www.akwarela.fora.pl

patriszkarch

Bardzo fajnie jak dla mnie:) Strasznie podoba mi się ten fiolet, mogę wiedzieć jak go zrobiłaś? Tzn z jakich kolorów, a jeśli to gotowy, to jaki? O ile to nie tajemnica malarska Wink

Aba

Dziękuję

żadna tajemnica - o ile pamiętam to był Claret , Quinacridone Lilac i Violet z petersburgów , naciapane jeden na drugi , z fioletem na wierzch .

Aba

Jesienne martwe natury z natury Wink

Papier DR Aquafine - zauważyłam że na nim nie leje się jak na Montvalu , pewnie przez grubszą fakturę , więc i mało rozlewnie wyszło .

1.Żołędzie

2.pijana szklanka

3.kasztany

4.orzechy

Bardzo proszę o kk i korektę błędów .

espero

Za każdym razem jak widzę nowe prace przekonuję się, że kiepski byłby ze mnie nauczyciel akwareli, bo nigdy nie wiem co doradzić. Każdy maluje po swojemu i w każdym obrazku jest zawsze coś ciekawego. No chyba, że ewidentnie coś jest nie tak.
Aba - mogę tylko napisać, co ja bym tu inaczej zrobił, ale oczywiście to tylko moje zdanie. Każdy maluje po swojemu przecież. Na pewno tło. Takie jasne plamy w tle, a szczególnie jeśli tło jest malowane na końcu, wydają mi się niepotrzebne i brudzą obraz. Albo bym z nich w ogóle zrezygnował, albo przyciemnił, albo tło namalował na samym początku, bo wtedy przedmioty, które namalujesz nie będą się od tła odcinać. Nie jestem przeciwnikiem braku tła przy tego typu pracach - tak przecież maluje się w malarstwie botanicznym (np. Rosie Sanders, Billy Showell itd.). Tła nie malujemy, ale wtedy staramy się bardzo dokładnie namalować nasze obiekty - botaniczne, bo jak już dochodzi szklanka, to niekoniecznie. Wtedy tło raczej być powinno, żeby ta szklanka na czymś stała.
Rada, którą mógłbym Ci dać, jest taka, którą sam sobie ciągle powtarzam: CIERPLIWOŚCI. Akwarela według mnie wymaga mega dużo cierpliwości, chociaż wydawałoby się, że jest inaczej. A piszę o tym dlatego, że widzę np. na liściach takie jasne plamy, jakbyś dotknęła tam pędzlem z wodą. Widać to też w wielu innych miejscach. Może taki był zamiar? Ale jeśli nie, to problem chyba tkwi w tym, że za szybko nakładasz kolejny kolor. Poprzednia warstwa MUSI być sucha (chyba, że to pierwsza warstwa, podkładowa, mokre na mokre). Czasami jest zapewne tak, że chcesz dodać jeszcze jakiś kolor, jakąś plamkę, kreskę czy coś i niby masz na pędzlu farbę a jak dotkniesz, to Ci się jakoś dziwnie rozpływa wszystko i jasna plama robi. A to dlatego, że na pędzlu masz więcej wody niż farby i przy dotknięciu jeszcze wilgotnej poprzedniej warstwy ta woda z pędzla robi takie plamy. Dlatego poczekaj cierpliwie, aż wszystko wyschnie i wtedy nakładaj kolejne warstwy. Ja czasami nakładam bardzo dużo warstw (kolorami transparentnymi), ale warunek jest taki, że poprzednie zawsze muszą być suche.
Ups. Trochę się rozpisałem, przepraszam i życzę weny!
I jeszcze muszę dopisać, że najbardziej podobają mi się kasztany, mają super kolczaste skorupki. Pozdrawiam!

masza

tło - potwierdzam

białe plamy - jak dla mnie tworzą ciekawe faktury

Aba

Dziękuję - fakt , że tło to mój bardzo słaby punkt , nie mam pojęcia jak je ugryźć , poza tym tak strasznie chcę malować model , że od niego zaczynam , zostawiając tło na potem no i wychodzi jak wychodzi , więc cierpliwość rzeczywiście jak najbardziej wskazana Wink

Co do jasnych plam - powstały przez próbę ściągnięcia nadmiaru farby w miejscach , gdzie jej było za dużo .

Espero - dziękuję za komplement w imieniu kasztanków Wink

Isiuleczka

Fajne!
Liście mają ciekawą fakturę. Malujesz plamą i bardzo dobrze.
Ale dla mnie brakuje błękitu. Ja wiem, jesień, gama ciepłych barw. Ale i wtedy, dla równowagi, ta odrobina błękitu jest potrzebna! A gdzie? W cieniach, w zacienionych częściach elementów ( kasztany, żołędzie, ...) obrazu. Twoje cienie mają kolor neutralny , a wg. lepiej by było, gdyby miały odcień chłodny. Smile

Aba

Dziękuję , będę o tym pamiętać Very Happy

Kasia

Też zachwycałam się "owocami" jesieni przyniesionymi do domu, ale mogłam tylko porobić im zdjęcia i niech czekają na lepsze czasy, może coś namaluję Very Happy

Ze wszystkich prac najbardziej podobają mi się żołędzie, te pierwsze, bez szklanki. Fajna kompozycja, światło, kolory może tylko warto ten element najbliższy widzowi zrobić wyraźniejszy. Kasztany też są fajne, ale prostota
żołędzi mnie urzekła. Przy takich obrazkach tło może być zbędne, zgadzam się z komentarzem Espero.
Smile

Aba

Dziękuję

Jest niewyraźnie , bo jakoś mi się ręce trzęsły czy co , no i te żołędzie są malutkie - wyszły mi wielkości naturalnej i trudno było mi je równo zmalować Embarassed

szepty światła

kasztany super, podoba mi się że malujesz plamą , spokojnie dojdziesz
tam gdzie chcesz Smile

yena

Fajnie się dzieje na kasztanach, żołędziach, listkach, natomiast tło w ogóle nie istnieje...cienie pod żołędziami są za delikatne, dlatego główny motyw nie jest dobrze osadzony w przestrzeni...Dla mnie tło jest równie ważne jak cała reszta, może bardzo wpłynąć na odbiór pracy..
Szklanka jest krzywa, chyba że taki był zamysł Smile

Podsumowując- możesz się nauczyć malować bo widzę, że fajnie kładziesz plamy, potrzeba czasu i uporu Smile

Aba

Dziękuję - szklanka jest krzywa , bo taka jest - tzw gratis z promocyjnego opakowania kawy rozpuszczalnej Wink

oczywiście mówię o krzywości w stosunku do pionu , bo pozostałe krzywości to moje (nie)wątpliwe dzieło Razz

Próba zaakcentowania cieni

Barbara Pingot

ładnie

danuta50

super