www.akwarela.fora.pl

Barbara Pingot

Dobrze, osmielilam sie i umieszczam:

1. Ryzowiec, druga albo trzecia akwarela, popelniona jakis rok temu.

2. Moj kwitnacy storczyk, pol roku temu

3. Kowalik, 2 tyg temu

4. Zimorodek

ptaki podpisalam, aby bylo wiadomo jak bardzo są podobne do oryginalow Smile

.

Ufff. To teraz czekam na opinie i sugestie.

Barbara Pingot

Pomylila mi sie kolejnosc. Najnowszy jest kowalik.

yena

jak na początek to super Ci idzie!Moje wskazówki-nie bój się kolorów, Twoje akwarelki są trochę blade.To dosyć normalne u początkujących akwarelistów, trzeba się po prostu przełamać. Nabieraj na pędzel więcej farby.Przydałoby się dodać ptaszkom dodać trochę więcej szczegółu sugerującego upierzenie jakimś syntetycznym pędzelkiem z dobrym czubkiem(żeby było widać gdzieniegdzie pióra-zaznacz cienkimi kreseczkami).Następna sprawa to tło-malujesz dosyć jednolicie,często tylko jednym kolorem przez to tło staje się bardzo monotonne.Pobaw się trochę.Np.na mokry papier pryskaj płaskim pędzlem farbę(mieszaj na papierze różne kolory).Zobaczysz jakie fantastyczne, ciekawe efekty można uzyskać.Niech farba się swobodnie rozpływa.I nie bój się eksperymentów, najwyżej wyrzucisz kartkę, a na pewno czegoś nowego się nauczysz.
Bardzo podoba mi się głowa ryżowca,ale jego nogę i upierzenie przydałoby się jeszcze pocieniować.
Ogólnie to jesteś na dobrej drodze:)

Ptaki to także mój ulubiony temat-witaj w klubie:)

Barbara Pingot

Dziekuję bardzo za wypowiedz Smile

Wlasnie nie wiem jak bardzo szczegolowo malowac. Nie wyczuwam granicy kiedy jest juz za bardzo naciapane a kiedy za malo.

W kwestii koloru czesc winy ponosza chyba farby. Po nowym roku chce kupic jedne z polecanych na tym forum poniewaz te ktore mam w duzym stezeniu robia sie jakies takie sypkie i jakby grudki sie robily.

yena

to trzeba wyczuć, ale ty poprawnie kładziesz cienie-tylko są za blade.
Część ptaka zaznaczyć tylko plamami, a gdzieniegdzie pokreskować.Ze szczegółowością też nie należy przesadzać.Nie chodzi o to by praca była wydziubana.Lepiej jak oglądający część "prawdy" sam sobie dopowie.
Będzie ok jak kolory będą intensywniejsze, więc zakup lepszych farb jest sensowny.Ja zaczynałam malować szkolnymi akwarelkami w wyschniętych na kamień guziczkach, były dość blade i jeszcze bardziej wyblakły po paru latach-co się nie zdarzy przy farbach profesjonalnych:)
We wspólnych harcach jest temat ptaki-popatrz sobie na kury maszy-mniej więcej o to w tym wszystkim chodzi(jest i plama i szczegół).

Barbara Pingot

widzialam, tamte kury sa swietne i ten Twoj ptak z tym zielonym tlem. widac tam piora ale nie jest przemalowany. I swietny odbijajacy kontur Smile

wstyd sie przyznac ale maluję takimi wlasnie szkolnymi farbami. Kupilam po tym, jak takie jedne w tubkach okazaly sie niewypalem. konsystencja pasty do butow i podobnie lączyly sie z wodą. Smile

masza

no, niezle jest, ksztalt maja bez zastrzezen

tylko kolory moglabys ciut bardziej mieszac

np. w niebieskim moglby w ciemniejszych miejscach przebijac fiolet, brazy zlamac niebieskim itd.

i mocniejsze kontrasty
np. pod brzuszkiem, pod noga zimorodka, na grzbiecie pod koncami skrzydel i wzdluz skrzydla - mocniejszy kontrast dalby wieksza plastycznosc, przestrzennosc

Barbara Pingot

dzieki Masza za Twoje uwagi.

Zastosowałam się i do Twoich i do Yeny i wczoraj wymęczyłam nastepnego zimorodka.

yena

lepiej jest- kolory bardziej intensywne:)

Rafał Rudko

no lepiej

Barbara Pingot

teraz gorzej ale tyle nad tym siedzialam to pokażę. chyba po prostu za duzo.

yena

a ja uważam, że jest fajny ten kocur:)Wąsy wyszły trochę za grube, ale z płynem maskującym trudno sobie poradzić.W cieniach przydałoby się ciutkę więcej niebieskiego.Coś mi nie pasuje w tylniej nodze kota, no i tło jak dla mnie trochę za bardzo jednolite-lubię szaleństwo kolorów w tle,przydałby się jeszcze jeden kolor który kontrastuje z zielenią oczu kotka.
Oczy mi się podobają Smile

Nieźle jest, trenuj dalej na pewno będziesz robić postępy:)

Barbara Pingot

z wąsami to wiem, ale szkoda mi bylo cienkiego w miare dobrego pedzla do plynu. musze kupic jakis cienszy specjalnie do tego.

znajoma kociara juz chce przygarnac kotka Wink

zulana

Stokrotko, jeszcze więcej kontrastów! Zmruż oczy i porównaj swoją akwarelę ze zdjęciem. To naprawdę widać, jak na dloni gdzie brakuje "podkręcenia". Jestem pewna, że cień po prawej stronie kota trzeba nasycić ( zwłaszcza przy krawędzi blatu) i w ogóle go zróżnicować. Oczy kota świecą, ale pewnie jest w nich troche więcej niuansów. Pozdrawiam.

Agulec

Stokrota bardzo dobrze Ci idzie !!! Moja rada (taka po cichu) pisałaś że malujesz szkolnymi farbami.
Błąd ! Każ sobie pod choinę sprawić porządne , nie wiem jakie, ruskie Petersburgi, czy Karmany, lub Van Goghi Talensa, i komplet pędzelków, papier fabriano gruby ....Bo szkolnymi guzikami nie zaszalejesz tak jak byś mogła Smile

Wiesz nie chodzi mi o reklamę akurat tych firm, mogą byc inne, ale dobry sprzęt baaaardzo pomaga, wyciśniesz kolory i kontrasty takie jakie chcesz ! To tak jakby przesiąść się z ...hm małego fiata do np . Toyoty (przepraszam za porównanie ,moja druga pasja to samochody i jazda Smile