

Adam, super praca, duzo lepiej to wyglada niz w rzeczywistosci Very Happy

RenKuk · Sobolowy Master Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 579 Przeczytał: 0 tematów

bardzo fajna ta uliczka Adamie ...moze coś tam troszkę z perspektywą po lewej...ale moze sie i czepiam ..bardzo świetliście te kolorki zrobiłeś ,bardzo przyjemnie sie ogląda ....

de_la_hack

co do 15 lat starych pasteli, mam takie wrazenie ze one sa juz troche stare, podczas tylu lat cos sie dzieje z pigmentem, sa inne (gorsze) od nowo-kupionych

los pozdros

marek

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Marek Garwoliński

Barbara Pingot

calkiem udane i nawet nie ocenzurowali Very Happy

pacykarz_wrocławski

Ja też czasem odpoczywam od akwareli, a raczej życie zmusza mnie do porzucenia akwareli na rzecz innych technik. Przeważnie są to oleje, ale czasem też repuserstwo (metaloplastyka). Zdjęć prac metaloplastycznych muszę poszukać, bo mam je gdzieś na płytach, a tu kilka olejnych:

Ostatnio porwałam się z motyką na słońce... Laughing

Ale nie żałuję. To jest piekielnie ciekawy obraz. Na pozór może wydawać się chaotyczną wizją szalonego umysłu, ale spędziłam całe godziny na szperaniu w necie w poszukiwaniu informacji o tym obrazie Picassa i oprócz oficjalnych, dość sztampowych interpretacji znalazłam coś, co wyjaśniło mi wiele zagadek, które są ukryte w tym obrazie. Podczas malowania kopii pojawiło się w mojej głowie sporo pytań - między innymi po co koniowi taki dziwny kolec przy prawej, przedniej nodze. Tu znalazłam odpowiedź na to i na wiele innych pytań:

[link widoczny dla zalogowanych]

To jest wielowarstwowa, skomplikowana i naprawdę bardzo przemyślana kompozycja.
Smile

adam

Taaa piękny obraz .Odpowiedz Picassa za zbombardowanie przez niemców miasta Garniki .Świat ten dramat przemilczał ,a Pisasso nie.

pacykarz_wrocławski

Przyznam, jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że akurat on mógłby przemilczeć...

Nie jestem wielkim miłośnikiem twórczości Picassa, ale ten obraz jest szczególny. Może nie określałabym go w kategoriach piękna, ale poprzez treści jakie w sobie niesie, jego brzydota jest w pełni uzasadniona. Na pewno jest to obraz przejmujący i fascynujący, jeśli znajdzie się w sobie ochotę, by pozgłębiać nieco zarówno okoliczności jego powstania, jak i życiorys samego artysty. No i jeśli zechce się dotrzeć do ukrytych treści i wymiarów tego obrazu.
Smile

Pozdrawiam.

Anna Filipińska

Właśnie podobne rzeczy miałam napisać. Picasso to akurat nie ten malarz, którego ja mogę podziwiać, co absolutnie nie umniejsza jego talentu ani sławy, ale "Guernica",jest takim obrazem, który mi każe myśleć o wielu rzeczach, niekoniecznie związanych z malarstwem. Pamiętam, gdy pierwszy raz widziałam go nie rozumiałam kompletnie, ale już wtedy plątanina linii pochłonęła mnie całkowicie.
Pacykarzu, dla kogo robisz kopię, a może dlaczego?

pacykarz_wrocławski

O namalowanie kopii tego obrazu poprosiła mnie bliska mi Osoba, silnie związana emocjonalnie z tematem dzieła Picassa i przesłaniem, jakie ono niesie. Mimo, że rysunkowo był to jeden z najtrudniejszych obrazów, jakie kopiowałam, bardzo jestem Jej wdzięczna za zadanie mi tego tematu, bo naprawdę sporo się przy okazji nauczyłam i dowiedziałam.

Mam nadzieję, że będę kiedyś miała okazję odwiedzić Museo Reina Sophia w Madrycie i obejrzeć oryginał. Tylko w ten sposób dowiem się, jak daleko zbłądziłam kolorystycznie. Niestety, zdjęcia w necie przedstawiają kilka wersji kolorystycznych, a opis obrazu jest bardzo lakoniczny. Piszą, że Guernica jest szaro - czarno - biała, a w rzeczywistości są tam ciepłe beże, błękity i nawet odrobina umbrowego brązu. Jak zobaczę Guernicę na własne oczy, to się dowiem. Smile

Pozdrawiam serdecznie.

Barbara Pingot

Bardzo mi się podobają Twoje oleje, tzn. wykonanie bo tematyka troszke zbyt klasyczna Smile

. Nigdy mnie nie ciągnęło do innych technik niz akwarela czy olówek tym bardziej podziwiam osoby biegłe w wielu.

pacykarz_wrocławski

: ) Dzięki.
Wiesz, ja jestem do bólu klasyczna. Zawsze uważałam, że pojawiłam się na tym świecie o co najmniej sto lat za późno. Laughing

Podziwiam pełne polotu i fantazji prace innych, ale kiedy mam ochotę na sesję przed sztalugą, to jakoś zawsze wybieram jakieś 'alla prima' z natury, albo klasyczny temat na dłuższe posiedzenie, zamiast poszaleć i stworzyć coś zupełnie w innym stylu. Pewnie dlatego, że to po prostu nie w moim stylu... Rolling Eyes

Zdaję sobie sprawę z tego, że to takie zachowawcze i nieraz diabli mnie biorą, że w moich obrazach brak finezji i odrobiny sosu tabasco. Wink

Ale cóż poradzić... Minęłam się z epoką. Jest to spory problem, mający określone skutki - to nie jest malarstwo chodliwe i interesujące, więc nie bardzo mam szansę gdzieś to wystawić. Pozostaje mi malować do szuflady. Ale i tak nie wyobrażam sobie bez tego życia.
: )