www.akwarela.fora.pl

tatranka

Oj popełniłam zamek łagowski. Nie dość,że z bólem to szło, to jeszcze aparat mam chwilowo marny... Proszę mi go zjechać uczciwie, bo chyba zasługuje na pręgierz, gąsior czy dyby, tylko nie mogę się zdecydować jaki ostatecznie wyrok wydać. No, ale , się przemogłam i jakąś budowlę postawiłam.... Laughing

masza

calkiem przyjemnie
tylko po co te krechy dookola budynkow - szczegolnie na wiezy rzuca sie to w oczy

no i trzeba by pomyslec nad innym polozeniem akcentow - w tej chwili najmocniejszym elementem jest zielen z brzegu kartki, wiec tak nie bardzo wiadomo gdzie przylozyc wzrok

Barbara Pingot

na malowaniu architektury się nie znam ale bardzo fajny mur i drzewo Smile

.
W wieży faktycznie najbardziej szkodzą te obrysy, myślę, że ta niższa mogłaby być mniej szczegółowa

Rafał Rudko

perspektywa nawet trzyma się kupy tak w miare.

nie wiem do końca jak to wygladało w rzezcywistości ale na ogół jest tak, że trzeba zadecydować co jest ciemniejsze a co jaśniejsze....

...i tak na przykład gdy słońce jest jakoś tak na wprost, budynek na tle nieba będzie ciemniejszy od niego więc najpierw zalewamy w pierwzej warstwie całą jego powieżchnię tak aby była ciemniejsza na tle nieba a dopiero w następnej warstwie dodajemy światłocień (plamą a nie kreską) - kreska wchodzi dopiero na przykład w 3 warstwie jako detal.

...a z koleji czasem bywa tak, że w słonczeczny dzień, bialy budynek jest jasny na tle ciemniejszego niebieskiego nieba - i wtedy najpierw malujemy budynek a dopiero na koniec dodajemy niebo.

no to jest temat do wielogodzinnej rozmowy przy duuuuużym piwie Wink

najłatwiej bedzie podłapać jakieś rozwiązania od osób które uważasz że potrafią to robić Wink

ja się tak uczyłem i to chyba dobry sposób!

danuta50

Obrazek piękny, a opinie Kegriza mogą dużo nauczyć. Tylko problem jest tego rodzaju, że trzeba by było od razu próbować.

Tasior

Pozwoliłem sobie na małego overa:

Jak widać z tą perspektywą nie jest tak dobrze...ba..jest słabo.staraj się panować nad zbiegami bo w tym momencie wszystko leci... dodatkowo na początku nie warto wchodzić w 3 zbieg..to znaczy ten działający w pionie...dlatego że przy wykreślaniu on bardzo komplikuje sprawę. Mając tylko 2 zbiegi...mimo że trosze oszukujemy rzeczywistość...mamy pewne piony do których możemy się odnieść...

co do samej pracy..szukaj kolorów...ja zrobiłem sobie taki próbnik:

malując w plenerze czy ze zdjęcia/monitora możesz sobie go przyłożyć i jest zdecydowanie łatwiej odnieść się rzeczywistego koloru i go dobrać.
pamiętaj o tym że każda bryła ma płaszczyznę oświetloną, cień własny i cień rzucony. Na tym samym materiale płaszczyzna oświetlona co jest oczywiste jest najważniejsza...cieć własny (płaszczyzna w cieniu) jest ciemniejszy...a cień rzucony(po prostu cień) najciemniejszy... pamiętaj o wszystkim... to cień rzucony daje największą głębię i przestrzenność...

Oczywiście te linie konturowe... niee nieee nigdy więcej...pamiętaj o tym..nie istnieje coś takiego Wink

I troche mi nie pasują te lamy na całości...to efekt uboczny czy specjalnie??

Daria

No, świetne wyjaśnienie dlaczego perspektywa się na tym obrazie sypie. Obrysy murów też wyglądają nienaturalnie. Ale kolorów to ja bym się tak nie czepiała, bo przecież gdzie jest powiedziane żeby oddawać je takie, jak są w rzeczywistości. Poza tym wiem, że Tatranka na kolorach się zna. Lubi zaś z nimi eksperymentować, szczególnie z kolorem niebieskim. Widzi go tam, gdzie inni go nie widzą i jest to ciekawe Laughing

masza

sęk w tym, ze kolory nalezy dobierac do siebie nawzajem, a nie do rzeczywistosci

Tasior

Ok zwracam honor z kolorami Wink

moja sugestywna opinia po prostu Smile

tatranka

Uuuuuuu, dzięki, Tasior, ale napisałeś... Chyba muszę solidnie przyłożyć się do tej perspektywy, bo fakt,że blado to wygląda... Poszukam jakichś mądrych lektur, bo jakoś co gdzie idę się uczyć, to nauczyciele też perspektywy nie lubią.... A może by tak założyć wątek na ten temat, bo pewnie przydałby się różnym walczącym z domkami? No i jeszcze jedna rzecz - z tych kolorów tez nie jestem dumna - zwyczajnie nie trenowałam tego tematu i nawet kolorystka murów jest mi jakoś obca... A co do konturów - może na początek spróbuję jednak szkiców ołówkiem , bo bez nich głupio to wygląda. Przy krajobrazach tego nie robię, ale chyba jednak trzeba. Zniechęca mnie to,że czasem trudno usunąć ołówek ,nawet ten akwarelowy bywa kłopotliwy. Może na początek potrenuję po prostu rysunek, poszkicuję architekturę, bo tak na żywioł nie da rady.

Rafał Rudko

oooooo to to było bez podrysu <szok>

ja bym się nie odważył Wink

tatranka

Nooooo, to trzeba dopiero lenia jak ja do takiej roboty na krzywe oko Laughing

Jest się czemu dziwować, i nic dziwnego, że dziwnie wyszło Laughing

A Tobie, Rafał się nie dziwię, że byś się nie odważył - podejrzewam,że przy robocie ruszasz nie tylko ręką, ale i głową Smile

Anna Filipińska

Jak wy robicie te linie proste na obrazkach? To tak fajnie móc w ten sposób sobie sprawdzić jak się narysowało Confused

Barbara Pingot

Aniu, poczytaj Modliszkowe wyjaśnienia na jej blogu: [link widoczny dla zalogowanych] Smile

Anna Filipińska

Wyjaśnienia modliszki to ja czytałam ale chcę sprawdzić moje malunki na kompie tak jak tatrance ktoś zadziałał.