www.akwarela.fora.pl

monty

Witam użytkowników, jestem tutaj nowy, mam na imię Adam. Założyłem ten temat ponieważ mam dość duży problem, przeglądałem forum ale widzę, że nikt z Was raczej tak nie ma, a więc do rzeczy.

Żaden ze mnie malarz, któregoś dnia chciałem spróbować malować. Inspiracją były odcinki "Malowanie obrazów to proste" emitowane kiedyś w tv. Ponieważ mam je nagrane, to mogłem na podstawie nich próbowac malować. W dziale porad dla poczatkujących wynalazłem jakie materiały kupić, nie najwyższych lotów, jednak pozwalające poczatkującemu coś tam popróbować. No więc mój sprzęt to: Farby Karmański 12szt. w kostkach, pędzle z koziego włosia płaskie (zalecane również przez Francka Clarka prowadzącego ten program), papier Fabriano Watercolour 300g i porcelanowy talerz do mieszania kolorów.

Oglądając "malowanie obrazów..." zauważyłem że F.C. nie nawilża papieru wodą przed malowaniem, kilka razy nawet mówi, że wystarczająca ilość wody to ta którą miesza razem z farbą. Próbowałem tak jak on krok po kroku, jednak mam problem ponieważ moje np. niebo nie wychodzi jednolicie, po wyschnięciu robią się tak jakby zacieki. Część wyraźnie jest jaśniejsza, są ciemniejsze plamy, a raczej nie staram się paćkać w jednym miejscu tylko ciągnę pędzlem po całej szerokości paperu, tak jak on w tutorialach pokazuje. No więc skoro nie wychodziło mi, zmieniłem technikę, przeglądałem proste tutoriale na youtube, i techniką mokre na mokre robiłem niebo. Efekt był podobny a do tego bardzo marszczył się papier co dodatkowo powodowało że w miejscach gdzie kartka była wypukła kolor był jasniejszy a obok ciemniejszy. Dodam, że kartkę mocuję do blatu za pomocą taśmy papierowej (malarskiej) wzdłuż wszystkich krawędzi kartki. Kolejnym problemem przy malowaniu nieba było nierównomierne zlewanie sie 2 kolorów. np. góra nieba była czerwona, dół żólty, czyli 2 poziome pasy. W miejscu styku kolorów, niektóre części pieknie się "dotykały" natomiast gdzieś obok czerwony dość mocno "wchodził" na pasek żółtego. Starałem się robić wszystko jak w tutorialach ale za każdym razem mam te same problemy, czyli totalny brak kontroli nad tym jak zleją sie kolory. Próbowałem zmieniać kąt nachylenia kartki ale nie wiele to pomogło. Próbowałem z różną ilością wody, na jednym obrazku z farbą dawałem więcej na innym mniej. Ja wiem, że farba ma sie rozlać i ok to jest dla mnie zrozumiałe, jednak w tutorialach malują niebo poziomymi pasami i zlewa się to bardziej naturalnie i rzeczywiście przypomina to niebo. Czy to wina materiałów które używam, ilości wody lub czego innego? I ostatni mój problem, z tubek wycisnięte farbki rozcieńcza się z wodą i myslę że ma sie nad tym większą kontrolę. Ja żeby z kostki wydobyć kolor, przenoszę go pędzelkiem na talerzyk, jednak musze użyć wody i na talerzu mam już rzadką plamę. czasem chciałbym żeby było gęstrze ale nie wiem jak to zrobić. O ile 1 kolor to nie problem, wystarczy dodać farbę to jeżeli łącze 2 kolory z talerzyka w jeden to mam wodnistą plamę Razz

Jezeli ktoś miał podobne problemy, jest w stanie cos mi doradzić to bardzo proszę o odpowiedź, pozdrawiam

Isiuleczka

Najlepiej wstaw zdjęcia tych "plam " - bo tak w ciemno - to trudno coś Ci poradzić.

Daria

Zdecydowanie, prosimy o zdjęcie z przykładem. Będzie łatwiej radzić.
A tak w ogóle ten problem powinien znaleźć się w dziale teoria lub twoim topiku na kkk. Wiem, marudze, ale lubię porządek Smile

modliszqa

Myślę, że Twój problem leży właśnie w ilości rozrobionej farby na talerzyku - prawdopodobnie masz jej za mało i musisz co chwilę dorabiać - przez to papier zdąży podeschnąć i plamy się nie łączą tak dobrze. Malując mokre na suche trzeba mieć na tyle dużo rozrobionej farby, by brać jej sporo na raz na pędzel i przy lekkim pochyleniu kartki na dole mokrego paska farba powinna się zbierać ... co zapobiega jej wyschnięciu - po położeniu niższego paska oba łączą się ze sobą w sposób płynny.
tak na mój rozum Smile

a rada - maluj na mniejszych arkuszach , rób takie małe ćwiczenia - wtedy wyczujesz jaka metoda jest najlepsza.
Fabriano - gamma ? - to papier dość trudny przy dużej ilości wody - właśnie z uwagi na falowanie. Takiego typu papiery warto wcześniej namoczyć kilka minut a następnie naciągnąć - najprościej na krosna malarskie - za pomocą tapicerskiego zszywacza , albo na inne "papieronaciągaczki" - kilka pomysłów jest na forum Smile

Po tym zabiegu należy odczekać aż papier całkowicie wyschnie i naciągnie jeszcze bardziej. Wtedy malowanie mokre w mokre nie sprawia aż tyle problemów .

masza

Zmień papier na lepszy.

