www.akwarela.fora.pl

Komar · Wysłany: Czw 16:29, 28 Mar 2013 Temat postu: Komarowe początki

Witam, swoim czwartym postem chciałbym założyć swój pierwszy wątek. Mam nadzieję, że moje akwarele zarówno spodobają się, jak i pozwolą udzielić mi konstruktywnych rad Smile

Maluję farbami Karmański, które przyszły do mnie tydzień temu, dwoma pędzlami Durnakowska, płaskim 12 i okrągłym 14, które są starsze ode mnie, małym Milanem 2, i dwoma małymi pędzlami, nie do końca zidentyfikowanymi.
To moje dwie pierwsze akwarele, malowane na Montvalu Cansona, w formacie A4.
Widok na wieś Przęsocin, zza pola pszenicy;

Most, lekko wzorowany na moście w Awinion, choć perspektywę konstruowałem sam;

Barbara Pingot · Wysłany: Czw 18:58, 28 Mar 2013 Temat postu: Re: Komarowe początki

pierwsza niezła chociaż nie rozumiem użycia maski. w drugiej zauważa się wszystko poza mostem Very Happy

Rafał Rudko · Wysłany: Pią 10:13, 29 Mar 2013 Temat postu:

Jakoś nie wierzę, że to pierwsze akwarele Wink

chyba, że malowałeś kiedyś innymi technikami. Ktoś kto maluje pierwszy raz nie kładzie tak gładkiego nieba. W pierwszym moment od samej góry kartki do ok 1 cm pod horyzontem jest idealny i jest spokojnie pełnowartościowym obrazem! Niżej pojawiają się jakieś bliżej nieokreślone elementy nie do końca zrozumiałe (jak chociażby wspomniany masking i różowe pole) no ale ogólne wrażenie pracy jest bardzo pozytywne mimo tego!

W drugim znów Stokrota bardzo słusznie zauważyła że mostu nie zauważyła Wink

Może więcej kontrastu na nim, może więcej detalu (skoro jest tematem to musi zwracać uwagę widza)
powodzenia i walcz, będzie dobrze

Komar · Wysłany: Pią 14:36, 29 Mar 2013 Temat postu:

Agrazka · Wysłany: Pią 23:02, 29 Mar 2013 Temat postu:

może jakbyś zgasił trochę plan za mostem, bardziej by się wybił.

Komar

Trzecia i czwarta akwarela: ćwiczenia w martwej naturze. Nadawanie koloru jeszcze mi jakoś wychodzi, ale mam problem z cieniem. Farby z tubki bym zmieszał na palecie, z kostkami jest nieco inna sprawa, nie wiem, czy tak się cieniuje, na kolor przedmiotu kładąc barwę dopełniającą, ciemniejszą i błękit, bo podobno w akwareli trzeba ograniczać ilość warstw.
Przy winogronach fluid tak mi się przykleił, że zdarł część papieru z owoców. To Montval jest taki słaby i nie powinienem kłaść na niego większej ilości fluidu, czy na grubszych papierach też powinienem tego unikać?

Na koniec mam jeszcze jedno pytanie - na jakim formacie malować?
Wszystkie swoje zdjęcia i inne rzeczy kadrowałem 4:3. Jednak mając papier nieco większy od A4, postanowiłem narysować granice obrazu w kształcie A4. Zastanawiam się jednak, czy nie malować 4:3, stąd moje pytanie. Czy format 10:7 (A4) ma jakieś dodatkowe zalety?

Justyna_g · paluchomaz Dołączył: 28 Mar 2013 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów

Sama dopiero zaczynam malować, więc nie wiem czy mogę komentować Embarassed

ale dodam swoje 3 grosze. Podoba mi się jabłko, ale wygląda jakby wisiał w powietrzu, brakuje mu jakiegoś cienia i będzie super Smile

Barbara Pingot

Jabłko dość udane, cienie mogą być rożne - wszak to Twoja praca Smile

byle by tylko ładnie się komponowały. Można kłaść dowolną ilość warstw, trzeb tylko nad nimi panować. Na montval jest to ciężkie, bo ten papier mało wchłania barwnik. Jeżeli położysz bardziej gęstą farbę to będzie to łatwiejsze.

Zdziwiłeś mnie tym, że maska uszkodziła Ci ten papier. Są dwie możliwości: albo papier był zbyt mokry albo maska jest już za stara. Jakiej używasz? Staraj się nie maskować całej powierzchni a tylko krawędzie, tak aby ograniczyć napływ farby z tła.

Format zależy tylko od Ciebie Smile

, pewne formaty łatwiej oprawić bo taką skalę mają gotowe passpartki i ramy.

sulvalla

Jabłko ma przyjemne, harmonijne kolory, ale ciekawi mnie, co maskowałeś na winogronach?

Komar

Maskowałem całe winogrona, nowym fluidem Maimeri na całkiem suchym papierze Smile

Będę go ograniczał do konturów

masza

A po co w ogóle maskowales te winogrona? Jesli tło jest takie jasne - trzeba je najpierw pociagnać na calej kartce, a po wyschnieciu namalowac na wierzchu winogrona - są w wystarczająco ciemnym kolorze, zeby przykryły tło. Ew. zamaskować można jakieś jasne bliki na owocach.

Komar

Eksperymentowałem :]

Wczoraj skończona akwarela, zrobiłem szkic i fotkę na miejscu, a w domu namalowałem. Wiem, że sporym błędem jest gałąź na drugim planie, powinienem był zostawić samą zieleń, bez cienia, bo się zbyt wybija.

Komar

Dziękuję za komentarze Very Happy

Ostatnio namalowałem trzy akwarele, w tym mój pierwszy obraz stworzony w plenerze. Obserwowałem sarny w okolicach rezerwatu Świdwie. Jednak mi w ogóle nie wyszedł, brakuje mu wyrazu, do tego dwie sarny strasznie pokrzywdziłem. W odwecie namalowałem banany, brudniejsze, cięższe i bardziej kolorowe. Na koniec wymyśliłem sobie prosty pejzaż, z łąką, dróżką i chmurnym niebem.

Kupiłem sobie Montvala A3, pędzel Kolibri s98 szóstkę (rozbawiła mnie konsternacja mamy, gdy dowiedziała się, że 18 kosztuje 328zł :]), będę we wtorek dzwonił do 'Skali' w Szczecinie, czy będą już mieli blok Cansona A4 na spirali. Myślę, że to dobry pomysł na szkice w plenerze.

Wilcza Jagoda

Sarny to nie tak prosty temat, sama się o tym kiedyś przekonałam! Poza tym malowanie w plenerze jest trudne, ja rzadko bywam zadowolona z moich plenerowych wytworów Laughing

Natomiast czemu banany mają kontur? Warto postarać się wydobyć kształt plamą, cieniem itp., bo ciemna kreska wokół owoców wygląda dosyć nienaturalnie.

Komar

Ja tam na bananach widzę kontury, poza tym, dla mnie te owoce są nieprzewidywalne Wink

Wczoraj namalowany obraz, tym razem na A3, wykorzystałem też kredkę akwarelową. Papieru nie przyklejałem. Most stoi w lesie koło mojej miejscowości.