www.akwarela.fora.pl

LysanderForker

Witam pięknie wszystkich. Poniżej zamieszczam mazaizm popełniony w ciągu ostatniego miesiąca z hakiem. Wrzucam wszystko co mam bez przebierania i zamierzam tego się trzymać w przyszłości. Za wszystkie uwagi, rady oraz komentarze będę szczerze wdzięczny i potraktuję poważnie.

001
papier: szkicownik 170g
format: A5

-------------------------------------------------------------

002
papier: szkicownik 170g
format: A5

-------------------------------------------------------------

003
papier: szkicownik 170g
format: A5

-------------------------------------------------------------

004
papier: szkicownik 170g
format: A4

-------------------------------------------------------------

005
papier: szkicownik 170g
format: A4

-------------------------------------------------------------

006
papier: szkicownik 170g
format: A4

-------------------------------------------------------------

Od tego obrazka reszta na bloku akwarelowym.
Wreszcie pędzel nie wydziera mokrego papieru - bardzo przyjemne.
Kartki tnę na pół dopóki się nie oswoję ze wszystkim.

007
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

008
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

009
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

010
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

011
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

012
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

013
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

014
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

015
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

Barbara Pingot

jak to mówią: będą z Ciebie akwareliści Smile

bardzo udane początki, teraz sugerowałabym przejście na a4 przynajmniej. Jak zaczynałam to malowałam na a5 to jednak bardzo ogranicza, spróbuj chociaż jedną kartkę poświęcić Smile

.

Baardzo fajne plamy masz na czajniczku do kawy. Bardzo dobry widok nr 009. i jeszcze rewelacyjne oczy dziecka Smile

- w tej pracy przydało by się chociaż nieznacznie zaznaczyć brwi i będzie super Smile

aleks

Jestem pod dużym wrażeniem:D Fajnie "plamisz".

kate2805

Mi też się podoba Smile

Za aleks - fajnie "plamisz".
W 008 bardzo ładna kolorystyka!

perseid

Naprawdę świetne początki. Ćwicz i maluj,będzie tylko lepiej! Smile

LysanderForker

Bardzo dziękuję za słowa zachęty. Wszystko co robię jest bardzo przypadkowe i najczęściej mocno odbiega od zamierzeń. Zastanawiam się czy na tym etapie nie było by wskazane dołączać do obrazka fotografii z której korzystałem?

Stokrota - Na pewno zwiększę format jak tylko się poczuję odrobinę pewniej.

Na razie mam podstawowe problemy z uzyskaniem zamierzonej barwy, z walorem, nie rozumiem cieni - tych problemów przynajmniej mam jakąś mglistą świadomość.
Dziękuję jeszcze raz.

mosska

008 i 009 najlepsze wg mnie. Na 009 człowieczka w tle spokojnie mogłes pominąć. Czasem nie trzeba dokładnie odwzorowywac zdjęcia, musisz miec wyczucie które elementy psują obraz.
Masz bardzo dobre pojecie plamy, jak na początek i z tym problemów mieć nie będziesz. Piszesz, że nie rozumiesz cieni, a to takie proste - cien jest tam gdzie nie ma swiatła Smile

Tymczasem przypatruj się dokładnie fotografiom, z których malujesz i staraj się wydobywac kontrasty najbardziej jak to mozliwe.
Na dobry efekt i odbiór pracy składa sie głównie dobra gra światła i cienia, reszta przychodzi z czasem.

