www.akwarela.fora.pl

araksol

A jaki ten rigger kupić 0 czy 1?

yena

najlepiej mi się sprawdził 0 .

araksol

Dzięki. Zamówiłam...

araksol

Nowy malunek tym razem miał być krajobraz z wodą

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

Barbara Pingot

i jest

ładne kolory

araksol

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

patriszkarch

Witaj

Zaintrygował mnie twój wątek i przeczytałam go od początku do końca. Pewnie dlatego, że twoje początki są bardzo podobne do moich, z tym, że ja nie miałam tak cennych nauczycieli Wink

Według mnie powinnaś zacząć od martwej natury, od malowania 'na żywo', nie ze zdjęć. Zdjęcia są płaskie i często widzisz na nich tylko to, co fotograf zdecydował się ci przekazać, wprawne oko zauważy i zabierze z fotografii to, co chce, ale niewprawiony malarz przemaluje po prostu wizję fotografa bez żadnych wniosków własnych. Nie wiem czy dobrze się wyraziłam Smile

Chodzi mi o to, że ponieważ nigdy wcześniej nie malowałaś, twoje oko jest niewprawione, i nie dostrzegasz jeszcze wielu istotnych rzeczy, czego przykładem są właśnie problemy z układem gałązek na drzewach. Twoje oko widzi plamki na płatkach kwiatów, ale na papier przenosisz je schematycznie, na podstawie tego, co wiesz, a nie tego co widzisz. Widzisz gałązki drzewa, ale malujesz je tak jak wiesz - byle dużo. Teraz i tak jest już dużo lepiej, robisz ogromne postępy, ale nauczywszy się malować gałązki, będziesz miałą problemy z trawkami, ławkami i każdą pojedynczą rzeczą. Musisz zwracać baczniejszą uwagę, aby malować naprawdę to, co widzisz, potem, jak opanujesz warsztat będziesz mogła sobie pozwolić na dowolną interpretację. A jak najlepiej się tego nauczyć? Weź sobie z lodówki najzwyklejszą, pospolitą cebulę (mało romantycznie Wink

, jabłko, cytrynę albo ogórka, połóż na stole, i maluj do skutku, ąż się uda, aż będzie można powiedzieć, że to nie jest tylko cebula, to jet właśnie ta cebula która tu leży i nie pomyliłabym jej z żadną inną. Skup się na szczegółach, na światłocieniu, na fakturze skórki, jak cebula zachowuje się w otoczeniu, czyli jak rzuca cień na stół, może się w nim odbija, a stół jest błyszczący i odbija się na cebuli... to są takie rzeczy, których żadne zdjęcie ci nie pokaże, bezcenne doświadczenie, które popchnie twój warsztat o kilka stopni w górę Smile

Ale się rozpisałam, pozdrawiam i trzymam kciuki!!! Smile

araksol

Dziękuję bardzo za porady. Spróbuję malować z natury, choć uważam, ze to jest znacznie trudniejsze niż malowanie z czyiś obrazów czy zdjęć. Nigdy nawet z natury nie szkicowałam. Nie lubię też martwej natury. Wolę kwiaty albo pejzaże... Poćwiczę...

moz

Tak właśnie to jest. Najłatwiej jest namalować/przerysować dane dzieło, potem namalować, rysować z fotografii, gdzie mamy już wszystkie plany spłaszczone na płaskiej powierzchni, najtrudniej est malować, rysować z natury, jednak to najbardziej rozwija, zdjęcie bardzo dużo zjada ( nie każde zdjęcie nadaje się na obraz ).

Jak nie lubisz martwych a lubisz kwiaty, to może pozbieraj po prostu liście i gałązki, postaw przed sobą i namaluj.

Barbara Pingot

dobre rady Patriszkarch Smile

faraula

Tez mialam wyroznic taki komentarz przydatny, moze i dlugi, ale na pewno bedzie doceniony przez autorke galerii i nie tylko. Tez dla wprawienia zardzewialych rak, probuje martwa nature, ktora potem zjadam Wink

)
Araksol, powodzenia w rozwoju, dobrze to wyglada Smile

araksol

ćwiczę więcej, ale nie wszystko pokazuję...

araksol

Nie było mnie jakiś czas, brak czasu. Ćwiczyłam trochę ale koty pastelami aż zatęskniłam do akwareli... Nowa jeszcze mokra...

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

Barbara Pingot

przydało by się bardziej zaokrąglić brzozy, nadać pniom wypukłość.

araksol

popracuje nad tym... Very Happy