www.akwarela.fora.pl

mjg

Witam,
Jakieś pól roku temu syn prosił mnie, żebym pomógł mu namalować akwarelę do szkoły. Co też uczyniłem. Chcąc zainteresować syna tym hobby namalowaliśmy jeszcze kilka akwarelek, ale syn stwierdził, że to nie dla niego. Za to ja się wciągnąłem ( w szkole podstawowej i średniej sporo rysowałem, ale głownie w ołówku i tuszu). Kila prac w załączeniu. Są malowane farbkami szkolnymi na papierze tzw. akwarelowym 230 g kupionym w hurtowni papierniczej za całe 3 zł. Jako temat posłużyły mi zdjęcia znalezione w necie i własne. Te ostatnie wychodzą mi chyba jakoś lepiej (poniżej staw zimową pora). Fotki robiłem aparatek stąd ten datownik.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Po kilkunastu próbach zacząłem drążyć temat i trafiłem na to forum. Poczytałem o sprzęcie, papierze i literaturze. No i zainwestowałem w siebie: kupiłem bloki 300 g, Leningrady i kilka książek z instrukcją „jak to się robi”, ale efekty wrzucę następnym razem.

mjg

Witam,
tym razem moja radosna twórczość na papierze 300g malowane Leningradami:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Agrazka

fajne, nic tylko dzieci uczyć, a samemu się łyka bakcyla Smile

Anna Filipińska

In-te-re- su-ją-ce...Chociaż mam odczucie że te najpierwsze są bardziej wyluzowane

mjg

W takim razie jeszcze dwie wcześniejsze prace. Jeszcze nie wiedziałem, że papier należy moczyć.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

patriszkarch

Na przyszłość - unikaj 'dziubania' Smile

Natura nie dziubie!
Wink

Barbara Pingot

nenufary są bardzo oryginalne Smile

Z akwarelą jest tak, że trzeba malować inaczej nie da się zrobić postępów.

mjg

Coś nowego i z przymrużeniem oka:
Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Barbara Pingot

o matko, nie sądziłam, że da się zrobić tyle błędów Smile

gdyby odpuścić trochę te cegły - znaczeniu nie malować każdej tak dokładnie wyglądało by to lepiej. Dodatkowo warto mieszać kolory nie tylko cieniować walorem ale i innym kolorem. Cień pod Staruszką nie musi być szary, może być niebieski albo fioletowy.

mjg

Witam,
teraz coś z innej beczki. Kierując się wskazówkami z książki The Art of Drawing Animals postanowiłem namalować kotka, z tą tylko różnicą, że zamiast ołówka użyłem pędzelka i tylko jednego koloru dominującego szarego. To co najbardziej fascynujące u kota czyli oczy namalowałem kolorem. Kontur oczu podkreśliłem kredką akwarelową. Wisiorek pod szyją mogłem w zasadzie zostawić szary (srebrny). Efekt pewnie byłby lepszy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Latem namalowałem różę z własnej działki żonie na imieniny:
[link widoczny dla zalogowanych]

mjg

Nadbużańskie klimaty:
[link widoczny dla zalogowanych]

mjg

Witam,
dawno tu nie zaglądałem. Pora na nowy temat:
[link widoczny dla zalogowanych]

mjg

Jako, że w architekturze nic się nie dzieje to wrzucę to tutaj. Przynajmniej wszystko będzie "w kupie".
[link widoczny dla zalogowanych]

Barbara Pingot

kształty ok, cieniowanie ok, nadal jest problem z przenikaniem się plam. np drzewo jest bardzo oddzielone od nieba, ponadto zieleń jest tylko zielona, słoma tylko słomiasta, należy szukać innych kolorów, mieszać je, znacznie lepiej to wtedy wygląda.

mjg

Dziękuję za cenne uwagi. Muszę popracować nad warsztatem, a póki co fragment parku:
[link widoczny dla zalogowanych]