LysanderForker

Dziękuję. Mówiąc że nie rozumiem cieni miałem na myśli to że nie potrafię osądzić czy jest to kwestia waloru czy koloru. Kiedy mazałem to bidne drzewko na 007, zgłupiałem, nie potrafiłem ocenić czy w cieniu nałożyć kolejną warstwę zieleni takiej jak łąka w słońcu czy dodać jakiegoś niebieskiego czy umbry. Może to jakaś forma ślepoty ale naprawdę mam z tym problem którego nie rozumiem ale może jeszcze za wcześnie.
Na koniec pod drzewkiem powstało jakieś szare plamisko...

mosska

szczerze mówiąc, trudno mi odpowiedziec na to pytanie, czy to walor czy kolor...
Ja zawsze maluję intuicyjnie, i tak jak widzę pewne rzeczy. Staram sie wyczuć, czy w danym przypadku lepiej operować kolorem czy kontrastem.
Nie zaszkodzi, gdy malując cienie pobawisz się kolorami - spróbuj mieszać błękity, fiolety i brązy, cień w naturze nigdy nie ma barwy podłoża na które pada, Jest to kombinacja odcieni, które nam wydają sie w większości szare i chłodne , a tak naprawde muszą spójnie grać z całością obrazka.

Moją mistrzynią pięknych cieni jest Masza, zerknij na jej warsztat i zobaczysz jakiej ogromnej gamy kolorów można uzyć aby wydobyc światło Smile

masza

Mosska - mi sie zdaje, ze ja wszedzie do cieni wale ultramaryne...

A mi z tych prac najbardziej podobaja sie dwie ostatnie. Dziecko jest.... dziwne? nie wiem czy to wyszlo ci przypadkiem, czy zamierzona kreacja artystyczna, ze tło bardzo mocne i wychodzi na pierwszy plan, a twarz leciutka, bladziutka, prawie znika, tylko te oczyska świecą. Gdyby to mial byc portret malowany dla kogos (klienta jakiegos) to nalezaloby to zmienic i trzymac sie standardów czyli buzia najwazniejsza. No ale mi sie podoba to przestawienie, jest w tym cos niepokojącego, innego, przyciągającego uwage, jakas mysl po prostu, nie proste odtworzenie twarzy.
No i mewa - bardzo graficzna, z ograniczona gamą kolorów, a jednak plamy nie sa nudne, farba sie przelewa, cos tam sie dzieje w tle. Lekko namalowane, jest zderzenie plam szerokich plynacych (tlo) z bardzo ostrymi, dopracowanymi (dziob) - a ja to akurat bardzo lubie.

W tych poprzednich dobrze lapiesz perspektywe powietrzną, to co dalej jest jasniejsze i bardziej niebieskie - przydaloby sie jeszcze, żeby te dalekie plany byly bardziej rozmyte, puszczone troche.

LysanderForker

Tak, Masza naprawdę maluje cienie. Przejrzałem twoje prace - język psa Suzanne jest dla mnie świetną ilustracją tego o czym mówimy - tam jest prawdziwy cień.

Nabiał

Witaj, wejście na prawdę niezłe. Smile

Co do cieni to podbarwiają się kolorem światła na nie padającego, czyli w przypadku twojego drzewa jest to błękit nieba i bardzo łatwo go uzyskać kładąc laserunek w takim kolorze. Ja też nie widziałem kolorów cieni i nie tylko. Poprawiło się, kiedy wiedziałem czego się spodziewać. Spróbuj tak świadomie popatrzeć na naturę.

Wilcza Jagoda

Bardzo dobre początki! Smile

Za Maszą powiem, że doradziłabym spróbować odpuścić tu i ówdzie, pozwolić farbie płynąć i tworzyć "przypadki" - nie wszystko musi być pod ścisłą kontrolą Wink

LysanderForker

Masza; Puszczone - ładne słowo, postaram się, myślę o tym, co z tego kiedy człowiek się kurczowo trzyma aż mu politura z pędzla odłazi... Co do obrazka z dzieckiem to zdjęcie znalazłem takie mocno podkręcone - twarz całkiem wypalona, dookoła loczki i ciemne tło - z mojej strony chaotyczna próba ratowania co się da, zresztą jak w każdym jednym obrazku.

Nabiał; Czyli jak mam dwie ściany domu jedną oświetloną a drugą zacienioną to pierwszą warstwę kładę na obu ścianach w kolorze ściany a następnie na zacienioną kładę drugą warstwę w kolorze nieba tak? a nie maluję osobnym kolorem "cień" w pierwszej warstwie od razu ?

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.

Nabiał

Dokładnie tak.