www.akwarela.fora.pl

araksol · Wysłany: Sob 0:47, 30 Mar 2013 Temat postu: pierwsze próby malowania

Nigdy nie malowałam. W szkole średniej bardzo dawno temu trochę szkicowałam. Od 2 tygodni szkicuję z powrotem a kilka dni temu odważyłam się i kupiłam farby akwarelowe i blok do malowania na razie w supermarkecie. Mam też kredki akwarelowe. Po świętach mam zamiar zamówić jakieś książki na temat akwareli. Od 3 dni próbuję malować. A oto malunki, które wyszły jak wyszły. Kolory na zdjęciu trochę za mocno wyszły. Akwarelka z makami powstała jako próba inspiracji prześliczną profesjonalną pracą ZAA.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][/img]

araksol · Wysłany: Sob 15:40, 30 Mar 2013 Temat postu:

Czemu nikt się nie odzywa? Czy to wygląda aż tak okropnie? Radźcie coś...

Barbara Pingot · Wysłany: Sob 15:56, 30 Mar 2013 Temat postu:

litości, święta są Razz

a te akwarele to takie szkolne czy jakieś inne?

Kształty masz poprawne - to już coś Smile

Generalnie to za mało wody - czyli należy namoczyć kartkę lub jej część i na to nakładać pigment albo rozrobić sobie kolor i większa ilość od razu nanosić na kartkę - tak aby nie było widać pociągnięć pędzla.

W akwareli staramy się unikać obrysowywania. U Ciebie w przypadku irysa jest takie właśnie obrysowywanie, oddzielenie płatków od tła mogłaś uzyskać poprzez obmalowanie ich kolorem tła właśnie.

Używasz też dużo kolorów, które są mało naturalne, zieleniom dobrze robi łamanie ich, tak aby były zbliżone do naturalnych. Szukaj też innych kolorów, np dodaj indygo, brąz lub fiolet w liściach. W kwiatach urozmaicaj barwy - wszak nie chodzi o dokładne skopiowanie zdjęcia.

I nie cieniuj czarnym.

yena · Wysłany: Sob 16:01, 30 Mar 2013 Temat postu:

Witaj:)
Zmień papier i farby na tańsze ale przynajmniej jakości studenckiej. Widać na zdjęciu zbrudzony wypełniaczem pigment. Nie przyciemniaj czarnym tylko innymi kolorami. Np. zieleń niebieskim itd. Początki są trudne więc moja rada to dużo ćwiczyć i nie zrażać się niepowodzeniami.

araksol · Wysłany: Sob 16:33, 30 Mar 2013 Temat postu:

Dziękuję bardzo z tymi kolorami to ja od razu wiedziałam, że coś nie tak ale nie potrafię jeszcze mieszać bo nigdy rzadnymi farbami nie malowałam. Z używaniem wody mam problem chyba z powodu złej jakości papieru bo papier się okropnie marszczy. Pędzle też muszę kupić w pierwszej kolejności bo mam jeden ani cienki ani gruby i do tła się za bardzo nie nadaje i do szczegółów też nie...

Barbara Pingot · Wysłany: Sob 17:16, 30 Mar 2013 Temat postu:

a przyklejasz chociaż papier?

araksol · Wysłany: Sob 17:29, 30 Mar 2013 Temat postu:

nie skąd nawet nie mam do czego...maluję na razie na kolanach na kanapie i staram się wyczuć farby no i pędzelek i czytam forum bo sporo wiadomości tu jest

Daria · Wysłany: Sob 21:41, 30 Mar 2013 Temat postu:

Jeżeli czytasz forum uważnie to powinnaś wiedzieć jak ważny jest sprzęt.
Ten tutaj papier jest fatalny. Marszczy się jak bibuła. Przyklejenie i tak by pewnie nic nie pomogło.
A przyklejać możesz do twardej dykty, deski albo po prostu do grubej tektury z tylu bloku. Możesz też zastosować jakiś kawałek kartonowego pudełka.
Poza tym podpisuję się pod słowami Stokroty.
Po prostu maluj dużo, to bedą postępy.

araksol · Wysłany: Sob 23:10, 30 Mar 2013 Temat postu:

próba stworzenia rozmytego dalszego planu ale chyba na tym papierze nic z tego nie wyjdzie bo rozmywać się nie chce albo jak jest więcej wody tworzą się strumyczki i jeziorka w kierunkach w których papier się marszczy a nie tam gdzie trzeba...Nowy papier będzie dopiero w połowie kwietnia niestety...

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

próba mieszania miał być jasny brąż z zielenią i wyszły plamy...tu kolory jeszcze gorsze bo nie mam skanera a mój aparat kolory zmienia

[link widoczny dla zalogowanych]

araksol · Wysłany: Nie 17:13, 31 Mar 2013 Temat postu:

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

araksol

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

masza

nic nie osiągniesz ani tymi farbami, ani na tym papierze

kolory nie będą intensywne i nie będą się płynnie ze soba łączyć

normalnie powiedziałabym - więcej wody, wiecej przypadku, mniej rysowania, mniej kresek, więcej plam - ale z tymi materiałami niewiele da sie zrobić

nie wiem, z czego malujesz, ale jeśli są to zdjęcia, to obserwuj uważniej - moge sie zalozyc, że na fioletowych makach nie ma takich niebieskich równych kresek

araksol

dziękuję bardzo...materiały lepsze będą niedługo a kolor/w oryginale granat/te nieszczęsne kreski podpatrzyłam na obrazie z tym ,że kreski były równe ale bardziej ciemnofioletowe niż granatowe...jeszcze mam problem z kolorami i z mieszaniem bo nigdy tego nie robiłam i z tym, że farby po wyschnięciu jaśnieją no i z wyczuciem, że o świetle i cieniu nie wspomnę

yena

te kreski powtarzają się w Twoich prawie wszystkich pracach, są po prostu za mocne i za grube. Nie powinny być też tak regularne i aż tak proste. Nie kreskuj tylko kładź plamy..Może maluj na początek martwe natury, jakieś owoce lub warzywa które masz w kuchni?(to tylko przykład)Chodzi o to że to rozwija zmysł obserwacji. Gorzej na początku malować z fotek. Myślę, że jak będziesz miała podstawowy sprzęt będzie o wiele lepiej, przede wszystkim ten papier się marszczy i nie możesz za bardzo lać wody, a mokre prace wyglądają najlepiej. Oczywiście powolutku do wszystkiego dojdziesz sama.

masza

Z czego właściwie malowalaś? Co było oryginałem?