Barbara Pingot

bez przesady, na tym papierze da się malować. da się osiągnąć opisane efekty.

masza

pedzlem z galązki tez da sie malowac - tylko po co? szczegolnie jak ktos zaczyna i nie ma opanowanego warsztatu, a usiluje osiagnac efekt, ktory powstal przy pomocy lepszych materiałow

a co do mocy koloru/gestej farby - przy kostkach nie ma innej rady, jak porządnie w nich mieszac, przenosic to na talerzyk i tam rozwadniac do pożądanej mocy

Barbara Pingot

ten papier to nie gałązka, na początku i tak trzeba się nauczyć jak się robi pewne rzeczy. Znaleźć swoje sposoby. Jeżeli ktoś zaczyna to zazwyczaj dużo papieru marnuje. Mnie nie było stać na wywalanie takiej ilości papieru bawełnianego do kosza.

Mam cudowną pracę Justyny na fabriano gamma w dodatku tylko 200g.

a to moja praca na gamma 40x30cm
[link widoczny dla zalogowanych]

masza

Nie pisałam, że musi byc bawełniany. Wystarczy cos tylko nieco lepszego - np. Montval.
Ja tez malowałam kiedys na Fabriano Gammy i nie musisz mnie przekonywać, ze da sie. Pierwsze prace w moim wątku są na FG i też jest tam sporo rozmytych przejsc miedzy kolorami. Pamietam jednak, jak przeszlam na lepszy papier i to bylo jak odkrycie Ameryki. Dlatego teraz przekonuje, że lepiej zaczynac ze środkowej połki, niz meczyć sie z rzeczami, ktore na nieco lepszym papierze idą jak z platka.

Barbara Pingot

montval jest fajny, tylko, że zmywa się z niego poprzednia warstwa, jeżeli nałoży sie na nim następną odrobinę zbyt wilgotną. to już lepiej znosi się falowanie fabriano gamma Smile

AH910

Witam imiennika Smile

Kiedy chcesz połączyć kolory na papierze musisz mieszać farby o podobnych proporcjach pigmentu i wody. Jak dodasz za dużo wody, to zacznie się na papierze "rozpychać". Zbukvic pisze o konsystencji farby porównując ją z herbatą, kawą, mlekiem, śmietaną i masłem. Jak chcesz, żeby plamy ładnie się łączyły to musisz dawać albo takie same konsystencje albo gęstszą na rzadszą np mleko na mleko albo mleko na herbatę, śmietanę na kawę itp. Papier i pędzel też są bardzo ważne. Pędzel ma dawać farbę jak konewka Smile

Jak jest za suchy, to farba wsiąknie, wyschnie i koniec malowania. Musi lekko spływać i gromadzić się na dolnej krawędzi plamy. W ten sposób utrzymuje wilgoć kilka chwil dłużej, dzięki czemu możesz wrócić do tego miejsca i malować dalej. Jeżeli papier jest za cienki, to będzie falować, a farba zgromadzi się w tych falach i po wyschnięciu będzie nierówno.
Wszystko co należy wiedzieć na temat techniki można obejrzeć na tym filmie:
[link widoczny dla zalogowanych]

modliszqa

dzięki

Anna Filipińska

Dziękuję Adamie za tego linka. Obejrzałam z zapartym tchem. Cuda! Prawdziwe cuda!

monty

Witam ponownie, no więc zrobiłem zdjęcia obrazkom oraz fragmentom których to dotyczy. Przy kupnie papieru kierowałem sie wskazówkami z tego forum --> porady dla poczatkujących.
Ponieważ nie mineła jeszcze doba od momentu utworzenia konta na forum, linki dodam za godzine Smile

monty

Musze miec 3 wpisy, żeby dodać zdjęcia....

Wracając do tematu, pokazuję zdjęcia:
1. Woda przy malowaniu była jednolita, natomiast potem zrobiła się katastrofa.
2. 2 obrazek ma takie plamy w różnych miejscach, co pokazałem strzałkami.
3. Niebo zrobiłem w 2 kolorach, pasy były takich samych szerokości, górny kolor spłynął przez co wydaje się grubszy. Do tego miejscami spłynął dużo dalej niż reszta. Kartka była leciutko nachylona.