www.akwarela.fora.pl

zulana

Nam na studiach zabraniali wręcz używać czerni. Że czernią, to można se kolor tylko pobrudzić, a nie znaleźć ciekawą wartość. I ja to popieram, cień nigdy nie jest czarny!

moz

Tutaj pokaże ten portret pani Profesor, o którym mówiłem w innym temacie

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozatym jeszcze inne moje prace

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Barbara Pingot

pani Profesor ladnie namalowana, biedrona tez. W portrecie dzieczynki nie pasuje mi nos, wyglda troche jak po skopanej operacji plastycznej.

Anna Filipińska

Moz, jeżeli jeszcze do tego portretu pani profesor jest podobna, to powinna być z prezentu zadowolona. musi być sympatyczną kobietą Smile

Mówię o podobieństwie, bo mnie trudno takowe przedstawić. Jeżeli tobie się to udało, to zazdroszczę.

masza

Kredki - na gladkim (kremowym) papierze tym razem

zulana

Ooooo. Masza, podoba się! Smile

aleks

Mnie również

Anna Filipińska

Ooo, ale wiatr! Nie wiem czy tak miało być, ale takie było moje pierwsze wrażenie Smile

Bardzo ładne. Ja ostatnio odkryłam suche pastele. Tzn. wiedziałam o ich istnieniu ale zupełnie mnie nie rajcowały. A teraz weszły córce w ręce i postanowiłam spróbować. Dosyć szybko doszłam do wniosku, że ta zabawa nie jest głupia, ale to nie to co akwarela...

RenKuk · Sobolowy Master Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 579 Przeczytał: 0 tematów

bardzo fajna praca i powiem że jest "maszowa" ,czyli bez zaglądania czyje wiedziałam ,ze Twoja Laughing

MariuszBroniarz

Akryl

Anna Filipińska

Jak już powiedziałam wyżej, odkrywam suche pastele i nie bardzo wiem co mogę nimi zrobić. Spójrzcie na to i powiedzcie co jest źle. Wydaje mi się że ten słonecznik wyszedł jakoś "odpustowo". Co zrobić, żeby tego uniknąć? Jak te kolory rozmyć? One są takie strasznie jaskrawe.
[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]

Anna Filipińska

Tak patrzę i patrzę i przychodzi mi na myśl, że może to temat "odpustowy" Confused

rut

Temat jak temat. "Rozmyć" kolory można rozmazując. I chyba chodzi Ci o taki efekt, żeby nie było tak ostrych konturów, to po prostu wszystko musi się bardziej przenikać, tzn. nie zaznaczać tak wyraziście konturów, tylko "malować plamą".
Ale to jest całkiem sympatyczne. Wink

RenKuk · Sobolowy Master Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 579 Przeczytał: 0 tematów

...no i trzeba jeszcze kontrolować to "mieszanie" kolorów bo jak tego będzie za dużo zrobi sie wszędzie jednakowo szaro i brudno,Ja stosuję przy suchych pastelach ciemne ,grube kartony z Fabriano.Wydaje mi sie że kolory na nich inaczej "świecą" .Polecam

smallmi

Aniu, co Ty chcesz od tego słonecznika. Jaki odpustowy? To van Gogh też w takim razie jest odpustowy ze swoimi słonecznikami... Wink

Jedyne co bym zmieniła, to górne fiolety przełamała innym kolorem, bo według mnie zbyt dający po oczach jest, złamać go szarościami...
Ja to jak maluje pastelami to tylko olejnymi i to tak mocno, że palce mnie bolą, a pastele aż się "rozpływają" na papierze. Nie pamiętam w tej chwili ich nazwy, jak znajdę to tu podam. Fajne są i jest chyba ze 40 kolorów. Smile

Mogłabyś z nimi spróbować Aniu. Za suchymi nie przepadam za bardzo. ;p