www.akwarela.fora.pl

de_la_hack

gdzies zepsolem prace (o ile mozna powiedziec ze to ...obraz) przemeczylem kolory moim zdaniem....
[link widoczny dla zalogowanych]

martanna

Mysle, ze zadna praca nie jest zepsuta, bo kazda uczy nas czegos nowego :-)

Moim zdaniem glownym problemem jest sama kompozycja Twojej akwareli. Z powodzeniem widzialabym ja jako dwa osobne obrazy - gorna polowe jako pejzaz i dolna polowe jako abstrakcje. Polaczone razem daja pewien efekt sprzecznosci, ale moze to bylo planowane, nie wiem...

Brakuje mi jednego punktu, na ktorym moznaby skupic uwage i jakiegos elementu posiadajacego inny, zdecydowany kolor, ktory przyciagalby oko widza. Niebo z pieknym swiatlem przebijajacym przez chmury dobrze przykuwa uwage, ale zostaje ona rozproszona przez kolory i kontrast w dolnej czesci. Przy tak zakomponowanej pracy lepiej byloby miec jeden konkretny punkt.

Tak mi sie wydaje :-)

Kolory jak dla mnie sa nieco zbyt wymieszane i w efekcie daja nieco 'brudne' wrazenie, ale to kwestia gustu :-)

modliszqa

mnie zas się bardzo ta praca podoba Smile

masza

a ja powiem tak
Kolor mi sie podoba - owszem, brudnawy, ale w takiej wieczornej porze pasuje.
Scielabym kawalek dolu - na pewno caly ten "kamien" z czerwienia i gdzies do polowy nastepnych - kompozycja wtedy by sie poprawila - bardziej klasycznie 1/3 gory i 2/3 dolu.
Kompozycji dobrze by tez zrobilo zdecydowane przyciemnienie jasnych plam z lewej strony dolu oraz lekkie przyciemnienie wody na pierwszym planie - wtedy wzrok naturalnie bylby wiedziony ku srodkowi i gorze pracy i nie rozpraszany na boki.
Ladna swietlistosc w tej pracy i gama kolorystyczna i swoboda plamy, czuje sie atmosfere zmierzchu.

de_la_hack

dzieki wam za wskazowki dotyczace kompozycji, napewno sie przydadza, jak sie maluje z glowy to nie jest tak calkiem proste, zaluje ze nie zakonczylem ta prace w polowie malowania, lepiej wygladalo, dzis rano wyglada katastrofalnie, jak farby byly polwilgotne bylo jako tako ok, ale dzis, naja, nie bez potrzeby nazwalem to waterflow I , sproboje przy II troche lepiej zrobic i sie troche chamowac, zabardzo lubie bawic sie farbami i je przelamywac (ma swoje dobre strony, moze sie naucze mieszac farby) ale po wyschnieciu najczesciej wygladaja okropnie...

los pozdros

dehacku

zulana

Mnie się dobrze to ogląda w kwadracie (Klimt miał świra na punkcie tego formatu i chyba coś w tym jest...).Odwróciłabym temperaturę użytych barw. Chłodne, błękitnawe tło, a te brązy do przodu Smile

No, ale to ja tak bym zrobiła. Tak naprawdę jestem pod wrażeniem,bo przecież malujesz od niedawna, a praca ma światło , klimat i lekkość przenikających się plam.Bardzo mi się podoba!

Justyna

Trzeba przyznać, że praca posiada niesamowity klimat, kolory mogą faktycznie wydawać się tzw. brudami z palety ale wydaje mi się, że właśnie dzięki nim cały urok Smile

Jedyne co, to niezbyt pasuje mi to odpuszczenie z lewej strony....sam zamysł jest świetny ale mogłoby się kończyć nieco niżej, nie dochodząc aż tak wysoko pracy.